logo
Niedziela, 12 maja 2024 r.
imieniny:
Dominika, Imeldy, Pankracego, Nereusza, Achillesa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Łatając łaty
s. Agata
Próbowałeś kiedyś łatać łaty? Może to dziwne pytanie, bo kto jeszcze się bawi w reperowanie czegoś, co i tak jest już strzępem. Mam na myśli takie kawałki materiału, które mają dziury, a które zszywa się jeszcze z innymi kawałkami, żeby sklecić jakąś całość. A może to brzmi jak pomysł na modę, no bo w końcu dzisiaj, jeśli chodzi o styl ubierania się, to w sumie wszystko jest dozwolone... A tak naprawdę to ja żadnej nowej mody nie wymyślam.
 
O. Jan Andrzej Kłoczowski OP
Co my w Polsce wiemy o Żydach, którzy mieszkali z nami przez ponad 600 lat? My nie znamy tej kultury, a jeśli już, to najczęściej znamy ją z dowcipów. Nie mamy pojęcia, co tu się działo, na przykład, dlaczego do grobu tego czy innego cadyka Żydzi przyjeżdżają z całego świata. Pierwszą rzeczą jest poznanie. Oczywiście wzajemne.
 
Łowcy dusz
Mądrzejsza
Gdy człowiek oddaje swoją duszę, wtedy pozbywa się najcenniejszej części siebie. Czyni tak świadomie lub nie. O ludzką duszę walczą różne sekty, organizacje, grupy pseudoreligijne. Z tej walki można wyjść obronną ręką lub zostać pokonanym. Ja oddałam kawałek siebie sekcie nazywanej Międzynarodowym Towarzystwem Świadomości Kriszny Bhakta Yoga...
 
Łzy Jezusa - wciąż aktualne
Krzysztof Osuch SJ
Czy mamy świadomość tego, iż wszyscy uczestniczymy w wielkiej duchowej walce. I że trzeba się w tej walce dobrze rozeznać. I odkryć, że stronami konfliktu są, tak naprawdę, nie sami ludzie, stający w opozycji do siebie. Ta to na ogół wygląda, że jeden człowiek walczy z drugim człowiekiem czy że pewne grupy, partie, narody walczą ze sobą. Jednak ważne jest, żeby ujawnić wpływające na nas duchy: dobre i złe. Trzeba dokonać jasnego rozeznania, rozróżnienia i dokonać fundamentalnego wyboru. Powinien to być wybór Boga!
 
Łzy: przywilej mazgaja i świętego
Jacek Prusak SJ
Święty Grzegorz z Nyssy pisał: „Niemożliwe jest, aby ktoś, kto widzi otaczający go świat takim, jakim on jest rzeczywiście, obywał się w życiu bez łez”. Jan Klimak nauczał zaś: „Lecz grzechy popełnione po chrzcie zmywa się łzami”. A jednak łzy dla wielu z nas są ciągłym problemem, nie tylko z powodu otaczającego świata, ale tego, co sami przeżywamy. 
 
M jak Mission impossible
ks. Stanisław Morgalla SJ
W spotkaniu z drugim człowiekiem, a z potrzebującym w sposób szczególny, nie wolno zapominać o tym, że i on jest człowiekiem i może dać – i najczęściej daje – znacznie więcej, niż sam otrzymał. To doświadczenie bezinteresownej dobroci i miłości jest często podkreślane w opowieściach docierających z misji...
 
Macierzyńska pamięć Kościoła
Ks. Piotr Mazurkiewicz
Zanim wyruszył w drogę powrotną do domu Ojca, zdążył nas jeszcze obdarować swoją ostatnią książką, która niczym testament towarzyszyła nam w tych trudnych dniach kwietniowego tygodnia. W samym jej tytule uderza szczególnie słowo „pamięć”, które w kontekście jego odejścia nabrało wyjątkowego ciężaru. Gdy zabrakło Jana Pawła II wśród nas, pozostała nam tylko pamięć. Ale ludzka pamięć bywa zawodna...
 
Macierzyński falstart
Renata Krzyszkowska
Wszyscy są zgodni co do tego, że młodzi ludzie nie powinni pić alkoholu, palić papierosów czy brać narkotyków. Seks nastolatków cieszy się jednak cichym przyzwoleniem coraz większej rzeszy dorosłych. Do młodych „puszcza się oko”, mówiąc: róbcie to, byle z zabezpieczeniem. Efekt? Jak wynika z ankiet wypełnionych przez dyrektorów polskich szkół na polecenie MEN, liczba ciężarnych uczennic wzrasta...
 
Macierzyńskie oblicze miłości
ks. Tomasz Opaliński
Zbyt mało patrzymy na kochające oblicze Matki, pierwszej Uczennicy Pana, w której najpełniej zrealizował się Kościół i zbyt mało pamiętamy o tym, że Kościół nie jest instytucją, ale... najbliższą rodziną - tak bliską, że gdy jej zabraknie, jesteśmy osieroceni. Czasem niestety może zapomnieć o tym nawet znany teolog: uznając, że sam jest sobie „sterem, żeglarzem i okrętem” mówi, że zerwał z Kościołem, i powoduje nie tylko ból Matki, która go zrodziła, ale również... własne osierocenie.
 
Fr. Justin
Nigdy nie byłam matką i nią, niestety, już nie będę. W jaki sposób mogę obchodzić Dzień Matki?
 
 
1  
...
273  
274  
275  
276  
277  
278  
279  
280  
281  
...
 
Polecamy
ks. Leszek Rasztawicki

Kiedy doświadczamy radości, bądź przeżywamy niezwykłe chwile, często mówimy „było mi jak w niebie”. Podświadomie z duszy wydobywamy pragnienia spełnienia, które nazywamy stanem szczęścia. „Niebo” jest więc nie tyle miejscem ani przelotnym uczuciem, co stanem naszego serca i duszy, w którym chcielibyśmy trwać. Jednak często tracimy smak „nieba” i stwierdzamy, że chwile szczęścia są ulotne, a pozostaje życie szare i monotonne. To w jaki sposób być szczęśliwym na ziemi, skoro wszystko jest tak zmienne i nietrwałe? Gdzie szukać prawdziwego szczęścia?

 
Zobacz także
o. Tadeusz Hajduk SJ
Z opisów ewangelicznych wiemy, że Jezus lubił zatrzymywać się w Betanii w zaprzyjaźnionej rodzinie, u dwu sióstr i ich brata Łazarza, bo Jezus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza. I tym razem zatrzymuje się w ich gościnnym domu. Nie wiemy, gdzie są jego uczniowie i towarzyszące Mu w Galilei kobiety, o których ewangelista wspomina nieco wcześniej...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS