Czy człowiek ma prawo do popełniania błędów? Jeśli tak, to czy każdy? Analizując sposób wychowania wielu pokoleń, można dojść do wniosku, że polegał on na tym, aby nauczyć nas żyć bez żadnej wpadki. Każdy błąd jest przecież oceniany, jeśli nie stopniem, to minusem lub też uwagą – pisemną lub ustną. Oczywiście to dorośli wystawiają ocenę dzieciom i młodzieży. I nie mam tu wcale na myśli tylko szkoły. Takie podejście do sprawy nie przynosi jednak rezultatu w postaci bezbłędnych i nieomylnych dorosłych, którzy nigdy nic nie zepsują i o niczym nigdy nie zapomną...
Oficjalnie 6 stycznia to święto Epifanii (gr. epiphaneia – zjawienie się), czyli Objawienia Pańskiego – zjawienia się Boga na świecie i Jego ukazania się ludziom. Pierwotnie zatem, w dniu tym świętowano Narodzenie Chrystusa. Dopiero później związano ten dzień z postaciami tajemniczych Trzech Króli. Uroczystość ta kończy najściślejszy okres Bożego Narodzenia – dawniej czas od Wigilii do Objawienia Pańskiego uważano za tak święty, że nie wykonywano w nim żadnych ciężkich prac.