Księgi Nowego Testamentu na określenie nieba używają trzykrotnie obrazu domu lub miejsca zamieszkania. Pierwszy raz, gdy Jezus mówi swoim uczniom, że odchodzi do domu Ojca, by tam przygotować nam mieszkanie. Drugi raz czytamy o tym w listach Pawłowych: „Jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie” (2 Kor 5, 1). Po raz trzeci taki obraz nieba znajdziemy w Apokalipsie św. Jana: „Oto przybytek Boga z ludźmi i zamieszka wraz z nimi i będą oni Jego ludem a On będzie BOGIEM Z NIMI” (Ap 21, 3).
W związku z pandemią koronawirusa od początku marca br. mamy do czynienia w różnych krajach z „zamykaniem kościołów”. Jest to określenie dość umowne. W Polsce zazwyczaj oznaczało nie tyle ich zamknięcie (faktycznie zamknięto tylko pewną część spośród kościołów, niektóre zaś przeciwnie – pozostawiano otwarte dłużej niż w poprzednim okresie), ile fakt, że przestano w nich sprawować publicznie Mszę Świętą.