logo
Czwartek, 02 maja 2024 r.
imieniny:
Atanazego, Longiny, Toli, Zygmunta – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Jacek Jan Pawłowicz
Dlaczego niepłodność?
Kwartalnik Homo Dei
 


Styl życia
 
Istotnym czynnikiem mającym wpływ na rozrodczość człowieka jest styl jego życia i otaczająca go cywilizacja. Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Do najczęściej spotykanych zagrożeń dla zdrowia prokreacyjnego należy zaliczyć: wszelkiego rodzaju używki (nikotyna, alkohol, narkotyki), szkodliwe warunki pracy, złe odżywianie się, stres, stosunki płciowe z wieloma partnerami, brak ruchu (siedzący tryb życia), u mężczyzn przegrzanie jąder, przyjmowanie dużych ilości leków.
 
a. Używki
 
Nikotyna ma znaczący wpływ na dojrzewanie i czynności gamet – zarówno męskich, jak i żeńskich – oraz na płodność kobiety. Palenie papierosów przez mężczyzn znacząco wpływa na pogorszenie się parametrów nasienia. U kobiet wydłuża ono czas oczekiwana na ciążę, powoduje nieprawidłowości łożyska, wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrostu płodu, wzrost odsetka porodów przedwczesnych oraz małą masę urodzeniową noworodków. Palenie tytoniu przez kobiety przyspiesza u nich menopauzę oraz ma wpływ na miesiączkowanie, co się przejawia większą częstotliwością wtórnego braku miesiączki. Kobiety wypalające mniej więcej 20 papierosów dziennie mają o 20 proc. mniejszą szansę na zajście w ciążę.
 
Kolejną używką mającą udowodniony wpływ na prokreację jest alkohol. Wywołuje on 5 proc. wszystkich obserwowanych wad wrodzonych, w tym także tych związanych z płodnością potomstwa. W przypadku mężczyzn nadmierne spożywanie alkoholu ma wpływ na zmniejszenie hormonu LH, a tym samym na liczbę, ruchliwość i czas życia plemników.
 
Osobny problem stanowi narkomania. Większość narkotyków wpływa ujemnie na płodność. Działają one hamująco na wydzielanie gonadotropin, co prowadzi do zmniejszenia zdolności prokreacyjnych.
 
b. Szkodliwe warunki pracy
 
Otoczenie i warunki, w jakich człowiek przebywa i pracuje, również mają niemały wpływ na płodność. Udowodniono np., że duży wysiłek fizyczny, połączony np. z intensywnym uprawianiem sportu, obniża płodność u kobiet. Jest to spowodowane procesem adaptacji organizmu kobiety do obciążeń znacznie przekraczających fizjologiczną normę, którą ten organizm normalnie potrafi znieść. Na płodność ma również wpływ przewlekły hałas, promieniowanie elektromagnetyczne i jonizujące, rad i kobalt.
 
Szczególnie jeśli chodzi o mężczyzn, należy podkreślić wpływ promieniowania elektromagnetycznego i ubioru. Oczywistym jest, że telefony komórkowe emitują pole elektromagnetyczne, co prawda o słabym natężeniu, ale jednak. Tymczasem panowie najczęściej noszą komórki w kieszeniach w bezpośredniej bliskości jąder. Warto na to zwrócić uwagę przede wszystkim u dorastających chłopców. Kolejne ryzyko stwarza współczesna moda. Narząd płciowy mężczyzny jest zbudowany tak, aby zapewnić plemnikom optymalne warunki do ich dojrzewania, w tym właściwą temperaturę. Dlatego jądra znajdują się w mosznie oddalonej od podbrzusza, aby zapewnić im temperaturę dwa, trzy stopnie niższą niż normalna ciepłota ciała. Noszenie obcisłej elastycznej bielizny i ubrań powodujących przywieranie jąder do podbrzusza może spowodować ich przegrzanie. Taki sam skutek mają zbyt częste i długotrwałe gorące kąpiele i przebywanie w saunie.
 
c. Stres
 
Płodność kobiety regulowana jest w subtelny i bardzo precyzyjny sposób poprzez podwzgórze i przysadkę mózgową. W optymalnych warunkach współpraca miedzy nimi przebiega bez zakłóceń i hormonalny sygnał przekazywany do układu rozrodczego prawidłowo reguluje cykl menstruacyjny. Jednakże system ten jest bardzo wrażliwy na działanie różnych czynników zewnętrznych, zwłaszcza stresogennych.
 
Już w latach 70 ubiegłego wieku znana amerykańska lekarz ginekolog Christiane Northrup dowiodła, że stres ma znaczy wpływ na płodność i może być jedną z przyczyn nie wyjaśnionych przypadków bezpłodności u kobiet. Rola stresu w zaburzeniach płodności została już udokumentowana naukowo. Produkowane pod wpływem stresu endorfiny (tzw. hormony szczęścia) mają negatywny wpływ na produkcję hormonu luteinizującego LH oraz innych hormonów nadzorujących pracę jajnika i wywołujących owulację, a to wszystko zaburza płodność. Na dodatek wzrost poziomu endorfin powoduje nadmierną produkcję prolaktyn, a z kolei ich wysoki poziom powoduje cykle bezowulacyjne i niedobór ciałka żółtego, które jest odpowiedzialne za przygotowanie organizmu kobiety do ciąży i zagnieżdżenie zarodka. Ponadto w stanie stresu w większej ilości produkowany jest hormon o nazwie kortykoliberyna, który hamuje wydzielanie przez przysadkę gonadotropin kontrolujących cykl, sterujących płodnością i stymulujących owulację.
 
Warto powiedzieć jeszcze kilka słów o źródłach stresu. Może się do nich zaliczać nie tylko praca zawodowa, ale także – paradoksalnie – zbyt silne pragnienie posiadania dziecka. Małżonkowie tak bardzo pragną dziecka, że żyją w nieustannym stresie. Trudności z zajściem w ciążę ten stres tylko pogłębiają. Znane są przypadki, gdy po latach prób małżonkowie się poddają, a krótko po tym, niespodziewanie, kobieta zachodzi w ciążę.
 
Stres wpływa również na płodność u mężczyzn. Przewlekłe stany stresu są powodem problemów z popędem płciowym, erekcją i jakością nasienia. W przypadku mężczyzn źródłami stresu oprócz wspomnianej już pracy zawodowej mogą być różnego rodzaju lęki, np. przed odrzuceniem, kompromitacją jako kochanek itp. Spada wtedy poczucie ich własnej wartości, pojawiają się obawy porównywania ich przez kobietę z innymi mężczyznami itd. Mężczyzna zamyka się w sobie, ucieka od bliskości z kobietą. Sam zestresowany, pogrąża także w stresie partnerkę. Dlatego w takich stanach stresowych u mężczyzny żona pełni bardzo ważną rolę. Powinna być wyrozumiała, ochraniająca i mobilizująca. Jej wyczucie, takt i miłość mogą mu bardzo pomóc.
 
d. Stosunki z wieloma partnerami

Intensywne życie seksualne z wieloma partnerami również wpływa znacząco na obniżenie płodności zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn.
 
Stosunki płciowe z wieloma partnerami, a zwłaszcza odbywanie stosunków podczas krwawienia miesięcznego, prowadzą do wzrostu ryzyka zakażenia mikroorganizmami przenoszonymi drogą płciową, co może spowodować rozwój zakażenia miednicy mniejszej i w efekcie niepłodność lub ryzyko ciąży pozamacicznej.
 
Stosunki tego typu stwarzają również możliwość zarażenia chorobami przenoszonymi drogą płciową, a jest ich wiele: kiła, rzeżączka, chlamydioza, czerwonka bakteryjna, ziarniniak pachwinowy, HIV, opryszczka genitaliów, wirus opryszczki zwykłej, wirus zapalenia wątroby typu B i inne.
 
W przypadku mężczyzn zbyt intensywne życie seksualne może się przyczynić do spadku jakości i ilości plemników w wydzielanym ejakulacie.
 
e. Leki
 
We współczesnym, „zagonionym” świecie coraz więcej ludzi, często bez potrzeby, sięga po różnego rodzaju leki, suplementy diety, sterydy i witaminy, nie zdając sobie do końca sprawy, jakie są następstwa nie kontrolowanego łykania kolejnych pigułek. Tymczasem przewlekłe czy nawet często wręcz nałogowe nadużywanie niektórych leków może prowadzić do czasowej lub trwałej niepłodności zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Do tego typu leków należy zaliczyć duże dawki androgenów i kortykosterydów, estrogenów (które są zawarte np. w tabletkach antykoncepcyjnych), leki antydepresyjne i przeciwbólowe, przeciwnowotworowe, kokainę, morfinę, spironolakton, cymetydynę, neuroleptyki i inne.
 
 
Zobacz także
Kongregacja Nauki Wiary
Dla poparcia legalizacji związków homoseksualnych nie można przywoływać zasady szacunku i niedyskryminacji wobec każdej osoby. (...) Nieprzyznanie statusu społecznego i prawnego małżeństwa formom życia, które nie są i nie mogą być małżeńskimi, nie przeciwstawia się sprawiedliwości, ale przeciwnie, jest przez nią wymagane...
 
Hanna i Xavier Bordasowie

Łaska sakramentu małżeństwa uzdalnia do troski o współmałżonka, do kochania go miłością Chrystusa, do pomocy w podnoszeniu go ze wszystkich jego upadków. Wymaga to wielkiej modlitwy, starań i ofiar duchowych. Niekiedy wystarczy tylko krótkim aktem strzelistym zawierzyć swego współmałżonka lub jakąś sprawę Bogu, np. „Jezu, Ty się tym zajmij! Jezu, ufam Tobie!”.

 
Marian Zawada OCD
Bywa, że trucie zaczyna się od osłabienia ostrości widzenia, a nawet utraty wzroku. Coraz bardziej słabnący duchowy wzrok, nieostrość widzenia powoduje, że człowiek żyje w zamazanym świecie, nie rozeznaje ani dobra, ani zła, a tym bardziej nie odróżnia działania Bożego od demonicznego.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS