O funkcjach religii i o tym, jak jest przeżywana, można dyskutować. Inaczej jest, gdy przyjmuje się tezę, że religia nie mogła powstać bez interwencji nadprzyrodzonej. To jest granica, która definiuje podejście do genezy religii. Gdy pojawia się odniesienie do nadprzyrodzoności, to między wierzącym a niewierzącym mogą być tylko punkty zgody w pewnych szczegółach, ale nie w kwestii zasadniczej – jej istnienia bądź nieistnienia.
Z Janem Woleńskim i Jackiem Prusakiem SJ rozmawia Mateusz Burzyk
Wielokrotnie deklarowała, że gdyby tylko mogła, doprowadziłaby do opustoszenia całego czyśćca. Była gotowa przyjąć wszelkie męki i cierpienia, byle tylko uwolnić dusze z tego miejsca pełnego bólu, lęku, samotności i ciemności. Święta Weronika Giuliani w swoich mistycznych doświadczeniach wiele razy widziała zarówno piekło, jak i czyściec.