Różnorodność form życia w Kościele jest obecnie olbrzymia. A z jakimi formami życia zetknął się Jezus? Rzućmy okiem na panoramę propozycji, jakie funkcjonowały w I wieku w Izraelu. Zacznijmy od stwierdzenia banalnego, ale jednak ważnego: Jezus przyszedł na świat w rodzinie izraelskiej. Był także synem Maryi, żony Józefa...
Pełni emocji politycy oraz osoby z pierwszych stron gazet prześcigają się w komentarzach, co do "dobrodziejstw" płynących z możliwości finansowania procedury, zwanej in vitro z budżetu państwa. Na in vitro się jednak nie kończy. Co roku rozgrywa się w łonach matek II wojna światowa, podczas której w straszliwych mękach ginie 50 mln bezbronnych istot ludzkich...
Owszem, wszyscy wiedzą, że Kościół ma swoją naukę moralną – ale zdziwienie zaczyna się wtedy, gdy się okazuje, że Kościół nie traktuje tej nauki jako ewentualnej i dodatkowej „opcji”, lecz np. uznaje „nie zabijaj” za zasadę fundamentalną, być lub nie być dla wspólnoty społecznej. Wołają wtedy: to fundamentalizm!
Czy byli przygotowani na spotkanie z Bogiem, pojednani z bliźnimi? Pierwszy odruch serca to współczucie i modlitwa. Zastanawiamy się nad sensem tego wydarzenia. Nie przenikniemy tajemnicy. Wiemy, że Bóg jest dobry, nie chce zła ani śmierci. Z największego cierpienia wyprowadza dobro. Bóg był z nimi...
Często podczas wakacyjnych rekolekcji albo zwykłych spacerów stają przed nami pytania, które domagają się odpowiedzi. Czasem nie pozwalają zasnąć, czasem każą podzielić się problemem z innymi. Czujemy, że nie bardzo można iść sensownie przez życie, póki się z nimi nie uporamy. Zebraliśmy te ważne pytania...
Potrzeby duchowe nie są tak "krzykliwe" i tak wyraźnie odczuwane przez człowieka jak potrzeby cielesne czy emocjonalne. Dziecko zwykle łatwiej poprosi rodziców o coś do zjedzenia niż o coś do przemyślenia. W naszych czasach wielu młodych ludzi wręcz boi się stawiania sobie pytania o to, kim są i po co żyją...
W człowieku jest obecna postawa obronna przed wzrostem, przed realizowaniem potencjalności; postawa obronna przed odpowiedzią na indywidualne powołanie. Postawę tę nazywa się Kompleksem Jonasza. Człowiek boi się nie tylko zła w nim samym, słabości, małości, własnego "cienia", ale też boi się dobra, które w nim jest...
Konflikt w konfesjonale pomiędzy spowiednikiem a penitentem nie ma charakteru prywatnego. Konfesjonał nie jest bowiem prywatnym miejscem pracy księży. Aby mogli godnie sprawować swoją posługę, Kościół ofiaruje im długoletnią formację, rozeznaje ich zdatność, a dopuszczenie do święceń przybiera charakter aktu publicznego...
Poznanie Boga nie jest tylko kwestią teoretyczną, nie jest zarezerwowane dla wąskiego grona sympatyków. To zaproszenie dla każdego, bo każdy jest przez Boga powołany do życia wiecznego. Poznanie Boga, doświadczanie Obecności, wchodzenie z Nim w głęboką relację daje życie. Stawka jest większa niż życie...
Ktoś może cały swój majątek, dom, samochód z garażem dać potrzebującym. Ktoś inny, żeby jego gest nie był tylko aktem jednorazowym, zakłada fundację. Ktoś wynalazł penicylinę, by ludzie nie umierali na gruźlicę. Rzeczy te służą, choć trudno jest ocenić, ile w tym wszystkim jest miłości, a ile interesu...
Wnikliwi obserwatorzy świata notują, że dzisiaj wielkim zagrożeniem dla człowieka jest pokusa nicości i nuda, które ciągną ku rozpaczy. Niektórzy wprost mówią o cichej rozpaczy jako kondycji współczesnego człowieka.
Do pastuszków fatimskich przychodziło wielu księży, aby ich przesłuchać, sprawdzić ich wiarygodność, ale tylko o jednym mówi się, że poszedł z dziećmi na Cova da Iria i pomodlił się z nimi na różańcu. Padre Francisco da Cruz nie po raz pierwszy był wtedy w Fatimie. Cztery lata wcześniej odegrał bardzo ważną rolę w życiu najstarszej z widzących.