logo
Poniedziałek, 13 maja 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Magdaleny, Serwacego, Roberta, Andrzeja, Marii – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Kościół święty i grzeszny - przebaczenie i uzdrowienie
Krzysztof Osuch SJ
Trudne czasy (podobno takie są wszystkie), w których przyszło nam żyć, wywołują w nas poczucie zagubienia i przygnębienie. Chrystus zlecił swym wyznawcom (inaczej: Kościołowi), by byli światłem dla świata: Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze (Mt 5,14). „Książe ciemności” czyni wiele, by wyeliminować to Światło, a przynajmniej, by je osłabić. Winniśmy modlić się i czuwać, by nie ulec pokusie i grzechowi; i by trwając w grzechu nie utrudnić ludziom dostępu do upragnionego Jezusowego Królestwa Prawdy, Sprawiedliwości i Miłości.
 
Jak rozegrać wolność?
Krzysztof Osuch SJ
Wolność to podstawowy temat ludzkiego życia. W filozoficznych debatach jawi się jako jeden z najtrudniejszych, jednak każdy musi się z nim jakoś zmierzyć. To nic, że o wolności nie da się mówić z dokładnością właściwą matematyce. Wszyscy przeczuwamy, że rozegranie jej w sposób piękny i twórczy – to prawdziwa sztuka, którą doskonalić warto całe życie.
 
Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się!
Krzysztof Osuch SJ
Uczniowie Jezusa mogli sobie pomyśleć, że niestety wszystkie dotychczasowe spotkania z Jezusem i wielkie cudy Mistrza nie zmieniły warunków ich codziennego życia. Nie zmieniły się też zasady. ..żeglowania; pozostał trud i czyhające niebezpieczeństwa. Krótko mówiąc, wszystko pozostało jakby po staremu. W obliczu powracających przeciwności i zagrożeń uczniowie Jezusa zdali sobie sprawę z tego, że poznanie Jezusa nie wniosło w ich życie jakiejś wielkiej zmiany. W krytycznym momencie zagrożenia zdają się być i tak sami. 
 
Co będzie z nami - latoroślami?
Krzysztof Osuch SJ
Czy warto wpatrywać się w krzew winny i jego jednoroczne przyrosty, zwane latoroślami? Rzeczywiście, sami – patrząc wyłącznie okiem biologa czy przyrodnika – pewno nie odnieślibyśmy duchowego pożytku, ale Mistrz z Nazaretu i jego alegoryczny „komentarz” na pewno przeniesie nas we wzniosły świat ducha i rzuci snop światła nasze dylematy wolności. Jezus powie prosto i jasno przypomni nam, jakie jest nasze „być albo nie być”, w punkcie wyjścia jest zda się sielski widok krzewu winnego i młodziutkich latorośli.
 
Jezus i Maryja - czyli ile czyni Bóg, a ile człowiek?
Krzysztof Osuch SJ
Kościół uznał, że oprócz uroczystego obchodu dnia Narodzenia Pana Jezusa, a także Jego poprzednika, św. Jana Chrzciciela, potrzebny jest dzień, w którym czcimy narodzenie Tej, która z Ducha Świętego poczęła Syna Bożego i Go zrodziła. Nie dziwimy się temu, że już bardzo wcześnie – Kościół Jerozolimski w V wieku, a Kościół Rzymski w VII wieku – obchodzi święto Narodzenia Najśw. Maryi Panny. (Może tylko szkoda, że dzisiaj nie jest to uroczystość, a „tylko” święto).
 
Ile razy mam przebaczyć?
Krzysztof Osuch SJ
Przypowieść Jezusa, do której się odnosimy (Mt 18,21-35), jest dla nas jednocześnie arcypoważną przestrogą i wspaniałą ewangelią – dobrą wiadomością. Jesteśmy zachęcani do ufnego proszenia Boga o przebaczenie i do zaofiarowania go naszym bliźnim. Trzeba koniecznie nauczyć się przyjmować przebaczenie i zaofiarowywać je naszym bliźnim, by nie podpaść pod sankcję z tego zdania Jezusa: I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda...
 
Przyjdźcie na Ucztę!
Krzysztof Osuch SJ
Słowo uczta – choć dziś rzadziej używane – wciąż uruchamia naszą wyobraźnię i potrąca jakąś czułą strunę duszy. Do tej struny odwołują się reklamy, gdy mówią np. o uczcie kinomana i sportowca, czy też o uczcie dla ucha lub podniebienia itp. Wszyscy tęsknimy za czymś, co oderwałoby nas od szarej codzienności i przeniosło w świat zachwytu, podziwu, świętowania i radości. We wszelkim ucztowaniu jakoś przeczuwany istnienie jakiegoś wspaniałego „innego wymiaru”, daleko wykraczającego poza to wszystko, co wypełnia zwykły dzień pracy.
 
Powiedz, co ty miłujesz!
Krzysztof Osuch SJ
W dzisiejszej ewangelii pada jedno ważne pytanie i jedna wielka odpowiedź. Pytanie zadają faryzeusze. Zadają je zresztą w złej intencji: żeby wystawić Jezusa na próbę! To znaczy, żeby Go „przeegzaminować” i sprawdzić, czy zna najlepszą tradycję Izraela. Pomińmy jednak tę niecną okoliczność... W końcu niejeden wierzący Żyd chciałby szczerze dowiedzieć się od kogoś tak wyjątkowego, jak Jezus, czym się ma w życiu kierować! Powód? Wyjątkowość Mistrza z Nazaretu, a także...
 
Trąd nie przeraża Jezusa
Krzysztof Osuch SJ
W czasach Jezusa ludzi chorych na trąd wyłączano ze społeczności i skazywano na marną wegetację. Mieli oni trzymać się zdala od zdrowych. Rozdarte szaty i włosy utrzymywane w nieładzie oraz ostrzegawcze wołania: nieczysty, nieczysty – miały zapobiec przypadkowemu kontaktowaniu się zdrowych z tak strasznie chorymi. A jednak dochodzi do spotkania trędowatego z Jezusem.
 
Jezus - przykład pokory do naśladowania
Krzysztof Osuch SJ
Niedziela Palmowa jest swoistym streszczeniem tego, co będziemy przeżywać w całym Wielkim Tygodniu, a zwłaszcza w czasie Triduum Paschalnego: będzie ogrom Męki i ogrom Radości. W liturgii słowa z Niedzieli Palmowej mamy jedno i drugie, ale jakby w odwrotnej kolejności: najpierw jest radość z towarzyszenia Jezusowi wjeżdżającemu na oślęciu do Jerozolimy, a zaraz potem jest długi opis Męki Pana naszego Jezusa Chrystusa. 
 
 
1  
...
267  
268  
269  
270  
271  
272  
273  
274  
275  
...
 
Polecamy
Magdalena Trybus

Księgi Nowego Testamentu na określenie nieba używają trzykrotnie obrazu domu lub miejsca zamieszkania. Pierwszy raz, gdy Jezus mówi swoim uczniom, że odchodzi do domu Ojca, by tam przygotować nam mieszkanie. Drugi raz czytamy o tym w listach Pawłowych: „Jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie” (2 Kor 5, 1). Po raz trzeci taki obraz nieba znajdziemy w Apokalipsie św. Jana: „Oto przybytek Boga z ludźmi i zamieszka wraz z nimi i będą oni Jego ludem a On będzie BOGIEM Z NIMI” (Ap 21, 3).

 
Zobacz także
ks. Edward Staniek
Zachariasz, ojciec św. Jana Chrzciciela, gdy mu nadano imię, po dziewięciu miesiącach milczenia, odśpiewał hymn. W nim przedstawił zadania, jakie czekają syna oraz odsłonił jedną z tajemnic Jezusa nazywając Go Wschodzącym Słońcem. Oto jego słowa: Jego ludowi dasz poznać zbawienie, przez odpuszczenie grzechów. Dzięki serdecznej litości naszego Boga, z jaką nas nawiedzi z wysoka Wschodzące Słońce, by oświecić tych, co w mroku śmierci mieszkają...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS