W dniu święceń dziennikarka zapytała mnie „dlaczego?”. Odpowiedziałem jej, że Panu Bogu się nie odmawia. To przekonanie nadal we mnie głęboko tkwi. Jak Pan Bóg woła, to trzeba iść. Był czas kiedy mocno przeżywałem śmierć żony. Pisałem trochę wierszy. Ale to był też czas, kiedy powołanie zaczynało się we mnie krystalizować. Nie na zasadzie impulsu, ale coraz intensywniej o tym myślałem.
O powołaniu, rodzinie i kapłaństwie opowiada ks. Antoni Kieniewicz, który po śmierci swojej żony, w wieku 69 lat, został kapłanem.
Ten postulat Hipokratesa, nazywanego często ojcem medycyny, powinien być aktualny także dzisiaj. Zdrowy, wartościowy pokarm może zapewnić nie tylko witalność i odporność naszego organizmu, ale także wpływać na stan zdrowia psychicznego i ograniczać ryzyko chorób cywilizacyjnych. Wiemy już doskonale, że najlepsza jest dieta bogata w owoce i warzywa. Jest ona nie tylko niskokaloryczna, ale stanowi źródło witamin i mikroelementów. A przynajmniej powinna stanowić...