logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Józef Augustyn SJ
Bądźcie świętymi
Kwartalnik Homo Dei
 


Doświadczając miłości, uczeń Jezusa zaczyna też rozumieć jej wymagania zawarte w przykazaniach oraz nakazach moralnych. Przyjmuje je jednak chętnie, ponieważ są one wyrazem woli Jezusa i znakiem miłości do Niego: Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania (J 14,15). św. Teresa od Dzieciątka Jezus daje piękne świadectwo rozumienia istoty Kościoła oraz dążenie w nim do świętości: Zrozumiałam, że Kościół ma serce i że to serce płonie miłością. Zrozumiałam, że tylko miłość zdolna jest poruszyć członki Kościoła. (...) Zrozumiałam, że w miłości zawierają się wszystkie powołania, że miłość jest wszystkim.

Pedagogika świętości

Jan Paweł II w Novo millennio inuente podkreśla potrzebę tzw. pedagogiki świętości: Istnieją różne indywidualne drogi do świętości, wymagające prawdziwej pedagogiki świętości, która zdolna jest dostosować się do rytmu poszczególnych osób. Winna ona łączyć całe bogactwo propozycji dostępnych dla wszystkich z tradycyjnymi formami pomocy indywidualnej i grupowej oraz z nowszymi formami udostępnianymi przez stowarzyszenia i ruchy uznane przez Kościół. Z całego bogactwa propozycji pedagogiki świętości, jakie wypracował Kościół w ciągu dwu tysięcy lat, podkreślmy jedną z nich, która znalazła szczególne uznanie tak Stolicy Apostolskiej, jak i wiernych: Ćwiczenia duchowne św. Ignacego Loyoli. Można je uznać niewątpliwie za genialny podręcznik prawdziwej pedagogiki świętości. Loyola zebrał w nich bowiem wszystkie podstawowe metody prowadzenia autentycznego życia duchowego, jakie były i nadal są obecne w tradycji Kościoła (medytacja słowa Bożego, kontemplacja ewangeliczna, rozmyślanie, rachunek sumienia, przygotowanie do spowiedzi i Eucharystii, modlitwy ustne, porządkowanie nieuporządkowanych emocji, kierownictwo duchowe, duchowe rozeznawanie, podejmowanie ważnych decyzji, poddawanie się kierownictwu duchowemu, rozdawanie jałmużny, umartwienie, posty[2].

Pedagogika świętości zawarta w Ćwiczeniach duchownych nie została jednak opisana i usystematyzowana w jakiś sposób teoretyczny, ale zaproponowana jako konkretna praktyczna pomoc w prowadzeniu życia duchowego. W Ćwiczeniach do perfekcji też doprowadzona została sztuka dostosowania się do rytmu duchowego poszczególnych osób; jest ono możliwe dzięki codziennym rozmowom kierownictwa duchowego, które stwarza okazje do poznania osoby i jej sytuacji egzystencjalnej i duchowej.

O pedagogice świętości zawartej w Ćwiczeniach duchownych papież Pius XI pisał w encyklice Mens Nostra: Dowiedzione jest, że pośród wszystkich metod w odprawianiu ćwiczeń duchownych, chwalebnie opierających się na zasadach zdrowej ascezy katolickiej, jedna przed innymi zawsze pierwsze zajmowała miejsce. (...) Mówimy o metodzie wprowadzonej przez św. Ignacego z Loyoli, którego wybitnym i szczególnym mistrzem ćwiczeń z upodobaniem nazywamy.

Ćwiczenia odprawiane zgodnie ze wskazaniami Ojca Ignacego chronią nas przed pustym moralizowaniem zarówno w osobistym życiu duchowym, jak i w pracy wychowawczej i duszpasterskiej. Do Boga bowiem, jak podkreśla z naciskiem Ignacy Loyola, dochodzimy nie tylko dzięki własnej pracy i naszemu tylko wysiłkowi, ale w równej mierze dzięki łasce Boga. W pomocy duchowej udzielanej bliźnim w zdobywaniu świętości Ojciec Ignacy każe zrezygnować z aktywizmu oraz jakiegokolwiek nacisku na człowieka i jego wolność. Jest bowiem rzeczą o wiele lepszą – stwierdza św. Ignacy – aby w poszukiwaniu woli Bożej sam Stwórca i Pan udzielał się duszy sobie oddanej i ogarniał ją ku swej miłości i chwale, a także przysposabiał ją ku tej drodze, na której będzie Mu mogła lepiej służyć (CD 15).

To samo krytyczne ustosunkowanie się do aktywizmu duszpasterskiego odnajdujemy także u św. Jana od Krzyża. Niech się zastanowią ci, których pożera gorączka działalności (...), że o wiele więcej pożytku przynieśliby Kościołowi i o wiele milsi byliby Bogu, nie mówiąc już o dobrym przykładzie, jaki by dali, gdyby połowę tego czasu poświęcili na modlitwę i przestawanie z Bogiem. (...). W takim przestawaniu z Bogiem o wiele skuteczniej i z mniejszym trudem dokonaliby dobra jednym czynem niż tysiącem, a to dla zasługi modlitwy i energii duchowej w niej zdobytej. (...) Niech nas Bóg strzeże przed zwietrzeniem soli (por. Mt 5,13). Bo choćby się wydawało zewnętrznie, że człowiek coś czyni, w istocie będzie to niczym. Jest bowiem prawdą, że dobre czyny dokonują się jedynie mocą Bożą.

Józef Augustyn SJ

Przypisy:

[1] Sobór Watykański II, Konstytucja dogmatyczna o Kościele (dalej:KK), 39.
[2] Por. J. Augustyn SI, Wejść w krąg myślenia Bożego, „Życie Duchowe”, 34/2003, s. 77-85. 
 
poprzednia  1 2 3
Zobacz także
o. Marie Jacques de Belsunce
o. Marie Jacques de Belsunce należy do Wspólnoty św. Jana Apostoła z Francji.
 
Roman Aleksander Soczewka OFM
W niedzielę świętujemy na cześć Trójcy Przenajświętszej i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Jemu też są poświęcone czwartki i piątki ze względu na ich związek z ustanowieniem Eucharystii i śmiercią na krzyżu. We wtorki czcimy wielkiego cudotwórcę – św. Antoniego z Padwy, w środy – św. Józefa, oblubieńca Matki Bożej, a sobota to dzień Matki Pana naszego Jezusa Chrystusa. I tak już od wieków w soboty myśl nasza biegnie do Królowej Polski, Zakonu i Świata. 
 
ks. Rafał Masarczyk SDS
W "Etyce Nikomachejskiej" Arystotelesa można spotkać rozważania na temat przyjaźni. Starożytny filozof dzieli przyjaźń na trzy rodzaje. Taką, którą zawiera się ze względu na przyjemność przebywania z drugą osobą, lub taką, która opiera się na wzajemnych korzyściach. Istnieje także trzeci rodzaj przyjaźni, który zawiązuje się między ludźmi dzielnymi etycznie. Kim jest ten człowiek dzielny?...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS