DRUKUJ
 
Krzysztof Osuch SJ
Hymn o Miłości – Ona sama wystarczy
Mateusz.pl
 


Tak łatwo tolerujemy zniecierpliwienie wobec naszych bliskich… Żywimy (i podkarmiamy) niechęci i urazy, nie mając przy tym większych zastrzeżeń i wątpliwości, czy tak można, czy nie… Tak często nie widzimy problemu w spontanicznym sądzeniu i surowym osądzaniu naszych bliźnich… Nierzadko bez najmniejszego zastanowienia i wyrzutów sumienia pomniejszamy wartość i godność – własną i innych osób… Jakie to nagminne.

Powyższe czyny (i towarzyszące im uczucia) świadczą o tym, że brakuje naszym sercom i umysłom tego, co jest najcenniejsze i najważniejsze: miłości. Dokładniej: Boskiej Miłości. Tej, która jest w Bogu i która do nas „z góry zstępuje”!

Obyśmy znacznie częściej odczuwali twórcze zaniepokojenie zasadniczym brakiem – brakiem Boskiej Miłości w naszym usposobieniu, myśleniu i reakcjach, i to nie tylko tzw. pierwszych, ale i tych drugich, i „trzecich”…

Ważny wniosek

Skoro prawdą jest to wszystko, co dotąd uwydatniłem, to zastanówmy się, co winniśmy uczynić? Takie jest ulubione powiedzenie św. Ignacego po poważnym rozważeniu czegoś ważnego: Quid agendum? Co należy czynić, uczynić?

Nie chce wyręczać, ale jedno „podpowiem”. Na pewno winniśmy odnowić czy „od zera” wdrażać praktykę częstej, codziennie wypowiadanej prośby do Boga Ojca o największy Jego dar, o Miłość.

Jak ją sformułować? – Można własnymi słowami. Najważniejsze, żeby z głębi przekonania i serca. Można tak, jak św. Ignacy proponuje na końcu Ćwiczeń duchownych:

Zabierz, Panie, i przyjmij
całą wolność moją
pamięć moją i rozum,
i wolę mą całą,
cokolwiek mam i posiadam.
Ty mi to wszystko dałeś –
Tobie to, Panie, oddaję.
Twoje jest wszystko.
Rozporządzaj tym w pełni
wedle swojej woli.
Daj mi jedynie
miłość twą i łaskę,
albowiem to mi wystarcza (Ćd 234).

Tak właśnie, „Daj mi jedynie miłość twą i łaskę, albowiem to mi wystarcza”!

Krzysztof Osuch SJ
 
strona: 1 2 3 4