2006-08-14 20:00
Antoni Wiesław Niemcewicz
Nie znam pielgrzymki, żeby nie wydarzyło się coś jedynego i niepowtarzalnego, osobnego i cudownego. Pielgrzymowanie to modlitwa, nieustanna obecność Ducha Świętego, mistyczna realność wyższego świata. Trzeba tylko wierzyć i ufać, modlić się i radować. Pielgrzymowanie to podniesiony duch. Grupa w swym nieustannym trudzie unosi wątłe ciała i słabości ku wyżynom niebios. Ale wciąż trwają w nas doznania ziemskie, maszerują przecież żywi ludzie, z ciała i krwi. Potrzebują pożywienia...