logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Magdalena Korzekwa
Śpiewają z serca - Eo nomine
materiał własny
 


To Muzyka Radości! Tak określają swoje utwory członkowie zespołu Eo Nomine. I mają rację. Ich muzyka przypomina o tym, że każdy człowiek tęskni za radością… I że radość pojawia się tam, gdzie jest głębia więzi chronionych mądrymi wartościami. Członkowie zespołu to młodzi i jednocześnie doświadczeni profesjonaliści. Zespół składa się z dziewięciu osób i organizuje koncerty o Janie Pawle II z takimi aktorami, jak Anna Seniuk, Olgierd Łukaszewicz czy Jerzy Zelnik. Z Dorotą Choszczyk – wokalistką, Damianem Orłowskim – aranżerem, kompozytorem i skrzypkiem oraz z Markiem Choszczykiem – managerem zespołu Eo Nomine rozmawia Magdalena Korzekwa.
 
– Waszą twórczość określacie mianem muzyki radości. To rzeczywiście wciąga, bo któż z nas nie marzy o radości… Czym jest dla Was radość?
 
Czyż nie piękniej z uśmiechem na twarzy :)) Przecież jednym z przywilejów każdego chrześcijanina jest to, że może się zawsze radować. Nowy Testament mówi ponad sto razy o radości u chrześcijan. O tej radości, która dla wielu ludzi jest trudna do zrozumienia, gdyż często pojawia się nawet wtedy, gdy sytuacje życiowe skłaniają raczej do przygnębienia, do rezygnacji, poddania się. W obliczu zaskakującej radości upewniamy się o tym, że ona nie jest skutkiem trudnej sytuacji, lecz darem od Boga. Jest to Boża radość w nas. Dostaliśmy od Stwórcy talenty i staramy się je pomnażać najlepiej jak potrafimy. Cieszę się z tego, że każdego dnia rano mogę być wdzięczna Bogu za muzykę, która jest wielkim darem. Raduję się w Panu, bo właśnie w Nim odnajduję radość tworzenia muzyki i słów przybliżających mnie i Eo Nomine do Niego.
 
– Wyjaśnijcie, proszę, nazwę zespołu?
 
Eo Nomine po łacinie oznacza „w ten sposób”, „z tego tytułu”, ”pod tym imieniem”. Dla nas najbliższe jest to trzecie znaczenie. Chcieliśmy, aby nazwa zespołu chociaż po części mogła być kojarzona z Jezusem Chrystusem.

– Do kogo adresujecie Wasze utwory?
 
Do wszystkich: szczęśliwych, wierzących, miłujących i tych zagubionych, zmęczonych, poszukujących.
 
– Jakie jest najważniejsze przesłanie Waszych piosenek?
 
Gramy muzykę zrodzoną z radości, jaką niesię Dobra Nowina o Bogu Stwórcy. Nasze głosy wyrywają się z serca, by śpiewać o Bogu. Chcemy, aby każdy, kto spotka się z nami na koncercie lub usłyszy jedną z naszych piosenek, wiedział, że bez Boga i wiary w Jego miłość nie ma nic, i że tylko dzięki Niemu można przetrwać. Że jest Ktoś, komu warto zaufać, bo gdy ufamy Miłości, wtedy życie staje się piękne.
 
– Czy staracie się dostosować do oczekiwań współczesnej kultury masowej?
 
Trudno jest odpowiedzieć na to pytanie. Chcemy, aby nasza twórczość trafiała do jak największej liczby osób. Pamiętam, że kiedy zaczynaliśmy naszą przygodę z muzyką CCM, w trakcie koncertów nieraz ktoś się obrażał, wstawał i krzyczał: „Co to jest? Kościół?!". Potem trzaskał drzwiami i wychodził. Teraz jest inaczej. Spotykamy się z ogromną życzliwością i uznaniem nie tylko u ludzi w naszym wieku, ale również u osób starszych, wychowanych w innym, mniej spontanicznym Kościele. Czy to oznacza, że dostosowaliśmy się do oczekiwań współczesnej kultury masowej? A może ludzie potrzebują Radości Bożej i w naszej muzyce znajdują Jej odrobinę?
 
 
1 2  następna
Zobacz także
Ryszard Filas
Wyliczono, że statystyczny obywatel nowoczesnego państwa poświęca masowym mediom około 3-5 godzin dziennie, "lwią część" tej puli spędzając przed telewizorem. Inaczej mówiąc, konsumowanie oferty prasy, radia czy telewizji, a coraz częściej także multimediów zajmuje w dobowym budżecie czasu trzecią pozycję, po pracy/szkole i śnie...
 
Magda Anioł, Adam Szewczyk
Czas Bożego Narodzenia. Refleksje, powroty do przeszłości, spotkania z bliskimi, widok świecących tysiącem lamp miast, a między tym całym świątecznym kurzem dźwięk kolęd i pastorałek. "Anioł pasterzom mówił" to tytuł nowej kolędowo-pastorałkowej płyty. Wchodząc do sklepu widzę tego typu krążków już tysiące. Więc po co?...
 
Monika Smółka
Zastanawiając się nad dziełem naszego papieża sprzed ponad czterech lat trudno wyobrazić sobie jego ekranizację... Jak bowiem oddać to, co tak naprawdę jest nieuchwytne, czym wyrazić wielowarstwową myśl, będącą równocześnie jego swoistym testamentem? W jaki sposób zobrazować niezwykłe metafory, które wyszły spod pióra największego z Polaków? Czy wizualny wymiar zawartego w „Tryptyku” przesłania nie wymknie się chęciom i sprosta swemu zadaniu?...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS