logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Zbigniew Kapłański
Pismo Święte i kredki
Droga
 


Bóg, ja i jeszcze ktoś
 
Do dzisiaj trwają dyskusje na temat materiału dowodowego, który miałby przekonać świat o słuszności hipotezy Karola Darwina o ewolucji gatunków. Wiem jednak na pewno, mam na to sporo dowodów, że praktyka zastosowania kredek do utrwalania uważnej lektury Pisma Świętego ewoluowała przez kilka lat (jest możliwe, że ten proces trwa nadal, ale uda się to ocenić po upływie następnych lat).
Jak przebiegała ta ewolucja?
 
Zaczęło się oczywiście od osobistego odkrycia. Najpierw zdania podkreślane ołówkiem, konsekwentnie, codziennie co najmniej jedno, potem zacząłem odróżniać ich przesłanie, zaprosiłem kolory do zaznaczania przemawiających do mnie wersetów. Przeżyłem małe niepowodzenie techniczne: spróbowałem wykorzystać flamastry, cienkopisy, ale strony papieru biblijnego okazały się niedostosowanie do tuszu używanego do różnych pisaków.
 
Po kilku miesiącach podkreślonych zdań było już kilkaset, zaczęły do mnie wyraźnie przemawiać. Zacząłem zarażać innych - dzieliłem się owocami tak dokumentowanej lektury i dość szybko znalazło to oddźwięk wśród znajomych. Jest to niezwykłe urozmaicenie trudnej przecież lektury biblijnej, wielu ludzi pełnych zapału podejmuje systematyczna lekturę, zaczynają od początku i... najpóźniej przy Księdze Liczb zapał mija. Codzienne czytanie staje się nużące, wreszcie coraz częściej zaniedbywane... Z tej systematycznej lektury nie warto rezygnować, ale takie "zdania - perełki" przypominają nam na co dzień, że Biblia jest źródłem nieprzemijającej mądrości.
 
Po święceniach, gdy podjąłem służbę w konfesjonale spostrzegłem, że wielu ludzi zauważa w sobie głód Słowa Bożego i często zupełnie nie wiedzą, z której strony ugryźć Pismo Święte.
 
Spróbowałem potraktować zalecenie praktyki podkreślania krótkich fragmentów biblijnych jak pokutę, wyznaczając najczęściej termin: do następnej spowiedzi (a jeśli zasmakujesz w tym, to z własnej woli podejmij to zadanie na dłużej).
 
Ale ewolucja w tym zakresie jeszcze się nie skończyła, kiedyś zachęciłem pewną parę małżeńską, by podkreślali w jednym egzemplarzu Biblii i... okazało się to fascynujące.
 
Byli małżeństwem od kilku lat, wydawało im się, że znają współmałżonka na wylot, a tu... zerkając na zdania, które podkreślił mąż, żona rozpoczęli poznawanie się od nowa, w zupełnie nieodkrytym dotąd wymiarze. Na marginesie muszę dodać, że gdy jakaś rodzina podejmie taką próbę, to trzeba bardzo uważać na pokusę moralizatorstwa: podkreślę takie zdanie, aby ta druga strona coś zrozumiała, może wreszcie przemyśli swoje postępowanie i coś zmieni. Takie podejście byłoby co najmniej żałosne, jeśli nie żenujące, albo po prostu nieuczciwe.
 
"Przerabialiśmy" tę metodę także w rodzinach - nie tylko pomiędzy małżonkami, ale wspólnie z dziećmi - nowe doświadczenia. Próbowali przyjaciele, trochę mniej wrażeń, bo jednak nie mieszkają ze sobą i staje się to trochę sztuczne.
Nie wiem, nie wyobrażam sobie, aby coś nowego mogło jeszcze wzbogacić dotychczasowe odkrycia, ale po Duchu Świętym wszystkiego można się spodziewać.
Ale jednak trzeba uważać, bo...
 
To nie wystarczy
 
Jest chyba oczywiste, że - mimo ciekawych efektów - taki sposób czytania Pisma Świętego nie zapewni poznania Słowa Bożego w stopniu co najmniej wystarczającym, aby Nim żyć.
 
Ktoś wyliczył, że czytając jeden rozdział dziennie przeczytalibyśmy Pismo Święte w ciągu około trzech lat (można to sprawdzić, ja jakoś nie mam na to czasu, a może motywacji...).
 
Trudno jednak czytać w kolejności zamieszczenia ksiąg. Można posłużyć się jakimś przewodnikiem, poradnikiem, sporo jest dostępnych, można poprosić o radę kogoś doświadczonego.
 
Na pewno jednak nie obejdzie się bez wzbogacania wiedzy "okołobiblijnej". Odkrycia naukowców różnych wyznań pozwalają zrozumieć wiele zdań. Uwagi językoznawców, choćby pobieżnie przejrzane, ukazują sposób myślenia pisarzy biblijnych i metodę odkrywania treści pochodzącej od Boga. Ciekawy też jest zwykły, popularny słownik czy atlas biblijny, chętnie kiedyś siedziałem ponad godzinę nad zdjęciami i opisami roślin występujących w Piśmie Świętym.
 
Miłośnicy Liturgii mówią, że wystarczy czytać codziennie wybrane przez mądrych ludzi czytania mszalne, ale niezależnie jak sobie to zaplanujemy: Żywe jest Słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca. (Hbr 4,12)
 
ks. Zbigniew Kapłański
 
 
Zobacz także
Andrzej Krynicki
Bywa tak, że Bóg powołuje nas do zadań wbrew naszym predyspozycjom, czy wyobrażeniom o własnych możliwościach. Kiedy stajemy przed decyzją podjęcia posługi w Kościele, często nachodzą nas pytania i myśli; dlaczego ja, czy dam radę, inni zrobią to lepiej, nie jestem godzien itp. Jednak Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał to, co niemocne, aby moc­nych poniżyć (1 Kor 1, 27). 
 
o. Piotr Ścibor OCD

Bóg przemawia przez osoby, bo sam jest Bogiem osobowym – Ojciec, Syn i Duch Święty. Zapragnął On udzielać bogactwa swego szczęścia swym umiłowanym stworzeniom – ludziom, dzieląc się z nami Sobą jako Wspólnota Osób po to, abyśmy w pełni ukazali Go światu jako Miłość. Najpełniej to się odzwierciedla w rzeczywistości więzi międzyludzkich. Świętość nie jest nigdy czymś tylko osobistym. Tak myśląc, wielu z nas czyni karykatury Boga, fałszując Jego obraz. W konsekwencji zakłamując swoje relacje z bliźnimi.

 
O. Tomasz Kwiecień OP
Ten święty Starego Przymierza w niczym nie przypomina bohatera pobożnych opowieści hagiografi cznych. Jest antybohaterem. Nie ma w nim niczego wielkiego. Jeśli jest w ogóle ikoną czegokolwiek, to duchowej tępoty i nieposłuszeństwa. Jest, jak mówi Psalmista, jak muł bez rozumu, można go okiełznać tylko wędzidłem. Historia Jonasza to właśnie opowieść o Bożym wędzidle i oczłowieku tępym jak muł. A jednak to Jonasz jest prorokiem, do którego Pan Jezus bezpośrednio się odwołuje, i to dwukrotnie...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS