2018-04-09 04:00
Adam Ligęza SP
Coś „nie tak” działo się w sercu tego rybaka. I to nie dlatego, że całą noc nic nie złowił. Wręcz przeciwnie – na słowa nieznajomego, który stał na brzegu, zarzuca sieci. Wreszcie ma to, czego pragnął – sieć pełną ryb. Ale ona go nie cieszy, nie zwraca na nią uwagi. Co się dzieje w sercu rybaka, gdy nie cieszy go udany połów? Co się dzieje, gdy nie cieszy go zasłużony owoc jego pracy? Co skrywa serce, które doradza, aby zostawić łódź i rzucić się w morze? Czy takie serce nadal można nazywać „sercem rybaka”?