logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Marian Zawada OCD
Walka duchowa w życiu kapłańskim
Kwartalnik Homo Dei
 


Znamy imię naszego wroga: Zły, Nieprzyjaciel. Biblia mówi o nim diabolos - oszczerca, satanas - przeciwnik, a Chrystus nazwał go ojcem kłamstwa (J 8,44). Jest wrogiem wszystkich ludzi, wszędzie wznieca wojnę i pozbawia pokoju. Ma naturę węża: wije się, wślizguje gładko pomiędzy ludzkie słowa, uczucia, czyny. Ma naturę cierpliwego pająka: starannie, metodycznie rozciąga swą pajęczynę w labiryntach zdarzeń. Ma naturę robaka: drąży owoce od środka, pozwalając im łudzić się do końca okazałą powierzchownością. Co więcej, istnieje po to, by zabijać. Jest myśliwym bezwzględnym, a zadawanie śmierci jest jego pasją. Zachowuje się niczym lew ryczący, który krąży, szukając, kogo pożreć (1 P 5,8). Nasz wróg jest doskonałym strategiem, działa bowiem "bez twarzy". Jak nazwał go kiedyś kard. J. Ratzinger, jest raczej nie-osobą niż osobą, gdyż znajduje się "w stanie rozkładu". Jest "mistrzem niewidoczności", stosuje techniki trudno uchwytnych pociągnięć, niejasności, zaskoczeń i oszołomień; podaje z pełnym elegancji gestem dżentelmena wytworny puchar pełen cykuty.

Rozpoznanie sytuacji uświadamia, że mamy wroga wewnętrznego, "domowego", a zatem część naszego człowieczeństwa skłonna jest do zdrady i współpracy z przeciwnikiem. Ta część to "grzechowe złogi" odziedziczone w adamowym człowieczeństwie, czyniące nas dostępnymi dla Złego. Na naszym własnym terytorium, w naszym domu czai się zdrajca. Św. Paweł nazwał go zmysłowym, dawnym człowiekiem (Rz 6,6), a św. Jan potrójną pożądliwością. Są to ślepe, doczesne dążenia, które wprowadzają w duszy zamieszanie i kształtują egoistyczną miłość do wszystkiego, co pojawia się w zasięgu człowieka. Żródłem pożądliwości, tym, co ją budzi do życia, jest swego rodzaju zmysłowa ponętność - przyciąganie, atrakcyjność, wabienie, "ciążenie ku", napięcie szukające spełnienia. Dla zaspokojenia tych głodów, dla rozkoszy i zrealizowania przyjemności człowiek uwikłany w pożądliwość gotowy jest zrobić wszystko, nawet zdradzić siebie, bliźniego, a przede wszystkim Boga, i "pójść w grzech".

Jest jeszcze wróg zewnętrzny - grzeszny element świata, który wypiera Boga z doczesności. Są to "struktury zła", które poddają ludzi pod pręgierz "grzechu zorganizowanego". Świat taki jest aż nadto skłonny do kreacji bóstw, które go chronią i pozwalają mu istnieć. Posługuje się swoim "paradygmatem idolatrycznym", zespołem fałszywych założeń i twierdzeń, których zawzięcie broni, gdyż dostarczają racji dla jego egzystencji. Wewnątrz zaś rządzi się prawem deprawacji i przewrotności. Jest mistrzem odwracania sensów.

Dla kapłana jest ważne to, co stwierdził papież Jan Paweł II:

Wciąż na nowo Kościół podejmuje zmaganie się z duchem tego świata, co jest niczym innym jak zmaganiem się o duszę tego świata. Jeśli bowiem z jednej strony jest w nim obecna Ewangelia i ewangelizacja, to z drugiej strony jest w nim także obecna potężna anty-ewangelizacja, która ma też swoje środki i swoje programy i z całą determinacją przeciwstawia się Ewangelii i ewangelizacji
(Przekroczyć próg nadziei, Lublin 1994, s. 96).
 
Zobacz także
Monika i Tomek Skawińscy
Pan Bóg nieustannie przypomina nam o swojej obecności, o tym, że każdego z nas pragnie zaprowadzić do szczęścia w niebie, że Jego miłosierdzie jest nieskończone i gładzi wszystkie grzechy. Pragnie jednak od nas całkowitego zaufania i zgody, aby mógł nas przemieniać swoją miłością i prowadzić do pełni zbawienia. Pan Jezus mówi nam o tym nieustannie poprzez głos sumienia, naukę Kościoła, Pismo św., a także poprzez różnego rodzaju wydarzenia, znaki i objawienia...
 
Jolanta Anna Hernik RMI
Dary Boże, chociaż ze swej natury są niekończące się, potrzebują, aby człowiek przyjął je w sposób aktywny. Człowiek powinien otworzyć się na wezwanie Boże, iść za nim, włączając je w swoje własne życiowe doświadczenie. Ma się to dokonywać z dnia na dzień, bez przerwy, dosłownie i nieustannie. 
 
Piotr Błaszkiewicz
Dawniej dzieliłem Biblię na dwie całkowicie różne części: Stary Testament, księgę "zapieczętowaną", niezrozumiałą, i Nowy Testament, ten bardziej przystępny. Bóg Starego Testamentu był odległy w czasie i przestrzeni, Bóg Nowego Testamentu - Jezus Chrystus, był bliższy, bardziej "ludzki"...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS