logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Michał Bondyra
Reklama dźwignią zbawienia?
Przewodnik Katolicki
 


SMS-y, billboardy, telewizyjne spoty, Internet, komunikatory i cyberprzestrzeń – takich możliwości głoszenia Chrystusa nie miał ani św. Paweł, ani św. Franciszek Ksawery. Czyż nie byłoby zatem grzechem z nich nie skorzystać?
 
Absolutnym hitem religijnego marketingu było to, co wydarzyło się przed pięcioma laty w Singapurze. Tam na zlecenie 150 kościołów chrześcijańskich firma Oglivy „zajęła się wizerunkiem Boga”. Były koszulki „Nitsche umarł. Bóg”, rozdawane za darmo jabłka z „adnotacją Boga”: „Wyhodowałem je specjalnie dla Ciebie”. Po ulicach zaczęły jeździć autobusy z widniejącym hasłem: „Gdy pijesz, nie prowadź, nie jesteś jeszcze całkiem gotowy na spotkanie ze mną. Bóg”. W kampanii nie mogło zabraknąć też codziennych SMS-ów. Wśród 40 bilionów wysłanych były informujące: „Miłego dnia. Stworzyłem go specjalnie dla Ciebie”, „Dzięki mnie już piątek. Bóg”, ale i zachęcające w stylu: „Nawet Ja odpoczywałem siódmego dnia” czy „Odwiedzisz Mnie jutro? Bóg”. Kampania na nowo przyciągnęła ludzi do kościołów, ale czy wzmocniła wiarę?
 
Twój Bóg czeka tu - Wejdź
 
Singapurski pomysł podchwyciła archidiecezja warszawska. Najpierw podczas wakacji billboardy zawieszone przy kościołach przypominały warszawiakom o niedzielnej Mszy św. W kwietniu pojawił się na nich Dekalog. Każdy z plakatów poświęcony innemu przykazaniu tłumaczy je, czym zmusza do zadumy.
Podobną drogę wybrał też ks. Mateusz Drob, długoletni wikary poznańskiej parafii pw. Pierwszych Polskich Męczenników, dziś dyrektor jednego z rekolekcyjnych domów.
 
Na kościele usytuowanych tuż koło pętli tramwajowej widnieje sugestywne: „Twój Bóg czeka tu – Wejdź”. – Pomysł zrodził się w Roku Eucharystii. Wraz z księdzem proboszczem pragnęliśmy, aby owocem tego czasu dla naszej wspólnoty był otwarty kościół, a więc możliwość nawiedzenia i adoracji Najświętszego Sakramentu przez cały dzień – mówi ks. Drob. I faktycznie jak zapewnia kapłan, o każdej porze dnia ktoś w świątyni się modli. Czy pomógł w tym „Boży marketing”? – Wiara rządzi się własnymi prawami, ale myślę, że narzędzia marketingowe tego świata warto roztropnie wykorzystywać do jej szerzenia – mówi ks. Mateusz, dodając, że najlepszą reklamą Ewangelii jest jednak świadectwo życia.
 
 
1 2  następna
Zobacz także
Michał Gryczyński, Piotr Krysa
W Środę Popielcową kapłani posypują nam głowy popiołem, pochodzącym ze spalonych palm, którymi przed rokiem pozdrawialiśmy Zbawiciela w Niedzielę Palmową. Spróbujmy słowa – "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!" przyjąć jako wezwanie do przemiany serca, zerwania z grzechem oraz własnymi słabościami...
 
Michał Gryczyński, Piotr Krysa
Święto Paschy – przejścia, jest jedynym świętem, jakie zostało nam nakazane. I jak pierwsze przejście uratowało dzieci Izraela tak drugie ma moc uratować nas wszystkich. Albowiem Pascha musi być powtarzana, aby nas ocalać od zwątpienia i śmierci. Gdyż ciągle trwa tamta noc i ciągle Niszczyciel krąży...
 
ks. Aleksander Posacki SJ
Cud nie musi być strzałem na wylot przez ścianę praw przyrody. Z dogmatycznego punktu widzenia cud nie jest jakąś całkowicie dowolną, przekraczającą prawa natury demonstracją wszechmocy Bożej, ale mieści się w kontekście powszechnej historii zbawienia. Cud jest znakiem zbawienia, rodzajem komunikacji osobowej pomiędzy Bogiem a człowiekiem. W dyskusji na temat relacji między cudem, Bogiem a naturą wielu naukowców (przyrodników) często kwestionuje dziś możliwość cudu i jego poznawalność...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS