logo
Środa, 08 maja 2024 r.
imieniny:
Kornela, Lizy, Stanisława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Paweł Trzopek OP
Judasz i ewangelie gnostyków
List
 


 Piątek, 7 kwietnia 2006 r. Biorę do ręki izraelski dziennik „Haaretz”. Na pierwszej stronie wielki tytuł krzyczy: „Czy Kościół będzie musiał zmienić swoje nauczanie?”. W „Jerusalem Post” to samo. Podobnie w „Jedijot Achoronot” i w muzułmańskim „Al-Quds”. Internetowe portale, stacje telewizyjne i radiowe – wszyscy przekazują sensacyjną wiadomość o odkryciu i wydaniu dokumentu, który „ma szansę całkowicie zrewidować doktrynę chrześcijańską”
 
Rzadko się zdarza, by informacja o odkryciu starożytnego papirusu stała się w tym samym momencie jedną z najważniejszych wiadomości we wszystkich mediach świata. Tak niezwykłe zainteresowanie mediów wzbudził znaleziony na egipskiej pustyni, a pochodzący z III w. plik papirusowych kartek, zapisany koptyjskim pismem.
 
Dla profesjonalistów Ewangelia Judasza, bo o niej tu mowa, nie była żadną nowością, wiedziano o jej istnieniu od bardzo dawna. Ok. roku 180 po Chr. pisał o niej Ireneusz, biskup Lyonu. Znał ją Euzebiusz z Cezarei, jeden z pierwszych poważnych historyków Kościoła, który na początku IV w. napisał nawet jej krótkie streszczenie. Jednak później tekst Ewangelii Judasza zaginął. Dopiero odkrycie koptyjskiego manuskryptu kilka lat temu i jego publikacja wiosną 2006 r. pozwoliły poznać znaczną część tego dzieła. Nadal jednak nie znamy całego tekstu, gdyż papirusowe karty rękopisu były bardzo zniszczone już w momencie ich odnalezienia. Następnie przez wiele lat były przechowywane w niewłaściwy sposób – m. in. w zamrażarce handlarza staroci w Nowym Jorku – i niszczały coraz bardziej.
 
Dobry Jezus i zły Jahwe
 
Ewangelia Judasza jest dziełem gnostyckiej sekty kainitów. Ruch gnostycki ukształtował się w pierwszym wieku po Chrystusie. Czerpał swe idee zarówno z religii żydowskiej, z pierwotnego chrześcijaństwa, jak i z religii egipskiej, perskiej, wierzeń mezopotamskich i hellenistycznych kultów misteryjnych. Sama nazwa wywodzi się od greckiego słowa gnosis, które oznaczało wiedzę.
 
Doktryny poszczególnych grup gnostycznych różniły się od siebie bardzo wyraźnie. Niektóre były zbliżone do nauczania chrześcijańskiego, korzystały z pism Starego i Nowego Testamentu. Inne z kolei całkowicie lub częściowo je odrzucały. Ich nauczanie zawsze pretendowało do bycia „ukrytą wiedzą”, pochodzącą z objawienia przekazanego przez jakąś wybraną postać. W grupach gnostyckich, które inspirowały się nauczaniem biblijnym, takim objawicielem był zazwyczaj Jan Chrzciciel lub Jezus z Nazaretu. Niektóre elementy nauczania były zaczerpnięte wprost z Biblii lub z niepisanej tradycji o Janie czy Jezusie; inne były wytworem założyciela grupy.
 
W starożytności istniały dwa podstawowe typy gnozy. Pierwszy – monistyczny – twierdził, że za niedoskonałość świata był odpowiedzialny jedyny Bóg. Taka idea była popularna w grupach działających na terenie Syrii i Egiptu. Drugi prąd, popularny w Iranie, był dualistyczny – świat był przestrzenią odwiecznego zmagania dwóch istot: Ormuzda i Arymana.
 
Gnostycki pogląd na świat był wyraźnie dychotomiczny. Rzeczywistość duchowa, niebiańska, była dobra, a wiedza o niej przyniesiona przez objawiciela miała dawać zbawienie. Zbawienie „od” świata było konieczne, gdyż świat – w tym i cielesność – był rzeczywistością złą, ciemną, usypiającą i niszczącą. Jego twórcą nie był bowiem dobry Bóg, lecz zły Demiurg. To on właśnie miał sprawić, że czyste i nieskalane dusze istniejące w sferze niebiańskiej spadły w sferę materialną, zostały uwięzione w ludzkich ciałach i pozbawione wiedzy (gnosis). Dlatego Mądrość (Soia) musiała posłać swego Objawiciela, by obudził dusze i przypomniał im prawdziwą wiedzę. Dzięki niej dusza miała szansę uwolnić się z cielesności i powrócić do Pełni.
 
Posiadając takie wyobrażenie o świecie, gnostycy odrzucali bardzo często objawienie Starego Testamentu, uważając je za dzieło złego bóstwa, które chciało zasłonić i zniszczyć prawdę. Dlatego też opowieści hebrajskiej Biblii odczytywali „na odwrót”. Tak było właśnie w przypadku sekty kainitów. Według nich należało czcić i naśladować te postaci, które w Biblii zostały potępione – Kaina, mieszkańców Sodomy i Gomory... Byli oni bowiem ukarani przez złego Demiurga, objawiciela Starego Testamentu, za to, że chcieli przekazać innym ludziom prawdziwą gnozę. Łatwo sobie wyobrazić, jakie konsekwencje w życiu codziennym i w sprawach moralnych mogło mieć takie przekonanie.
 
 
1 2 3  następna
Zobacz także
Święcki Jacek
Na południowym stoku góry Błogosławieństw trzy kilometry od Kafarnaum w pobliżu brzegu jeziora Galilejskiego znajduje się niewielka wioska Tabgha. Jej nazwa to zarabizowane greckie Heptapegon, czyli Siedem Źródeł. Tam właśnie, według relacji Egerii, miały się znajdować już w IV wieku miejsca kultu związane z opisanymi w Ewangelii cudami rozmnożenia chleba oraz połowu ryb.
 
Łukasz Kaźmierczak
"Trzej przyjaciele" to wstrząsające studium zdrady i zakłamania, w jakim pogrąża się dawny opozycjonista Lesław Maleszka. Jeszcze większe wrażenie robią jednak te fragmenty filmu, w których słychać obrzydliwy rechot zadowolonych z życia byłych esbeków. Ten film musiał powstać po to, by wielu Polakom otworzyły się wreszcie oczy na zakłamaną rzeczywistość, w jakiej przyszło nam żyć po 1989 roku...
 
s. Michaela Pawlik OP
Wielu katolików uważa, że wiara w reinkarnację nie ma wpływu na codzienne życie człowieka. Może się tak wydawać, jeśli traktuje się ją jako rodzaj ciekawostki. Jednak życiowe konsekwencje widoczne są tam, gdzie taka wiara staje się fundamentem, na którym oparte są normy postępowania całego społeczeństwa, czego przykładem może być system kastowy w Indiach. Doświadczyłam tego sama. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS