Czy człowiek ma prawo do popełniania błędów? Jeśli tak, to czy każdy? Analizując sposób wychowania wielu pokoleń, można dojść do wniosku, że polegał on na tym, aby nauczyć nas żyć bez żadnej wpadki. Każdy błąd jest przecież oceniany, jeśli nie stopniem, to minusem lub też uwagą – pisemną lub ustną. Oczywiście to dorośli wystawiają ocenę dzieciom i młodzieży. I nie mam tu wcale na myśli tylko szkoły. Takie podejście do sprawy nie przynosi jednak rezultatu w postaci bezbłędnych i nieomylnych dorosłych, którzy nigdy nic nie zepsują i o niczym nigdy nie zapomną...
Czasem zapominamy, że Chrystus zwraca się do słabych i chwiejnych uczniów, którzy bynajmniej nie są supermenami czy walecznymi bohaterami, lecz ludźmi takimi jak każdy z nas. Apostołowie są szczerze oddani swojemu Mistrzowi, lecz niebawem wszyscy w Niego zwątpią, zostawią Go samego, a nawet wyprą się jakichkolwiek związków z Jezusem.