logo
Wtorek, 07 maja 2024 r.
imieniny:
Augusta, Gizeli, Ludomiry, Róży – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Józef Augustyn SJ
Poznaj siebie
List
 


(C) LIST, Kraków


 

Jak odzyskać pragnienie modlitwy?

Dawno temu zarzuciłem systematyczną modlitwę. Teraz nie czuję już pragnienia modlitwy. Co mogę zrobić, aby je odzyskać?

Myślę, iż słusznie niepokoimy się - i jest to twórczy niepokój - brakiem pragnienia modlitwy, brakiem pragnienia Boga. Jeżeli przez dłuższy czas zaniedbujemy naszą modlitwę, jeżeli pogrążamy się wyłącznie w doczesnych troskach i kłopotach, jeżeli łatwo ulegamy grzechowi i nie podejmujemy żadnej walki z nim, wówczas stopniowo zamiera w nas nie tylko pragnienie modlitwy, ale każde inne pragnienie duchowe. Możemy wówczas ulegać złudzeniu, jak ów bogacz z przypowieści ewangelicznej (por. Łk 12,16-21), iż nasze życie zależy wyłącznie od naszej zapobiegliwości i starań. Dajemy się wtedy pochłonąć codzienności w taki sposób, iż zapominamy o Bogu.

Pragnienia i potrzeby duchowe, w tym także pragnienie modlitwy, nie mają takiego samego charakteru jak potrzeby i pragnienia natury psychicznej czy fizycznej. Pragnienia duchowe zależą również od naszej wolności. Możemy je przyjmować lub odrzucać, realizować lub lekceważyć, pielęgnować lub zaniedbywać. Niepokój związany z brakiem pragnienia modlitwy powinien być przez nas potraktowany jako wołanie sumienia, jako swoiste upominanie się Pana Boga o należne Mu miejsce w naszym sercu i w naszym życiu.

Co robić wówczas, kiedy nie czujemy głębszych duchowych pragnień? Z jednej strony trzeba się modlić o rozbudzenie w nas duchowych pragnień, ponieważ są one także owocem działania w nas Ducha Świętego, z drugiej zaś strony winniśmy podejmować wysiłek i trud codziennej modlitwy, takiej na jaką nas stać w danym momencie.

Pragnienie modlitwy rośnie wraz z rozwojem życia modlitwy. Ludzie, którzy modlą się dużo i często, mają w sobie zwykle wielkie pragnienie modlitwy, zaś ci, którzy nie modlą się wcale, nie posiadają w sobie żadnego takiego pragnienia. Jeżeli długo byliśmy mało wrażliwi na Boga i Jego działanie w naszym życiu, wtedy trzeba nam więcej czasu, by na nowo rozpaliła się w nas żarliwość duchowa. Wierność prośbie o rozbudzenie wewnętrznych pragnień duchowych oraz wysiłek i trud w codziennej modlitwie - to jedyna droga do przezwyciężania w sobie stanu znieczulenia wewnętrznego, jaki narósł w nas z powodu długotrwałego zaniedbania.


Zobacz także
ks. Bogusław Szpakowski SAC
Jeśli człowiek nie daje sobie prawa, by zaufać innym, powierzyć się im, związać się z kimś, to buduje mury w swoim  sercu, za którymi ukrywa się głodny kontaktu, więzi. Bywa i tak, że gdy jestem z innymi chcę się w nich zatracić, bądź chcę od nich uciec, by zatracić się w izolacji i tęsknocie za bliskością emocjonalną z innymi. To rodzi cierpienie. Ból bycia z innymi i ból bycia w samotności.
 
ks. Kamil Gołuszka
Człowiek jest całością. W medycynie mówi się, że pacjenta należy traktować holistycznie, czyli całościowo, uwzględniając nie tylko chorobę ciała, ale też i szeroko pojętego ducha. I choć dla wielu lekarzy pojęcie owego ducha ogranicza się tylko do psychiki ludzkiej, to na szczęście dla równie licznych pozostałych, zwłaszcza terapeutów i psychiatrów, duch oznacza również nieśmiertelną duszę, czyli duchowy, boski pierwiastek w człowieku. 
 
ks. Krzysztof Gajewski SDS
Czy dopuszczalne jest wprowadzanie powszechnego udzielania Komunii świętej na stojąco? Jako powód podaje się , że w czasie Komunii tworzy się bałagan a moim zdaniem ksiądz chce być kuzynem szatana...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS