logo
Środa, 15 maja 2024 r.
imieniny:
Dionizego, Nadziei, Zofii, Izydora, Dympny – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Katechezy

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
IV Niedziela Adwentu. Z prorokiem na spotkanie Jezusa
ks. Cezary Korzec
Boży plan obejmuje nie tylko Dawida, ale ze względu na niego obejmuje cały naród: „Wyznaczę miejsce mojemu ludowi, Izraelowi, i osadzę go tam, i będzie mieszkał na swoim miejscu, a nie poruszy się więcej, a ludzie nikczemni nie będą go już uciskać jak dawniej”. Dzisiejsza perykopa zrodziła wiele interpretacji. W najtrudniejszych momentach historii Izraela dawała nadzieję, że Bóg nie opuścił swego ludu. Tak było w dniach upadku Jerozolimy po ciosami Babilończyków. Wówczas Izrael choć zamykał się pewien etap jego historii oczekiwał odrodzenia swojego państwa...
 
Ja i moja wspólnota
Mateusz Pindelski SP
Ludzie ze swej natury łączą się w najróżniejsze grupy, nie trzeba chyba nikogo specjalnie o tym przekonywać. Do wielu z nich przynależymy siłą rzeczy (ze względu na narodowość, wiek, płeć, stan zdrowia, kategorię poborową itd.); inne możemy sobie - przynajmniej teoretycznie - wybrać (np. zmieniając miejsce pobytu, starając się o pracę); a do innych wstępujemy całkowicie dobrowolnie (tak jest z najrozmaitszymi klubami, kołami zainteresowań itp.). Co odróżnia wspólnotę od innych grup? Kogo można nazwać członkiem wspólnoty? Na czym polega wspólnota chrześcijańska, czyli Kościół?
 
Ja ratuję cię ciągle
ks. Mieczysław Piotrowski TChr.
Jezus Chrystus jest rzeczywiście obecny pod postaciami eucharystycznymi, ale dla naszych zmysłów jest ukryty. Możemy nawiązać z Nim kontakt tylko dzięki wierze. Pan Bóg dlatego jest „Bogiem ukrytym” (Iz 45,15), dostępnym w ciemnościach wiary, abyśmy mieli wolność wyboru i mogli dojrzewać do miłości. Gdyby Pan Bóg objawił się nam w taki sposób, że doświadczylibyśmy swoimi zmysłami całego ogromu Jego piękna, wszechmocy i miłości, to wtedy stracilibyśmy wolność, a w konsekwencji zdolność nawiązania z Nim relacji miłości.
 
Jak Bóg polował na człowieka
Sławomir Rusin
Dla pierwszych chrześcijan Bóg – bardziej niż groźnym Sędzią – był troskliwym Opiekunem, czego najlepszym dowodem była niecierpliwość w oczekiwaniu na Paruzję. Jeśli kogoś dotykała z Jego strony kara, to rzadko i głównie na skutek wielkiej zatwardziałości serca. Karani byli nie tyle chrześcijanie, co ich prześladowcy lub heretycy. Jednak gdy już stwierdzono, że kogoś owa kara dotknęła, bywało że ku przestrodze opisywano ją z dbałością o najdrobniejszy szczegół. 
 
Jak czytać Biblię, aby spotkać Jezusa?
Krzysztof Wons SDS
Głoszenie Ewangelii dzisiaj jest o tyle trudne, że od jakiegoś czasu mamy mentalność już nie tylko typu "Enter", ale mentalność "sms-ową". Zwłaszcza młody człowiek wszystko, co ma do powiedzenia, chce zawrzeć w 150 czy 160 znakach, bo tyle składa się na jeden sms. W związku z tym mówi skrótami, zwięźle, lakonicznie, powierzchownie, wszystko po to, by jak najkrócej wypowiedzieć to, co czuje i myśli. Istnieje silna, widoczna pokusa, żeby również na temat Pisma Świętego mówić takimi skrótami, sms-ami. Dość często słyszę zdania, że homilia nie powinna trwać dłużej niż 8-10 minut...   Z ks. Waldemarem Chrostowskim rozmawia Krzysztof Wons SDS
 
Jak dzieci
Beata Kołodziej
Nauczenie dziecka modlitwy Ojcze nasz lub Zdrowaś Maryjo wcale nie jest takie łatwe, jak sądziłam. Dla nikogo chyba nie będzie zaskoczeniem, że różnorodność przekręceń stosowanych przez nasze pociechy jest spora. Moje dzieci mówiły np.: Chleba naszego poprzedniego, i nie budź nas na pokuszenie, módl się za nami grzecznymi – i broniły swojej wersji z uporem godnym lepszej sprawy...
 
Jak Jezus formował Apostołów?
ks. Tadeusz Hajduk SJ
Sposób, w jaki Jezus kształtował swoich uczniów, pozostanie na zawsze inspiracją dla tych wszystkich, którzy podejmują trud towarzyszenia innym w ich rozwoju duchowym. Każdy, kto chce owocnie pełnić to zadanie, musi nieustannie czerpać ze stylu życia Jezusa, z Jego postaw i z drogi proponowanej w Jego nauczaniu. Jezus z Ewangelii nadal pozostaje nauczycielem dla swoich uczniów, których powołuje i będzie powoływał, aby byli z Nim – aż do skończenia świata.
 
Jak kadzideł dym
Agnieszka Dzięgielewska
Kadzidło, jako element sprawowanego kultu, było znane w wielu religiach, a także w obrzędach świeckich. W liturgii chrześcijańskiej zaczęło być używane stosunkowo późno, jednak Stary Testament opisuje obrzędy judaistyczne, w czasie których używano kadzidła. Było ono znakiem obecności samego Boga, bezpośrednim nawiązaniem do Jego obecności w obłoku podczas wędrówki Ludu Wybranego do Ziemi Obiecanej. Było również znakiem ofiarowania, oczyszczenia i wznoszącej się modlitwy. 
 
Jak modlą się skowronki?
Cały świat, wszystko, co nas otacza, wyszło spod Bożej ręki. Bóg powołał wszystko – z nicości do istnienia. Stworzył, bo chciał, niczego nie musiał; jest zawsze całkowicie wolny w swoim chceniu i działaniu – kocha. Wszystko więc jest w jakiejś relacji ze swoim Stwórcą. W wymiarze zupełnie podstawowym jest to bycie podtrzymywanym w istnieniu. Im dany byt jest bardziej „skomplikowany”, tym ta relacja jest bardziej złożona: wielowymiarowa, wielowątkowa, bogatsza. 
 
Jak mówić w Kościele o karierze?
ks. Ireneusz Mroczkowski
Chrześcijańskie podejście do kariery musi uwzględniać zarówno konieczność realizowania wszystkich wymiarów życia człowieka, jak i niebezpieczeństwo traktowania kariery z "pożądliwościowymi przerostami". Nie można negować potrzeby posiadania, znaczenia i władzy, ale nie można też zamykać oczu na agresję i pychę...
 
 
1  
...
23  
24  
25  
26  
27  
28  
29  
30  
31  
...
 
Polecamy
Mateusz Burzyk

O funkcjach religii i o tym, jak jest przeżywana, można dys­kutować. Inaczej jest, gdy przyj­muje się tezę, że religia nie mogła powstać bez interwencji nadprzy­rodzonej. To jest granica, która definiuje podejście do genezy religii. Gdy pojawia się odniesienie do nadprzyrodzoności, to między wierzącym a niewierzącym mogą być tylko punkty zgody w pew­nych szczegółach, ale nie w kwestii zasadniczej – jej istnienia bądź nieistnienia.

 

Z Janem Woleńskim i Jackiem Prusakiem SJ rozmawia Mateusz Burzyk

 
Zobacz także
Marian Grabowski

Świętego Józefa lepiej niż z kart Biblii znamy z obrazów, których pełne są nasze kościoły. Na większości z nich jest on przedstawiany jako starszy pan. To oczywiście pozwala bezpiecznie myśleć o św. Józefie. Jakby nie był dziadziusiem…, proszę sobie tylko wyobrazić: śliczna młoda kobieta i białe małżeństwo, to byłoby trudne. Po co wymyślać mu najeżone trudnościami życie? Lepiej ustalić, że był stary i problem z głowy. A stary bez wątpienia nie był, przynajmniej nie wtedy gdy poznał Maryję. Wówczas był mężczyzną najdalej w sile wieku.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS