logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Michał Wsiołkowski
Sypiąca różami jutrzenka
Liturgia.pl
 
fot. Haley Phelps | Unsplash (cc)


Radujcie się! Pan jest blisko

Antyfona na wejście, choć być może nieczęsto odczytywana lub śpiewana, jest niezwykle ważna dla dzisiejszej liturgii: „Radujcie się zawsze w Panu, raz jeszcze powiadam: radujcie się! Pan jest blisko“, ponieważ od łacińskiego oryginału: „Gaudete in Domino semper: iterum dico, gaudete. Dóminus enim prope est“ wzięła się nazwa III niedzieli adwentu: Niedziela Gaudete. Wyraża ona prawdę, o której Kościół przez cały adwent stara nam przypominać: Pan jest blisko. Nie tylko z tego powodu, że coraz bliżej uroczystość Narodzenia Pańskiego.

Jutrzenka, nieśmiało zwiastująca wschodzące słońce
 
Oczywiście, jako chrześcijanie radujemy się z przyjścia Pana, który powróci „w blasku swej chwały, aby nam udzielić obiecanych darów, których czuwając, z ufnością oczekujemy“ (1 prefacja adwentowa). Ci właśnie, radoście i ufnie oczekujący, ujrzą blask jutrzenki, nieśmiało zwiastujący wschodzące słońce, jak to ujął Juliusz Słowacki w „Podróży do Ziemi Świętej z Neapolu“ (Pieśń IV. Grecja):
 
Niebo na wschodzie okrywa purpura,
Potem ją skrawa zastępuje białość,
A róż odcięty jako lekka chmura
Płynie w błękity… O, klasyczna stałość!
Nieraz widziałem przez ten obłok cienki
Łono sypiącej różami jutrzenki.
 
I dzisiaj pełna jasnego brylantu
Rosy, róż pełna, wyleciała do mnie
Z błękitnej fali, sponad gór Lepantu,
A za nią słońce rozlane ogromnie
Wyszło jak zegar wieczystego czasu
Nad błękitnymi górami Patrasu.
 
Dzisiejsza liturgia nie mówi jednak tylko o przyjściu Chrystusa na końcu czasów, na które – owszem – mamy się przygotowywać (spraw, abyśmy przygotowali nasze serca… – Kolekta). Blask „sypiącej różami jutrzenki“ widzimy już teraz, wszak jest zapowiedzią nadchodzącego Słońca! Choć liturgia jest pełna pokornej prośby o podwójne przygotowanie naszych serc – do przeżycia nadchodzących Świąt i do paruzji, warto zauważyć, że kierujemy je do Boga obecnego wśród nas także teraz.

Boże, Ty widzisz z jaką wiarą oczekujemy
 
Kolekta staje się wołaniem nie do Sędziego, który czeka, aby rozliczyć nas z dokonanych uczynków, ale do miłosiernego Ojca, który widzi i wspomaga nasze starania: „Boże, Ty widzisz z jaką wiarą oczekujemy świąt Narodzenia Pańskiego…“.
 
Przeżywając trzecią niedzielę adwentu, zwaną różową, warto dostrzec ów blask, przenikający nasze życie. Jest nim światło Chrystusa, który „przyszedł w ludzkiej naturze, spełniając odwieczne postanowienie Ojca“ (por. prefacja) i który jest już blisko, stoi u drzwi, aby powrócić w chwale. To światło pozwala nam dostrzec więcej, nawet niż wtedy gdy patrzymy na życie w różowych okularach: zamiast płytkiego optymizmu – prawdziwą obecność Chrystusa przenikającą naszą codzienność.
 
Michał Wsiołkowski
liturgia.pl | 16 grudnia 2007
 
Zobacz także
ks. Adam Kalbarczyk
„Drogie dzieci, powiedzcie mi, o czym była dzisiejsza Ewangelia?” – tak mniej więcej zaczyna się większość homilii dialogowanych na Mszach z udziałem dzieci. Rozmowa homilisty z dziećmi, którą to pytanie inicjuje, przypomina bardziej dialog edukacyjny, stosowany na szkolnych katechezach, niż dialog kaznodziejski. Zarówno to „klasyczne” pytanie wstępne, jak i większość pytań po nich następujących (np. pytanie o przypadające święto, o to, czym jest rekwizyt, którym kaznodzieja chce się posłużyć w homilii, kim była postać występująca w tekście biblijnym, ile jest sakramentów, jak brzmi IV przykazanie Boże itd.) ma charakter tzw. pytań egzaminacyjnych albo dydaktycznych...
 
Tadeusz Basiura
Nabożeństwa Majowe poświęcone Najświętszej Maryi Pannie są wyjątkową okazją, by przez modlitwę, wyśpiewane pieśni, przez cichą osobistą rozmowę – zawierzyć Matce Bożej własne sprawy, ukazać zasupłane problemy, a nawet złożyć u Jej stóp całą swoją niedolę. Ona z matczyną miłością i zatroskaniem przedstawia je swojemu Synowi i Jego Ojcu, by wyjednać łaskę i miłosierdzie, które przez Nią spływają na tego, kto Jej zaufał.
 
Tadeusz Basiura
Nabożeństwa Majowe poświęcone Najświętszej Maryi Pannie są wyjątkową okazją, by przez modlitwę, wyśpiewane pieśni, przez cichą osobistą rozmowę – zawierzyć Matce Bożej własne sprawy, ukazać zasupłane problemy, a nawet złożyć u Jej stóp całą swoją niedolę. Ona z matczyną miłością i zatroskaniem przedstawia je swojemu Synowi i Jego Ojcu, by wyjednać łaskę i miłosierdzie, które przez Nią spływają na tego, kto Jej zaufał.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS