Czy człowiek ma prawo do popełniania błędów? Jeśli tak, to czy każdy? Analizując sposób wychowania wielu pokoleń, można dojść do wniosku, że polegał on na tym, aby nauczyć nas żyć bez żadnej wpadki. Każdy błąd jest przecież oceniany, jeśli nie stopniem, to minusem lub też uwagą – pisemną lub ustną. Oczywiście to dorośli wystawiają ocenę dzieciom i młodzieży. I nie mam tu wcale na myśli tylko szkoły. Takie podejście do sprawy nie przynosi jednak rezultatu w postaci bezbłędnych i nieomylnych dorosłych, którzy nigdy nic nie zepsują i o niczym nigdy nie zapomną...
Zanim wejdziemy w sedno nocnej rozmowy, warto przypatrzeć się Nikodemowi i zapytać jakie reakcje myśli i serca budzi w nas ten „duchowny Izraela”. Każde spotkanie z drugą osobą może otworzyć w nas ważne pokłady myśli i przeżyć. Spróbujmy przedrzeć się przez zewnętrzną powłokę naszych imion, kapłańskich insygniów, naszych tytułów, funkcji, naszej zewnętrznej poprawności i stabilności. Pytajmy: jakie są nasze najgłębsze pragnienia?, czym naprawdę żyję? O co tak naprawdę chodzi mi w życiu?