logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
red. Dawid Czaicki
40 rozważań na Wielki Post
Wydawnictwo Salwator
 


Wielki Post to czas spojrzenia we własne serce z perspektywy słowa Bożego. Przeżywany w odpowiednim rytmie i z zaangażowaniem ma każdego chrześcijanina doprowadzić do owocnego i świadomego przeżycia wydarzeń paschalnych.
 
Wydawca: Wydawnictwo Salwator
Rok wydania: 2017
ISBN: 978-83-7580-533-8
Format: 120x180
Stron: 190
Rodzaj okładki: Miękka
  
 

 
dzień 1: Uczta w Betanii (J 12,1-11)
 
Danuta Piekarz 
 
 
Uczta, której jesteśmy świadkami, wiąże się ściśle ze sceną omawianą przez nas wcześniej: wskrzeszeniem Łazarza. Oto widzimy tych samych bohaterów: jest Łazarz, Maria i Marta. Ich portrety dobrze łączą się z tym obrazem, jaki naszkicował nam św. Łukasz w znanej scenie z Marią i Martą: Marta krząta się przy stole, Maria znów przypada do stóp Jezusa, tym razem w geście wielkiego uszanowania, a Łazarz, w końcu główny bohater całej uroczystości… znów dziwnie bierny, po prostu jest przy stole. Nie wiemy, jak wytłumaczyć tę szczególną sytuację rodzinną, gdy troje rodzeństwa mieszka razem, a nic nie mówi się o ich rodzinach. Może słusznie przypuszczają ojcowie Kościoła, że to byli bardzo młodzi ludzie, wcześnie osieroceni, z których Łazarz był najmłodszy, miał kilkanaście lat?
 
Ważne jest to, że na uczcie nagle pojawia się Maria z drogocennym olejkiem nardowym, którym pragnie namaścić Jezusa w dowód wdzięczności, szacunku, miłości. Zacznijmy, jak przystało na współczesnych ludzi – od pieniędzy: wartość tego olejku poda nam Judasz, zauważając, że można by go sprzedać za trzysta denarów… a zatem za wynagrodzenie 300 dni pracy, równowartość dziesięciu pensji! Prawdziwa fortuna! A tu jeden gest… i olejek znajduje się na stopach Jezusa. Gest szokujący, wszak olejek wylewano na włosy, by z nich roznosił się piękny zapach, natomiast nogi namaszczano jedynie umarłym. Co więcej, Maria zaraz wyciera olejek (dlaczego?), i to swoimi włosami. Czytelnik nieznający ówczesnych zwyczajów nie rozumie, jak skandaliczna wydawała się ta scena: oto kobieta odsłania swoje włosy w gronie mężczyzn! Doprawdy, zadziwia nas postępowanie Marii. Może więc wierniej opisał nam tę scenę św. Marek, mówiąc tylko, że olejek został wylany na głowę Jezusa? (także w tym przypadku Jezus stwierdzi, że jest to namaszczenie na Jego pogrzeb). Być może, jak sądzą niektórzy, w Czwartej Ewangelii zmieszały się szczegóły namaszczenia w Betanii ze sceną opisaną przez Łukasza, gdy grzesznica płakała nad stopami Jezusa i włosami wycierała łzy? Znów stajemy przed zagadką bez odpowiedzi.
 
Dla nas jest ważne, że jesteśmy świadkami zadziwiającej hojności Marii, za którą zostanie ona skrytykowana… nie przez faryzeuszy, ale przez jednego z apostołów! Judasz, trzeba przyznać, myślał bardzo praktycznie: zamiast wylewać olejek, za jego równowartość lepiej było nakarmić wielu ubogich. Bo według naszego myślenia warto wydawać pieniądze (czy tym bardziej – poświęcić życie) na wszystko, tylko nie dla Jezusa. Życie czy pieniądze poświęcone na błahostki jest „udane”, a poświęcone dla Jezusa – „zmarnowane”. Tak, warto popatrzeć na Marię z flakonikiem w ręku, by odkryć trochę prawdy o naszym spojrzeniu na Jezusa. Maria jest mądra czy nieroztropna?
 
Ewangelista przekazuje nam znamienne zdanie: „Dom napełnił się wonią olejku”. Można by powiedzieć: wciąż czujemy jego zapach, bo przecież św. Marek przekazuje nam inne słowa Jezusa o Marii – że gdziekolwiek głosić będą Ewangelię, będą wspominać to, co zrobiła. I tak się stało. Kto wie, ilu wielkich czynów dokonano w czasach Jezusa… i historia zapomniała o nich. Pamięta natomiast o skromnej, nieznanej kobiecie z Betanii, którą było stać na to szaleństwo miłości. Najlepsza inwestycja, jakiej można dokonać.
 
I jeszcze na koniec smutna uwaga: właśnie wskrzeszenie Łazarza stało się momentem ostatecznej decyzji przeciwników, by doprowadzić do śmierci Jezusa, ba, ich celem miał być także Łazarz. Jezus przywraca życie… a sam zapłaci za to własnym życiem. Jak ślepa jest nienawiść, skoro chce zniszczyć Dawcę życia? Nienawiść chce zatrzeć wszelkie ślady, by już nigdy nie mówiono o tej ożywczej mocy. I osiąga odwrotny skutek: „Gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie” (J 12,32). I przyciągnął. Także nas.

Modlitwa:

Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa. 

Zobacz także
ks. Mateusz Oborzyński

Jaki jest prawdziwy sens władzy? To służenie. Pan Jezus określa siebie jako Pasterza. Pasterz to władca, ale przede wszystkim opiekun owiec. Pasterz kocha swe owce, nie jest ich wyzyskiwaczem ani despotą. Jest gotowy oddać za owce swoje życie. Tym się różni od najemnika. Jest w tym wielka tajemnica miłości. Jeśli bardzo kochasz, to jesteś gotowy oddać za ukochanego swoje życie.

 
Oskar Styczynski

Modlitwa Jezusowa często bywa mylona z buddyjską mantrą, ponieważ polega ona na wielokrotnym powtarzaniu wciąż tej samej frazy, a jednym z jej owoców jest wyciszenie umysłu. Często zarzuca się, że prowadzi ona do wyłączenia władz rozumu, jak w buddyzmie czy zen. Kiedy jednak tego rodzaju opinie słyszą ortodoksyjni teologowie czy mnisi, odpowiadają zgryźliwie, że stół, podobnie jak koń, ma cztery nogi, co niekoniecznie oznacza, że to jedno i to samo...

 
o. Raniero Cantalamessa OFMCap
Skoro wszyscy ludzie są powołani do świętości, to znaczy, że jest ona dostępna dla każdego i jest składnikiem zwykłego chrześcijańskiego życia. Święci są jak kwiaty – jest ich o wiele więcej niż tylko te, które postawiono na ołtarzu. Ileż z nich kwitnie i umiera w ukryciu, gdy już nasyciły swą wonią całe otoczenie! A ile takich rosnących w ukryciu kwiatów rozkwitało w przeszłości i kwitnie obecnie w Kościele? 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS