logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Adrian Sajnoga SDS, ks. Bartłomiej Król SDS
Nie puszczę Cię, dopóki nie pozwolisz mi dalej żyć…
materiał własny
 


Czego brakowało Ci w Twoim kapłańskim życiu w szpitalu?
 
Rozmawiając ze współbraćmi i dowiadując się co teraz robią, szczególnie po 1 lipca 2006 r., kiedy zostali skierowani na pierwsze parafie, trochę im zazdrościłem takiego aktywniejszego duszpasterstwa: spowiedzi, chrztów, zwykłego parafialnego duszpasterstwa. Moje duszpasterstwo ograniczało się do rozmów z personelem i z sąsiadem, którego spotykałem na korytarzu.
 
Kamil Durczok swoją walkę z chorobą nowotworową opisał w książce, której dał tytuł 'Wygrać życie'. 8 marca przeszedłeś przeszczep szpiku kostnego. Czy Ty też możesz powiedzieć, że wygrałeś życie?
 
Oczywiście, że tak, bo od 8 marca zaczęła się nowa jakość tego życia. Pomimo tego, że mam 30 lat, to ten licznik lat jakby się wyzerował, i za tę szansę jestem Bogu wdzięczny. Mam szansę naprawić to, co było złe w poprzednim etapie mojego życia i równocześnie mogę spojrzeć w innym świetle na to, co czeka mnie w przyszłości. Tutaj przypomina mi się scena ze Starego Testamentu, kiedy Jakub walcząc z Aniołem, trzyma się go mocno i mówi: Nie puszczę Cię, dopóki mi nie pobłogosławisz! (Rdz 32, 27b). To jest takie moje zmaganie z Bogiem: Nie puszczę Cię, dopóki nie pozwolisz mi dalej żyć, dopóki mi nie pobłogosławisz na dalsze lata życia - takie zmaganie się z Bogiem o życie, o kolejny dzień, o każdą kolejną chwilę.
 
Twoje prymicje to szczególny czas wdzięczności Bogu i ludziom. Na te prymicje czekałeś… czekaliśmy prawie rok…
 
Wypowiedź przed Mszą św. prymicyjną: Tak. To prawda, ale ta uroczystość będzie miała już inny charakter, teraz po roku oczekiwania. Wtedy miałem takie wrażenie, że nad wszystkim panuję. Teraz jest inaczej. Te prymicje to na pewno okazja, żeby podziękować Bogu, parafii, rodzinie zakonnej, krewnym oraz całej rzeszy innych osób - za modlitwę, za cały ten trud, abym 6 maja stanął przy ołtarzu w mojej rodzinnej parafii. Na pewno te prymicje nie będą gorsze, niż te, które miały być rok temu, a wydaje mi się, że tym oczekiwaniem i tym czasem mojego doświadczenia, będą jeszcze bardziej ubogacone – dla mnie i dla ludzi, którzy będą uczestniczyli w Mszy prymicyjnej.
 
Wypowiedź po Mszy św. prymicyjnej: Warto było czekać... Warto było czekać nawet ten rok, aby przeżyć to, co stało się moim udziałem w dniu dzisiejszym. Życzliwość i miłość tych ludzi, z którymi się spotkałem, a także ich zjednoczenie ze mną dzisiaj były ogromne. Emocje jeszcze nie opadły i z pewnością ten dzień na długo pozostanie w mojej pamięci.
 
Tekst autoryzowany.
www.salwatorianie.pl
 
poprzednia  1 2 3 4
Zobacz także
Józef Augustyn SJ
Zauważmy, że na wesele w Kanie Galilejskiej zaproszono najpierw Maryię. A ponieważ była już Maryia, Matka Jezusa, zaproszono także Jezusa i Jego uczniów. Jezus na weselu w Kanie Galilejskiej został zaproszony jako drugi. W ludzkim porządku syn stoi zawsze na drugim miejscu. Pierwsza jest matka. W ludzkim porządku Jezus znajduje się nie tylko na drugim, ale wręcz na ostatnim miejscu. 
 
wywiad z Antonim Szymańskim
Problem jest ukryty w tym sensie, że nie mówi się o nim jako o pierwszoplanowym, choć skala ubóstwa w Polsce jest bardzo duża. Dotyczy to szczególnie rodzin, gdzie jest troje i więcej dzieci. Ponad 30% takich rodzin żyje poniżej granicy ubóstwa, a przecież właśnie w rodzinach wielodzietnych wychowuje się 1/3 polskich dzieci...
 
Dariusz Piórkowski SJ
Naśladowanie Chrystusa jest krzyżem. W jakim sensie? Czy ta głęboka prawda ma być jedynie teologicznym frazesem usprawiedliwiającym wszelkie zło, które nas spotyka? Czy cierpienie to fundament chrześcijaństwa? Czy krzyż to drugie imię naszej bezradności, prowadzącej do zaprzestania jakiegokolwiek działania w celu polepszenia naszego losu? Wydaje się, że Jezusowi chodzi o coś innego. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS