Elementy defensywne walki duchowej
Każda walka ma dwie strategie: defensywną, nie dopuszczającą do osiągnięcia zamierzonych przez wroga celów, oraz ofensywną, by osłabić i pokonać wroga na jego własnym terytorium. Walka toczy się zarówno wewnątrz kapłańskiego serca, gdy zmaga się ono z "człowiekiem zmysłowym", który lgnie do grzechu, nie chce poddać się łasce i tym samym naraża na osłabienie czy nieskuteczność posługę kapłana, jak i na zewnątrz, pośród "tego świata", który ignoruje Boga i chce Go wymazać z historii. Celem walki duchowej kapłana jest:
1) obronić człowieczeństwo (własne i wiernych)
2) obronić kapłaństwo (własne i wiernych).
Spór o człowieka: słowo i nadzieja
W etosie kapłańskim odnajdujemy dwa zasadnicze wymiary: posługę słowa i sakramenty. Posługa słowa natrafia dziś na myślenie, którym zawładnęła, jak to określa współczesna kultura i filozofia, dekonstrukcja, dekompozycja, polegająca na kwestionowaniu wszystkiego (prawdy, faktów, języka, przyszłości) oraz kreowania nowych autorytetów (dziennikarze, sportowcy, piosenkarze itd.). Rodzą się nowe języki[1], nowe rytuały społeczne, co doprowadza do poczucia powszechnej, wewnętrznej i zewnętrznej, obcości, "bezdomności". Świat staje się coraz bardziej obcy jednostce, a kultura porusza się pomiędzy aroganckim wywyższaniem a upokarzaniem człowieka. Jak przepowiadać w świecie o tak nadwątlonych strukturach przekazu? Używając metafory biblijnej, można by powiedzieć, że słowo zostało zmuszone do ucieczki do Egiptu, żyje na wygnaniu. Niekiedy przywołuje się obraz gigantycznego śmietnika, na którym żyjemy; doprawdy, słowa stanowią jego największą część. W środowisku kapłańskim winno paść pytanie: jak przywrócić światu słowo, to znaczy jak przywrócić mu Boga? Czeka nas gruntowna praca nad słowem. Powinniśmy dbać, by Euaggelion był nie tylko głoszeniem dobra, ale i był dobrze głoszony.
Zapewne, by dobrze przemawiać, należy najpierw dobrze "zagospodarować" swoje słowo. Kapłan powinien odnaleźć w sobie warstwę, w której rozumie siebie jako słowo Boże wypowiedziane do człowieka. To odsłaniane jest w kluczu profetycznym. W tradycji Kościoła wschodniego istnieje określenie, do którego często nawiązywano: logos mądrości - sofos, czyli zamysł Boga zawarty w stworzeniu. Logos to zarazem sens, zmierzanie, przeznaczenie. Obecność kapłana powinna przywoływać logos, ożywiać go w człowieku.
To pierwsze rozesłanie Dwunastu, praktycznie na początku działalności Jezusa, jest szczególnym momentem formacji uczniów. Doświadczenie misji pozwoli im zorientować się, do jakiej posługi przeznacza ich Mistrz. Pozwoli im także doświadczyć Jego mocy. Oni jeszcze nie wiedzą, że misja apostoła realizuje się nie tylko w mocy, ale także w słabości. To jeszcze przed nimi. Teraz natomiast jest czas podobny do pierwszej miłości, pierwszych sukcesów i poczucia zdobywania świata u ludzi młodych.