Kiedy doświadczamy radości, bądź przeżywamy niezwykłe chwile, często mówimy „było mi jak w niebie”. Podświadomie z duszy wydobywamy pragnienia spełnienia, które nazywamy stanem szczęścia. „Niebo” jest więc nie tyle miejscem ani przelotnym uczuciem, co stanem naszego serca i duszy, w którym chcielibyśmy trwać. Jednak często tracimy smak „nieba” i stwierdzamy, że chwile szczęścia są ulotne, a pozostaje życie szare i monotonne. To w jaki sposób być szczęśliwym na ziemi, skoro wszystko jest tak zmienne i nietrwałe? Gdzie szukać prawdziwego szczęścia?
Kiedy słyszysz słowo „ekologia”, jakie jest Twoje pierwsze skojarzenie? Segregacja śmieci czy worki i butelki, których ostatnio przybyło w pobliskim lesie, nowa oczyszczalnia ścieków w Twoim mieście czy średnio zachęcający widok i zapach rzeki przepływającej niedaleko, wiatraki widziane na horyzoncie z okna samochodu czy raczej obłok dymu nad elektrownią?