logo
Środa, 15 maja 2024 r.
imieniny:
Dionizego, Nadziei, Zofii, Izydora, Dympny – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Biblia

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
”Dziś spełniły się te słowa...”
Ks. Mariusz Pohl
Po raz kolejny dostrzegamy – tym razem już w pierwszym zdaniu Ewangelii – jak wielką troskę o wiarygodność i dbałość o udokumentowaniu faktów ukazuje św. Łukasz w swoich pismach. Przekazuje on swoją Ewangelię konkretnemu adresatowi – Teofilowi. Trudno więc podejrzewać, aby chciał ryzykować przekazanie fałszu i narazić się bezpośrednio na zarzut kłamstwa.  
 
Zarzućcie sieci...
Ks. Mariusz Pohl
Żeby odkryć to podobieństwo i wyciągnąć wnioski, trzeba wczuć się w sytuację Szymona. Był on znakomitym rybakiem, prawdziwym fachowcem, wykonującym swój zawód z gorliwością i poświęceniem. Na pewno zaimponowało mu, że Jezus wybrał właśnie jego łódź jako swoją mównicę.  
 
”Wyszli na górę...”
Ks. Mariusz Pohl
W zasadzie przyzwyczailiśmy się, że wiara to tylko słowna deklaracja, że „jest się” wierzącym, katolikiem. Rozumiemy to jako pewne światopoglądowo-polityczne opowiedzenie się po jednej ze stron. Owszem, jest to jeden z aspektów wiary, ale chyba najmniej istotny, gdzieś na samym marginesie. Po prostu: człowiek wierzący w konsekwencji swojej wiary przyjmuje pewien system wartości, moralności, światopoglądu, który jest ściśle określony i nie da się go pogodzić z pewnymi kierunkami polityki czy filozofii. 
 
Będziesz miłował...
Ks. Mariusz Pohl
Dyskusja Jezusa z faryzeuszami, którą śledzimy od kilku tygodni w niedzielnych Ewangeliach, dziś osiąga punkt kulminacyjny: dalej już pójść nie można. Jezus bowiem powołał się na ostateczną zasadę i prawo regulujące ludzkie odniesienie do Boga i do człowieka – przykazanie miłości. I albo się je uznaje, albo nie.  
 
Przymnóż nam wiary
Ks. Mariusz Pohl
Kiedy Apostołowie prosili Chrystusa: „Przymnóż nam wiary”, to prawdopodobnie nie wiedzieli, o co prosili. I to chyba chciał im uświadomić Jezus – jak wielką moc mogą otrzymać do swej dyspozycji. Oczywiście, siła ta w żadnym wypadku nie powinna służyć popisywaniu się sztuczkami typu: „Morwo, przesadź się w morze”. Chrystus to nie David Coperfield: nie chce nas zabawiać, lecz zbawiać. I tak samo Kościół: nie jest instytucją rozrywkową ani magiczną pałeczką, lecz środowiskiem życia duchowego i drogą do Boga.
 
Gdzie jest dziewięciu?
Ks. Mariusz Pohl
I znów na pierwszy rzut oka wydaje się, że Jezus chce nam zaserwować kolejną poradę z zakresu dobrego wychowania i towarzyskiej ogłady: pamiętaj o wdzięczności! Niewątpliwie ma rację. Poczucie wdzięczności jest wyrazem nie tylko dobrych manier, ale i wielkości człowieka, jego bezinteresowności i szlachetności. Wdzięczność jest człowiekowi niezbędna – bez niej grozi nam kompletne zdziczenie i skomercjalizowanie wszystkich dziedzin życia. 
 
Jam jest chleb życia
Ks. Mariusz Pohl
Jezus był realistą i doskonale potrafił rozpoznać intencje i pobudki ludzi. To nie głód prawdy i Boga porusza i motywuje tłumy, lecz głód chleba. Władcy tego świata potrafią te niskie i przyziemne skłonności wykorzystać dla swego pożytku i dlatego ukuli zasadę: „Chleba i igrzysk”. Taka jest cena wolności: za jadło i rozrywkę ludzie są nieraz gotowi zrezygnować z najwyższych wartości, można ich za bezcen kupić, zniewolić, poniżyć. 
 
Bogu czy Mamonie?
Ks. Mariusz Pohl
Pieniądz, jeśli ma być pożyteczny i nie szkodzić, powinien spełniać właściwą sobie rolę, funkcjonować w zasięgu swoich kompetencji i przeznaczenia, czyli jako środek płatniczy i przelicznik wartości dóbr materialnych. Nie jest dobrze, gdy pieniądz przekroczy granice swoich właściwych uprawnień i stanie się miernikiem szczęścia oraz wartości człowieka i jego życia. Jak mylna potrafi być taka ocena. A także niebezpieczna, bo zamiast zabiegać o własny rozwój, o „być”, zaczynamy zabiegać o pieniądze, o „mieć”.
 
Narodzić się na nowo
Ks. Mariusz Pohl
Każde spotkanie i dialog przytoczony przez św. Jana w jego Ewangelii to swoisty traktat teologiczny. Jezus poruszał w rozmowach z ludźmi kluczowe tematy, pozwalał zadawać sobie pytania, a raczej sam te pytania uprzedzał, udzielając od razu odpowiedzi na niewypowiedziane czy nieuświadomione jeszcze kwestie. W efekcie w takiej dialogowanej formie otrzymujemy esencję Jego nauki. 
 
Abraham i Józef - mężowie zaufania
ks. Mariusz Rosik
Abraham długo i głośno spierał się z Bogiem, by kara nie dotknęła Sodomy i Gomory. Józef na kartach Biblii nie wypowiada ani jednego słowa. Abraham stoi u początków pierwszego przymierza. Józef naznacza swą obecnością nowe przymierze. Przed nami dwie różne postacie i dwie historie ich życia – historie zaufania. 
 
 
1  
...
51  
52  
53  
54  
55  
56  
57  
58  
59  
...
 
Polecamy
Mateusz Burzyk

O funkcjach religii i o tym, jak jest przeżywana, można dys­kutować. Inaczej jest, gdy przyj­muje się tezę, że religia nie mogła powstać bez interwencji nadprzy­rodzonej. To jest granica, która definiuje podejście do genezy religii. Gdy pojawia się odniesienie do nadprzyrodzoności, to między wierzącym a niewierzącym mogą być tylko punkty zgody w pew­nych szczegółach, ale nie w kwestii zasadniczej – jej istnienia bądź nieistnienia.

 

Z Janem Woleńskim i Jackiem Prusakiem SJ rozmawia Mateusz Burzyk

 
Zobacz także
Józef Augustyn SJ

Wojna jest zawsze wielką próbą dla ludzkości. W czasach wojny objawia się, kto kim jest; jakie jest jego człowieczeństwo; co kryje się w jego sercu. W czasach pokoju i względnego dobrobytu, by godziwie się zachować, wystarcza nieco samozaparcia i ascezy. W czasach wojny człowieczeństwo nierzadko wymaga heroizmu, poświęcenia swego życia. Wojna to także surowy egzamin z na­szej wiary; ona bowiem konfrontuje nasze doświadczenie Boga z Bogiem Jedynym i Prawdziwym. W czasach wojny łatwiej nam odkrywać, czego Bóg od nas żąda.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS