logo
Wtorek, 30 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Balladyny, Lilli, Mariana, Piusa, Donata – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Przypowieść o zagubionym i znalezionym
Jan Ożóg SJ
W ciągu roku liturgicznego Kościół święty wiele razy przypomina o radosnym orędziu błogosławieństw Pana Jezusa. I nawet w najbardziej smutnych dniach orędzie to nie wzywa nas ani do smutku, ani do zamykania okien przed słonecznymi promieniami. Orędzie błogosławieństw to wezwanie do radości i szczęścia. Pan Jezus mówi o nawróceniu, o zmianie życia na lepsze, ale w Ewangelii nawrócenie to uznanie i dostrzeżenie w Zbawicielu jedynego źródła prawdziwego szczęścia. Na tę słoneczną radość, która winna ozdabiać nasze nawrócenie, wskazują także przypowieści o „zgubionym i znalezionym”. 
 
W pałacu Heroda
Ks. Przemysław Śliwiński
Gdyby 2000 lat temu istniała prasa, radio, telewizja, internet, o tym fakcie z pewnością byśmy się stamtąd dowiedzieli. Pojawienie się magów w Jerozolimie wywołało żywe poruszenie społeczne i niepokój w politycznych kręgach. Pałac Heroda był drugą co do wielkości budowlą w Jerozolimie. Położony w granicach najstarszej części stolicy Izraela, Miasta Dawidowego, był siedzibą władcy mianowanego przez rzymskie imperium...
 
Bóg stał się Kimś bliskim
o. Włodzimierz Zatorski OSB
Dzisiaj przeżywamy oktawę Narodzenia Pańskiego, uroczystość Bożej Rodzicielki. Po spontanicznej radości, bo „Dziecię się nam narodziło”, „narodził się Zbawiciel”, przychodzi czas na refleksję: czym jest dla nas Boże Narodzenie? Jakie ma dla nas znaczenie? W Ewangelii św. Łukasz wskazuje na refleksję NMP: Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu (Łk 2,19). 
 
Boże Narodzenie... z każdej możliwej strony
Paweł Sawiak SJ
Pomysł na wcielenie się Boga w życie człowieka nie pochodzi od nas, chrześcijan. Wystarczy prześledzić historię ludzkości od jej zarania, a szybko przekonujemy się, że człowiek od zawsze marzył o bliskości ze swoim bogiem i o tym, aby choć któryś z jego synów stał się człowiekiem. 
 
Poczucie nieobecności Boga
ks. Paweł Wiatrak
Święta Rodzina przybywa do świątyni w Jerozolimie. Robi to już po raz kolejny. Dzięki temu widzimy, że życie Maryi i Józefa miało ścisły związek z tradycją religijną Narodu Wybranego. W Bożym planie także to wydarzenie było potrzebne Maryi i Józefowi. Każdy w swej pielgrzymce wiary musi zostać wystawiony na ciężkie próby, aby mogło się okazać, czy wartość jego wiary rzeczywiście jest ­cenniejsza od zniszczalnego złota, które przecież próbuje się w ogniu (por. 1 P 1, 7).  
 
Człowiek, który wychował Boga
Lidia Molak
Józefa określa w Biblii bardzo ważne słowo: cadyk, czyli „sprawiedliwy”. Oznacza ono człowieka, który nie tylko przestrzega prawa, ale też wsłuchuje się w słowo Boże i domyśla się, czego Bóg pragnie. Jego zażyłość z Bogiem wywołuje w nim czułość na najdrobniejsze nawet odruchy woli Bożej, które nie są wprost wyrażone – bo wiadomo, że Bóg czasem czegoś pragnie, ale tego nam nie mówi i trzeba się domyślać. Syn Boży w płaszczyźnie ludzkiej był przygotowany przez Józefa – i jego zawód – do tworzenia zupełnie nowego domu: domu Bożego, budowli duchowej – mówi o. Augustyn Pelanowski OSPPE w rozmowie z Lidią Molak  
 
Maryja i duchowość Serca
Sławomir Kamiński SCJ
Obraz matki tulącej do piersi swoje dziecko to jedno z piękniejszych przedstawień miłości, tej bazującej na łączności krwi, ale i uczucia tak przecież koniecznego dla normalnego wzrostu każdego człowieka. Pewnie dlatego też nie bez przyczyny Dzieciątko zazwyczaj znajduje się z lewej strony Matki, aby nawet w ten wizualny sposób skrócić drogę serca do Serca.  
 
Betlejem - ziemskie najświętsze miejsce
ks. Henryk Seweryniak
Podobnie jak burzliwa jest historia „srebrnej gwiazdy”, tak burzliwe są również losy Betlejem, cichego i sennego tylko w naszych kolędach. Nazwa Beth-Lahamu, czyli „dom Lahamu”, odnosiła się prawdopodobnie do jakiegoś bożka, czczonego tu przez Kananejczyków. Gdy przyszli Hebrajczycy, nazwę przekształcono na Beth-lahem – „Dom chleba”. W Piśmie Świętym pojawia się ona po raz pierwszy w opisie śmierci ukochanej żony patriarchy Jakuba – Racheli, która umiera u bram miasta i tam też zostaje pochowana. 
 
Co my właściwie świętujemy?
Dariusz Piórkowski SJ
Dziwnie brzmi początek Ewangelii św. Jana, zwłaszcza dzisiaj (J 1). Świętujemy narodzenie Chrystusa, a tu ani słowa o poczęciu, o szopce, aniołach i sianku, o ojcu i matce. Św. Jan pisze tajemniczo o jakimś Słowie, o świetle i ciemności, mając na myśli tego samego Jezusa z Nazaretu, o którym opowiada św. Łukasz. Podaje nam najgłębszy i zarazem najbardziej szokujący powód naszego świętowania: ten Jezus z Nazaretu nie jest zwykłym dzieckiem – jest Stwórcą świata, tym, przez kogo wszystko się stało, który wszystko podtrzymuje w istnieniu. 
 
Dzień urodzin Syna Bożego
ks. Krzysztof Porosło
Choć trudno nam to sobie wyobrazić, ale aż do IV w. Kościół nie celebrował świąt Bożego Narodzenia. Nie mamy na to historycznych dowodów – w przeciwieństwie do Wielkanocy, która jest znacznie mocniej poświadczona praktycznie od samego początku chrześcijaństwa. W związku z Bożym Narodzeniem rodzi się zatem wiele pytań. Dlaczego nie świętowano narodzin Pana od samego początku? Co sprawiło, że zaczęto je świętować w IV wieku? I czy naprawdę Jezus urodził się 25 grudnia? 
 
 
1  
...
192  
193  
194  
195  
196  
197  
198  
199  
200  
...
 
Polecamy
Szymon Hiżycki OSB

Czym dla Ojców jest post? Odpowiedzmy krótko: powstrzymywaniem się od jedzenia i picia. W kontekście egipskim podkreślić należy zwłaszcza ów drugi element: nie tyle głód dręczy mnicha na pustyni, co pragnienie.

 
Zobacz także
Adam Suwart
Przed wybuchem II wojny światowej zorganizowano uroczyste obchody Święta Niepodległości tylko w 1937 i 1938 r. Wcześniej listopadowe wspomnienie odzyskanej w jedenastym miesiącu 1918 r. niepodległości świętowano w Polsce nieoficjalnie. Rzecz jasna, nie oznacza to, że były to obchody mało wyraziste; przeciwnie – zawsze starano się nadać im odpowiednią oprawę.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS