logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Waldemar Irek
Teologia o tym, kim chce być człowiek
Zeszyty Karmelitańskie
 


Wszelkie naukowe rozważania, których tematem jest człowiek, nazywamy dzisiaj antropologią (od greckiego anthropos — człowiek), a w zależności od założeń metodologicznych wyróżniamy trzy grupy nauk, które starają się odpowiedzieć na pytanie: „Kim jest człowiek?”.

Są to: nauki empiryczne (przyrodnicze i humanistyczne) – poznanie w świetle doświadczenia; filozofia – poznanie intelektualne obejmujące człowieka jako całość z pytaniem: „Kim jest człowiek jako człowiek?” oraz poznanie teologiczne związane z przyjęciem prawd zawartych w religijnym Objawieniu.

Wprawdzie słowa Augustyna z Hippony: „wielka to istota człowiek i pozostaje dla siebie tajemnicą” wciąż zachowują aktualność, to równocześnie wyznaczają one zadania poznawcze, stojące przed człowiekiem i nauką. Antropologia ogniskuje jak w soczewce zainteresowania zarówno filozofii, teologii, jak i nauk humanistycznych.

Filozofia
 
Filozofia pojmowana jako krytyczna wiedza rozumowa pyta zasadniczo o rzeczywistość doświadczaną i ujmowaną jako całość – pyta o „horyzont całości”. Klasyczne ujęcie filozofii wskazuje na nią jako na postawę otwartości na poszukiwanie i pragnienie mądrości. W ostateczności dążenie to prowadzi do partycypacji w Prawdzie. Filozof stawia pytanie, a poszukując na nie odpowiedzi tworzy określony system myślowy wraz ze specyficznym językiem i terminologią. W jakimś sensie w filozofii łączy się „intellectus” – zdolność poznania z „ratio” – zdolnością dociekania i refleksji. Filozofia w swoją problematykę, korzystając ze słynnego Trójkąta Platońskiego, wpisała zagadnienia świata, Absolutu i człowieka.

Od kiedy refleksja filozoficzna zainteresowała się „człowiekiem jako człowiekiem”, pojawiła się filozoficzna antropologia, która jest próbą ujęcia „człowieka jako takiego i w całości”. Właśnie z takiego pnia myślowego wyrasta arystotelesowskie „człowiek istota społeczna”, wraz z całą panoramą refleksji o życiu społecznym – „ja – ty – my”. Z tej również refleksji zrodziła się myśl o prawie naturalnym od Platona i Arystotelesa, Stoików i Filona z Aleksandrii poprzez Dunsa Szkota i Suareza po wizje tomistyczną i szkołę prawa naturalnego.

Teologia

Święty Tomasz z Akwinu wypowiedział sentencję ilustrującą różnicę między poznaniem naturalnym i nadprzyrodzonym:. „Oko sowy nie może widzieć słońca, patrzy nań jedynie oko orła” (Metafizyka II.1,1). W chrześcijańskim rozumieniu teologia jest refleksją nad objawieniem Bożym dokonanym w Jezusie Chrystusie. Jego problematyka obejmuje również te wszystkie zagadnienia, którymi zajmuje się filozofia: Bóg, człowiek, świat. Dokonując pewnego uproszczenia można powiedzieć, iż zarówno teologię, jak i filozofię łączą podstawowe pytania natury ontologicznej i egzystencjalnej. Są one ze sobą tak ściśle związane, że teologia nie może obyć się bez filozofii, choć absolutne dążenie do autonomii rozumu może zignorować myśl teologiczną tak, iż pozostanie na poziomie „ostatecznej niewiedzy”.

Nauki humanistyczne

Zachodnioeuropejska nauka i kultura posiadają dwa podstawowe źródła koncepcji człowieka. Są nimi: Biblia i filozofia grecka. Według koncepcji biblijnej człowiek jest wyjątkowym bytem, stworzonym przez Boga: „Stworzył Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył” (Rdz l, 27). Pośród wszystkich stworzeń widzialnych, jedynie człowiek jest zdolny do poznania i pokochania swojego Stworzyciela. Jak podaje Pismo Święte: „...Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie (lub; ducha – hebr. ruah) życia, wskutek czego stał się człowiek istotą (dosłownie „dusza” – hebrajskie nefesź) żywą” (Rdz 2,7). Mamy więc tutaj „trzy elementy”: ciało materialne (ulepione z prochu ziemi, będące materialnym elementem natury ludzkiej), ducha ludzkiego, który pochodzi od Boga (element niematerialny natury ludzkiej), oraz duszę.
 
Pojęcie „dusza” często oznacza w Biblii życie ludzkie: „Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je” (Mt 16, 25-26) lub całą osobę ludzką. Oznacza także to wszystko, co w człowieku jest najbardziej wewnętrzne i najwartościowsze. Biblia, mówiąc o człowieku jako duszy i ciele, rozróżnia w obszarze duszy człowieka psychicznego i duchowego. Niekiedy odróżnia się duszę od ducha: „nienaruszony duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana” (l Tes 5,23). To rozróżnienie nie wprowadza jakiegoś dualizmu w duszy.
 
Sobór Watykański I mówi: „«Duch»” oznacza, że człowiek, począwszy od chwili swego stworzenia, jest skierowany ku swojemu celowi nadprzyrodzonemu, a jego dusza jest uzdolniona do tego, by była w darmowy sposób podniesiona do komunii z Bogiem.”. Duch, jest w nas tym czynnikiem, dzięki któremu jesteśmy zdolni przyjąć samego Ducha Bożego, usłyszeć, co mówi On do nas, co nam komunikuje.
 
1 2 3 4 5  następna
Zobacz także
Jan Konior SJ
Każdy z nas na różne sposoby doświadczył i doświadcza zła. Są to upokorzenia, odrzucenia, niesprawiedliwości, różnego rodzaju cierpienia na poziomie fizycznym, psychicznym i duchowym. Bolą nas zranienia przeszłości. Tak naprawdę wszyscy się ranimy. Ranią nas rodzice, nauczyciele, duchowni, przyjaciele. Niezagojone rany nosimy często przez całe życie. Nie zawsze o nich mówimy. Szukamy różnych form terapii, ale i one nie zawsze mogą nam do końca pomóc. 
 
Jacek Salij OP
Prawda o wywyższeniu Chrystusa dotyczy Jego ludzkiej natury. Bo w boskiej naturze Syn Boży przedwiecznie jest jedno ze swoim Ojcem. Aż dwadzieścia razy pojawia się na kartach Nowego Testamentu obraz zwycięskiego Jezusa, który siedzi po prawicy Boga.
 
Ignacy Kosmana OFMConv.

Mahatma Gandhi zachwycił się Ewangelią, lecz gdy spotkał chrześcijanina, Ewangelia stała się dlań księgą niewiarygodną, a Chrystus – postacią literacką i wyidealizowaną. Pomiędzy życiem a wiarą chrześcijanie wykopali głęboki rów. Ta chrześcijańska schizofrenia to groźna w skutkach choroba współczesnego Kościoła. Z jednej strony długie szeregi wiernych idących do Komunii; z drugiej – poczucie zawodu, gdy te same szeregi w dzień powszedni to zgoła inni ludzie.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS