logo
Czwartek, 09 maja 2024 r.
imieniny:
Grzegorza, Karoliny, Karola, Pachomiusza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Świat wokół nas

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Tłumacz snów
Aleksandra Wojtyna
Bał się grzechu, gdy mamiony czarem kobiety uciekł sprzed jej łoża, nie zdradził swego Boga i nie dopuścił się niegodziwości. Wolał więzienie niż uchybienie czci należnej Bogu. Został wywyższony za wierną służbę. Objąwszy wysokie stanowisko, mógł zrobić wszystko – mógł się zemścić, zażądać zadośćuczynienia a on wybaczył...
 
To, co małe i głupie
Aleksandra Wojtyna
Czego możemy się uczyć od prostej świętej? Przede wszystkim pokory. A cóż to jest? Pokora jest to prawda o sobie samym, to postawa wobec Boga i ludzi wolna od fałszu i zakłamania, pełna ufności, że wszystko, co mnie dotyka, otrzymuję z woli Bożej, i na nią się zgadzam. Tak żyła Bernadeta do końca swoich dni...
 
Sekretarka Pana
Aleksandra Wojtyna
Chrystus uczynił s. Faustynę swoją sekretarką, zalecając jej spisanie Dzienniczka. Ten duchowy pamiętnik pisała na wyraźne życzenie Jezusa: "Sekretarko najgłębszej tajemnicy mojej, wiedz o tym, że jesteś w wyłącznej poufałości ze mną; twoim zadaniem jest napisać wszystko, co ci daję poznać o moim miłosierdziu..."
 
Rycerz w nowej zbroi
Aleksandra Wojtyna
Niemal w każdym żywocie świętego metamorfoza bohatera następuje po jakimś tragicznym wydarzeniu, takim to zajściem posłużył się w życiu Ignacego Loyoli dobry Bóg, by upomnieć się o swego pazia. Podczas jednej z ówczesnych bitew obronnych pomiędzy Hiszpanią i Francją Loyola został poważnie ranny w obie nogi...
 
Kapłan pokoju
Aleksandra Wojtyna
Wszystkie błogosławieństwa zakładają aktywność tego, na którym spełniają się obietnice Boże; żadne nie zakłada statyczności, nieróbstwa. W tym zaś błogosławieństwie akt jest na powrót zdefiniowany słowem "wprowadzają" albo w innym tłumaczeniu: "czynią". Pan nie błogosławi tych, co lubią "sobie" pokój, ale tych, którzy go zaprowadzają. By uniknąć redefinicji i nadinterpretacji tego słowa, spieszę wyjaśnić, że chodzi tu tylko i wyłącznie o Chrystusowy sposób walki o pokój, pozbawiony przemocy, krzywdy, ataku i napastliwości.  
 
Serce w roli głównej
Aleksandra Wojtyna
Łaskawość i dobroć to owoce, które w sposób szczególny wydobywają serce człowieka na zewnątrz. Człowiek, który uosabia te dary, nosi swoje serce na dłoni i dzieli się nim z każdą osobą. W kulturze europejskiej serce jest synonimem pozytywnych uczuć, kojarzy się je z miłością, oddaniem, poświęceniem, dlatego może tyle jest związków frazeologicznych właśnie z sercem w roli głównej.  
 
Duchowa kardiomiopatia
Aleksandra Wojtyna
Kto z nas, zapytany o to, czy zna kogoś, kto jest naprawdę radosny, bez zastanowienia wskaże taką osobę? Ja osobiście mogę natychmiast wskazać dwie: pierwszą jest mój nieżyjący już dziadek, drugą mój synek, niemowlę 11-miesięczne. Dlaczego o to pytam? Bo wbrew wszelkim pozorom okazuje się, że radość jest postawą deficytową. Odnosząc się raz jeszcze do wymienionych przeze mnie radosnych osób, wyjaśniam, dlaczego pytałam o te właśnie cechy charakteryzujące człowieka. 
 
Jak być dobrą dziewczyną, córką, żoną, matką i zakonnicą?
Aleksandra Wojtyna
Czy to możliwe, by w jednej osobie, drobnej kobiecie, pomieściły się właściwie wszystkie powołania? Św. Rita z Cascia, która żyła we Włoszech w XV w., może być wzorem właściwie dla wszystkich, ona pomieściła w sobie skromność kobiety, posłuszeństwo córki, miłość żony, troskę matki i pobożność zakonnicy. 
 
Jak wonne kwiaty
Aleksandra Wojtyna
W czym tkwi prawdziwe piękno? W Photoshopie, powie niejeden. Piękne twarze spoglądające na nas z okładek czasopism kobiecych; wysportowane, atrakcyjne, smukłe ciała, rzeźbione godzinami ćwiczeń, poddane promieniowaniu UV podczas licznych seansów w solarium. Peelingi, mikrodermabrazje, depilacje, ultradźwięki, SPA... czy można stać się pięknym, korzystając z tych wynalazków? Czy faktycznie piękne ciało jest mieszkaniem pięknej i dobrej duszy? Dzisiaj już bowiem wcale piękno nie jest równe dobru. 
 
Radosna w smutku
Aleksandra Wojtyna
Najpierw trzeba wyjść od tego, kogo Pan Jezus nazywa błogosławionymi z powodu smutku i zaraz potem składa obietnicę, że ci będą pocieszeni. Bynajmniej nie chodzi tu o smutasów i malkontentów wiecznie niezadowolonych i narzekających, a tak naprawdę niewiele robiących, by poprawić to, przez co są smutni. Taki smutek niszczy człowieka od wewnątrz, bo odbiera nadzieję i zajmuje smutnego tylko nim samym. Nie taki smutek błogosławi Chrystus na Górze. 
 
 
1  
...
5  
6  
7  
8  
9  
10  
11  
12  
13  
...
 
Polecamy
Magdalena Jóźwik

Najbardziej deformujące jest głoszenie ideałów i brak jakiejkolwiek próby życia według nich – zwłaszcza w stosunku do osób, które są formowane. Zajmowanie się formacją dorosłych było moim zawodowym marzeniem. Brzmi to nieco górnolotnie, ale taka jest prawda. Pamiętam pytanie, które usłyszałam na piątym roku studiów teologicznych, o pracę marzeń. Bez wahania odpowiedziałam wówczas, że byłaby to praca przy formacji dorosłych.

 
Zobacz także
Beata Kołodziej
Pamiętam, z jakim niepokojem słuchałam przed laty na katechezach i kazaniach apelu: Kochaj Pana Boga! Trzeba było kochać Pana Jezusa, Matkę Bożą i całą gromadę osób, których nie widziało się na oczy! Nie bardzo mi ta miłość wychodziła, wstydziłam się o tym komukolwiek powiedzieć i w gruncie rzeczy miałam do Boga żal, że wymaga ode mnie czegoś niemożliwego. A z religii miałam piątkę!...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS