Czy człowiek ma prawo do popełniania błędów? Jeśli tak, to czy każdy? Analizując sposób wychowania wielu pokoleń, można dojść do wniosku, że polegał on na tym, aby nauczyć nas żyć bez żadnej wpadki. Każdy błąd jest przecież oceniany, jeśli nie stopniem, to minusem lub też uwagą – pisemną lub ustną. Oczywiście to dorośli wystawiają ocenę dzieciom i młodzieży. I nie mam tu wcale na myśli tylko szkoły. Takie podejście do sprawy nie przynosi jednak rezultatu w postaci bezbłędnych i nieomylnych dorosłych, którzy nigdy nic nie zepsują i o niczym nigdy nie zapomną...
„Pan jest wojownikiem” czytamy w Księdze Wyjścia, a w Księdze Izajasza: „Jako bohater posuwa się Pan i jak wojownik pobudza waleczność. Rzuca hasło, wydaje okrzyk wojenny, Góruje męstwem nad nieprzyjaciółmi”. W Starym Testamencie, kiedy Duch Pański opanowywał mężczyzn, ci wyruszali na wojnę. Tak czynili Dawid, Samson, Otniel czy Gedeon.