Czy człowiek ma prawo do popełniania błędów? Jeśli tak, to czy każdy? Analizując sposób wychowania wielu pokoleń, można dojść do wniosku, że polegał on na tym, aby nauczyć nas żyć bez żadnej wpadki. Każdy błąd jest przecież oceniany, jeśli nie stopniem, to minusem lub też uwagą – pisemną lub ustną. Oczywiście to dorośli wystawiają ocenę dzieciom i młodzieży. I nie mam tu wcale na myśli tylko szkoły. Takie podejście do sprawy nie przynosi jednak rezultatu w postaci bezbłędnych i nieomylnych dorosłych, którzy nigdy nic nie zepsują i o niczym nigdy nie zapomną...
Z przebitego na Golgocie boku Syna Bożego wzięły początek sakramenty Kościoła. Zrodziły się one z miłości Chrystusa, który do końca nas umiłował, wydając się za nas na śmierć i pohańbienie. Jego Serce było zawsze otwarte dla każdego, przepełnione szczerą miłością. Tak samo otwarte zostało również po Jego śmierci. Rozdarte włócznią boskie Serce pozostało otwarte na wieki, byśmy każdego dnia mogli z niego czerpać łaski, jakie Jezus dla nas przygotował. Byśmy każdego dnia mogli posilać się Jego boską miłością.