Tak jak roślina nie może żyć odcięta od łodygi i korzenia, tak my nie możemy żyć duchowo, kiedy nie trwamy w Jezusie. To porównanie do winnej latorośli powinno każdemu z nas otworzyć umysł na zrozumienie konieczności bycia w stanie łaski uświęcającej, tego niesamowitego daru, który otrzymaliśmy podczas chrztu. To łaska uświęcająca daje nam zjednoczenie z Bogiem. Jezus pokazuje, że bez łaski, bez tego zjednoczenia, jesteśmy odcięci od źródła życia, a więc usychamy i nadajemy się tylko do spalenia...
Recytując psalmy, słuchamy słowa Bożego i w ten sposób Jemu oddajemy pierwsze słowo w dialogu modlitwy. Ale psalmodia, czy to w czasie liturgii, czy w indywidualnym nabożeństwie, domaga się uzupełnienia przez medytację wypowiadanych słów. Taka medytacja słowa stanowi ów głęboki zasiew ziarna, o którym mówi Pan Jezus w przypowieści o siewcy (Mt 13,3-9). Stopniowo przemienia ona wnętrze człowieka, coraz lepiej nastrajając na słuchanie słowa Bożego.