Pomiędzy przykazaniami a miłością może jednak powstawać napięcie. Przykazania bowiem stawiają nas często przed życiowym wyborem. Czujemy się zmuszeni, żeby ze względu na Boga porzucić coś, co uważamy za przyjemne, a nawet dobre. Dlatego też wielu ludzi nie podejmuje wysiłku zachowywania przykazań, które wydają się im zbyt trudne. Ta postawa staje się wyzwaniem dla duszpasterstwa.
Słyszymy czasami przy składaniu życzeń: "No i zdrowia, bo zdrowie jest najważniejsze!". Jak wiemy, z ogólnoludzkiego doświadczenia wynika, że i tak kiedyś trzeba umrzeć, a więc zdrowie nie jest najważniejsze, chociaż jest bardzo ważne. Najważniejsze jest zbawienie! Kto zatem może być zbawiony?