ks. Mirosław Tykfer
„Zgorszenie” Jezusem nie prowadziło więc do upadku moralnego, ale oznaczało trudność w przyjęciu objawionej w Nim prawdy o Bogu, który jest miłością. Patrząc na życie Jezusa, Jego ciało, pochodzenie i rodzinę, mógł ktoś pytać o prawdziwość tego objawienia. Jak to możliwe, że Bóg przychodzi w ludzkiej postaci? Dlaczego mamy wierzyć temu człowiekowi, który jest podobny do nas, że On naprawdę jest Bogiem?