logo
Środa, 15 maja 2024 r.
imieniny:
Dionizego, Nadziei, Zofii, Izydora, Dympny – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Idź i głoś radość
ks. dr Krzysztof Michalczak
Chrześcijanin ma konkretne powody do radości. Jezus Chrystus, który przynosi zbawienie jest już blisko. Obok bliskości bożonarodzeniowej i eschatologicznej Zbawiciela powodem do radości jest też fakt, że jest On cały czas już w doczesności, w naszym tu i teraz. 
 
Pochwała przyjaciela
ks. Edward Staniek
Nikogo z ludzi Chrystus tak nie pochwalił jak Jana syna Elżbiety i Zachariasza. Nawet o swojej mamie nie wypowiedział publicznie tak pięknych i ciepłych słów jak o nim. Łączyło ich nie tylko pokrewieństwo, lecz i przyjaźń. Znał jej tajniki ich wspólny uczeń Jan, syn Zebedeusza, autor czwartej Ewangelii. Jan obserwując wzrost popularności Jezusa cieszy się i – jak przystało na dobrego przyjaciela – dobrowolnie ustępuje Mu miejsca. 
 
Jezus - pokorny skandalista
Wojciech Werhun SJ
Przez wieki pewien fragment Pisma świętego był skandalem, zgorszeniem, powodem sporów teologów i schizm pierwotnego Kościoła. Bo jak tu zgodzić się z tym, że Bóg płakał, cierpiał, umarł, że był dzieckiem kobiety, a nawet… że kiedyś miał kryzys? 
 
Przyjdź Panie Jezu! Oczekiwanie świata na Przyjście Zbawiciela
Rafał Sulikowski
Już ponad dwa tysiące lat temu po raz pierwszy w historii ludzkości przyszedł Zbawiciel świata. Dzięki pokornej zgodzie Jego Matki, Maryi świat otrzymuje szansę na poprawę życia i życie wieczne na końcu trudnej drogi, jaką idzie ludzkość. Poza Jezusem nie ma nic - nie znajdziemy zbawienia, a nawet uzdrowienia z doczesnych bolączek poza Chrystusem... 
 
Gdyby mieć wiarę...
Zdzisław J. Kijas OFMConv
Jezus jest w drodze przez świat. Nie błądzi, ale idzie do celu, nie jest zwykłym turystą, ale pielgrzymem do Jerozolimy, mówiąc konkretnie – jest w drodze na przyjęcie krzyża. Idąc, patrzy uważnie na tych, których spotyka, słucha ich, mądrze radzi, pomaga, uzdrawia... 
 
Kim naprawdę był Ojciec Pio?
Tomasz Protasiewicz OFMCap
Kim więc tak naprawdę był Ojciec Pio? Skąd się wziął jego fenomen? Co rzeczywiście świadczy o jego wielkości? Przybycie młodego zakonnika z Pietrelciny w 1916 roku do San Giovanni Rotondo spowodowało ogromne, niespotykane w poprzednich latach, przebudzenie franciszkańskiej duchowości w tej miejscowości – do sanktuarium Matki Bożej Łaskawej napływała coraz większa liczba ludzi. 
 
Powiedz przepraszam
Aneta Pisarczyk
Nasze codzienne przepraszanie. Takie zwyczajne, a jednak tak potrzebne. Słowo „przepraszam” wypowiedziane w kierunku męża, żony. Gesty życzliwości i pojednania. Słowo „przepraszam” wypowiedziane w kierunku dziecka. Czy do twarzy nam z przyznawaniem się do błędu? I czy po drodze z przyjmowaniem przeprosin od bliskich? 
 
Pojednanie z braćmi
ks. Edward Staniek
Wielu chrześcijan rozumie pojednanie z braćmi na wzór owych Indian. Mają swój topór wojny i są gotowi zakopać go w ziemi i zapalić fajkę pokoju z bliskimi, ale tylko warunkowo, o ile nie zaistnieją sytuacje napięte, w których znowu trzeba będzie sięgnąć po topór wojny.
 
Święta bez niedosytu
Ks. Mariusz Pohl
Zapewne wielu z nas przeżyło kiedyś w czasie Gwiazdki takie doświadczanie: wszystko było pięknie stół suto zastawiony, goście, kolędy w telewizji, choinka i prezenty, czyli nie zabrakło niczego, co składa się na tradycyjny, świąteczny nastrój… 
 
Krok w stronę Boga
Małgorzata Janiec
Rachunek sumienia jest modlitwą odpowiedzialności. Nie tyle za popełnione złe czyny, ile za łaskę, którą trzeba dostrzec i z wdzięcznością wykorzystać w codziennym dążeniu do Boga i Jego dobra, które dzieje się w naszym życiu. Tak naprawdę jednak rachunek sumienia powinniśmy odprawiać nie tylko przed spowiedzią. Jego znaczenie, sens i cel nie polega wyłącznie na doszukiwaniu się swoich win. 
 
 
1  
...
435  
436  
437  
438  
439  
440  
441  
442  
443  
...
 
Polecamy
Katarzyna Kiejdo

Czy człowiek ma prawo do popełniania błędów? Jeśli tak, to czy każdy? Analizując sposób wychowania wielu pokoleń, można dojść do wniosku, że polegał on na tym, aby nauczyć nas żyć bez żadnej wpadki. Każdy błąd jest przecież oceniany, jeśli nie stopniem, to minusem lub też uwagą – pisemną lub ustną. Oczywiście to dorośli wystawiają ocenę dzieciom i młodzieży. I nie mam tu wcale na myśli tylko szkoły. Takie podejście do sprawy nie przynosi jednak rezultatu w postaci bezbłędnych i nieomylnych dorosłych, którzy nigdy nic nie zepsują i o niczym nigdy nie zapomną...

 
Zobacz także
Jacek Salij OP
Kościół naucza nie tylko tego, że małżeństwo Maryi z Józefem było do końca dziewicze, ale ponadto, że rodząc Jezusa, nie utraciła Ona zewnętrznych znamion dziewictwa. Ludzie pytają niekiedy zażenowani taką szczegółowością nauki Kościoła, czy naprawdę musimy w to wierzyć. Zresztą jak to możliwe, skoro urodziła Go jak każda kobieta? I dlaczego Kościół przywiązuje wagę do tego szczegółu?  
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS