logo
Wtorek, 30 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Balladyny, Lilli, Mariana, Piusa, Donata – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Raniero Cantalamessa OFMCap
Nadstawić ucho na głos suflera
Głos Ojca Pio
 


Chrześcijanin to człowiek, który pozwala się prowadzić Duchowi Świętemu. Głos tego Nauczyciela dociera do niego z głębi sumienia i z nauczania Kościoła. Pomaga też iść za wolą Bożą, gdy trzeba wybierać pomiędzy dobrem a innym dobrem. 
 
Duch jako przewodnik w Piśmie Świętym

Temat Ducha Świętego – przewodnika nie jest nowy w Piśmie Świętym. U Izajasza całą wędrówkę ludu przez pustynię przypisuje się Jego prowadzeniu: „Duch Pana kierował ich na spoczynek”. Także Jezus został „wyprowadzony przez Ducha na pustynię”. Zamysł św. Łukasza, by jego Ewangelia znalazła kontynuację w Dziejach Apostolskich, ma na celu ukazanie, że ten sam Duch, który prowadził Jezusa w jego ziemskim życiu, teraz – jako „Duch Jezusa” – jest przewodnikiem Kościoła. Piotr idzie do Korneliusza i do pogan, bo Duch mu to nakazuje; tak samo w Jerozolimie apostołowie podejmują ważne decyzje na skutek Jego podpowiedzi.
 
Prowadzenia przez Ducha doświadcza się nie tylko w wielkich decyzjach, ale także w sprawach małych. Paweł i Tymoteusz chcieli przepowiadać Ewangelię w prowincjach Azji, ale „Duch Święty zakazał im”; zamierzali udać się do Bitynii, ale „znowu nie pozwolił im na to Duch Jezusa”. Później staje się zrozumiałe, dlaczego to prowadzenie było takie naglące: Duch Święty popychał w ten sposób rodzący się Kościół do wyjścia z Azji, by ukazać się na nowym kontynencie, w Europie.
 
Według św. Jana prowadzenia Parakleta doświadcza się przede wszystkim na płaszczyźnie poznania. To On „prowadzi” uczniów do pełnej prawdy, a Jego namaszczenie „poucza o wszystkim”, stąd kto je posiada, nie potrzebuje innych nauczycieli.
 
Święty Paweł wprowadza ważną nowość: dla niego Duch Święty jest nie tylko „mistrzem wewnętrznym”, ale zasadą nowego życia („ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi!”); nie ogranicza się do wskazania, co należy czynić, ale daje jednocześnie zdolność czynienia tego, co nakazuje. Dlatego przewodnictwo Ducha różni się zasadniczo od wskazówek Prawa, które pozwala widzieć dobro do spełnienia, ale pozostawia osobę pod presją zła, którego ona nie chce. „Jeśli jednak Duch was prowadzi, nie jesteście pod Prawem”, powiedział wcześniej Apostoł w Liście do Galatów.
 
Duch prowadzi poprzez sumienie

Istnieje ścisły związek między sumieniem i Duchem Świętym. Czym jest osławiony „głos sumienia”, jeśli nie rodzajem „przekaźnika na odległość”, poprzez który Duch Święty przemawia do każdego człowieka? „Moje sumienie to poświadcza w Duchu Świętym”, wykrzykuje św. Paweł, mówiąc o swojej miłości do rodaków, Izraelitów.
 
Prowadzenie Ducha Świętego poprzez sumienie rozprzestrzenia się także poza Kościół, na wszystkich ludzi. Poganie okazują, „że wymogi Prawa zostały wypisane w ich sercach”, o czym świadczy „ich sumienie”. To właśnie dlatego, że Duch Święty przemawia w każdym rozumnym bycie przez sumienie, jak mówił św. Maksym Wyznawca, „widzimy wielu ludzi, także spośród barbarzyńców i koczowników, zwracających się do godnego i dobrego życia, a odrzucających dzikie prawa, które od początków nad nimi panowały”.

 
1 2 3 4  następna
Zobacz także
Cezary Sękalski
Musimy wiele z siebie dawać i się wysilać, ale ostatecznie to darowana moc z wysoka pozwala w pełni odpowiedzieć na wezwanie Pana Jezusa. O tej mocy zdarza się nam zapominać. Wtedy chrześcijaństwo wydaje się bardzo trudne, a może nawet obciążające. Tymczasem samo przypomnienie obietnicy Jezusa pozwala doświadczyć Jego pomocy i dodać siły, przemieniając chrześcijaństwo z obciążającego trudu w uskrzydlające zaproszenie. 

Z księdzem biskupem Andrzejem Siemieniewskim, profesorem teologii duchowości, rozmawia Cezary Sękalski
 
Stanisław Morgalla SJ
Depresja – jak wszystko na tym świecie – też kiedyś mija! Marna to pociecha, zwłaszcza dla kogoś, kto stracił zmysł czasu, a nie osiągnął szczęścia wiecznego. Mimo to kryje się w tym głęboka prawda: nawet najgłębsza, najstraszniejsza depresja kiedyś minie! Dlatego przede wszystkim trzeba wytrwać. Warto wytrwać!
 
Maria Eugeniusz od Dzieciątka Jezus OCD
Mówiąc o modlitwie skupienia, św. Teresa czyni następującą uwagę: “Ten sposób modlitwy, bez rozumowania umysłem, ma to w sobie, że dusza musi tu dużo zyskać, albo stracić. Kiedy mówię tutaj o stratach, mam na myśli roztargnienia, jakich się tutaj doznaje”. Najwyższe nawet metody, modlitwa najbardziej uporządkowana zarówno jak i uważne czytanie, nie są w stanie całkowicie usunąć roztargnień i oschłości. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS