Kiedy doświadczamy radości, bądź przeżywamy niezwykłe chwile, często mówimy „było mi jak w niebie”. Podświadomie z duszy wydobywamy pragnienia spełnienia, które nazywamy stanem szczęścia. „Niebo” jest więc nie tyle miejscem ani przelotnym uczuciem, co stanem naszego serca i duszy, w którym chcielibyśmy trwać. Jednak często tracimy smak „nieba” i stwierdzamy, że chwile szczęścia są ulotne, a pozostaje życie szare i monotonne. To w jaki sposób być szczęśliwym na ziemi, skoro wszystko jest tak zmienne i nietrwałe? Gdzie szukać prawdziwego szczęścia?
Jeszcze u początków średniowiecza Europa była zacofana wobec Bliskiego Wschodu, północnej Afryki, Chin oraz Indii. Kilkaset lat później Europejczycy wyprzedzili inne obszary kulturowe i zdominowali cały świat. Wielu naukowców opisywało przyczyny rozkwitu i upadków rożnych cywilizacji, w tym wpływ religii, którym żyły dane społeczeństwa. Niewątpliwie religie to nie tylko obrzędowość, ale także podstawy etyczne dla systemów prawnych, struktury społecznej i myśli politycznych.