Stając w obliczu pierwszego i najważniejszego przykazania „Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą” (Mk 12,30), nietrudno natknąć się na pytanie, czym ta miłość do Boga w ogóle jest, na czym ona polega i jak osiągnąć stan, który opisuje przykazanie.
Przemoc zaczyna się niepozornie, rozwija stopniowo, ale w narastającym tempie, by zakończyć spektakularną destrukcją. Obnażyć przemoc, skompromitować i puścić w samych skarpetkach - oto zadanie, przed jakim stoimy. Trudność w tym, że przemoc – zwłaszcza naga – cierpi na całkowity zanik wstydu i wcale się nie zapada pod ziemię, a przeciwnie, szyderczo szczerzy zęby w złośliwym uśmiechu.
Prawo dane Mojżeszowi na górze Synaj ma 613 nakazów i zakazów. Tyle naliczyli ich rabini. Nasze dziesięć przykazań to tylko swoisty ekstrakt z nich. Jednakże prawo Boże nie jest jakimś bezdusznym kodeksem w rodzaju kodeksów wymyślonych przez ludzi. Wielu uczonych wskazuje na podobieństwa prawa danego Mojżeszowi ze starożytnym kodeksem Hammurabiego czy prawami innych narodów.
Dla starożytnych Izraelitów, każde słowo było czymś wyjątkowym, mającym większe znaczenie niż tylko przemijający dźwięk, gdyż z nim wiązano siłę witalną pozostawiającą skutek. W ustach proroka ujawniało moc pochodzącą od JHWH, tj. potęgę, która uzdrawiała i dawała skuteczność czynom dołączonym do słowa. Słowo Boga bowiem, ma skuteczność stwórczą.
Wydaje się, że współczesny człowiek ma tyle rzeczy do zrobienia, tyle spraw do załatwienia, że nie może pozwolić sobie na świętowanie, na odpoczywanie. Dla współczesnego człowieka niedziela często jest jedynym dniem, w którym może on na przykład zrobić coś w domu czy dokonać zakupów. Przecież samo nic się nie zrobi! A może to ziemia szybciej się kręci?
„Dekalog za kulisami” to gratka dla wielu. Dla fanów, którzy na swojego ulubionego i podziwianego aktora mogą spojrzeć w całkowicie nowy sposób. Dla teologów – którzy swoje mądre i skomplikowane teorie mogą skonfrontować ze świadectwem i sposobem myślenia zwykłych, współczesnych ludzi.
W tej książce ojciec Jim McManus wskaże ci nowe sposoby życia słowem Bożym. Rozmyślając nad tym, co Bóg mówi do ciebie o tobie, zaczniesz brać Jego słowo bardziej do siebie, zobaczysz, jak życie w ten sposób wpływa na twoją samoocenę oraz jak możesz formować swój wizerunek w słowie Bożym i przez nie; staniesz się także świadom uzdrawiającej mocy słowa we własnym życiu, kiedy stare rany zostaną odsłonięte i zaczną się goić.
Wnikliwi obserwatorzy świata notują, że dzisiaj wielkim zagrożeniem dla człowieka jest pokusa nicości i nuda, które ciągną ku rozpaczy. Niektórzy wprost mówią o cichej rozpaczy jako kondycji współczesnego człowieka.
Chrześcijanie znają od lat dziecięcych modlitwę do Anioła Stróża, w której prosimy, aby on zawsze stał przy nas, był nam ku pomocy, strzegł duszy i ciała i doprowadził do życia wiecznego. Tym samym modlitwa ta określa zadania Anioła Stróża wobec powierzonego mu człowieka. Również w tym względzie naszą wiedzę wzbogaca św. Faustyna, będąca w tak wielkiej zażyłości ze swoim Aniołem Stróżem.