logo
Czwartek, 16 maja 2024 r.
imieniny:
Andrzeja, Jędrzeja, Małgorzaty, Szymona – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Dojrzały owoc nieposkromionej zmysłowości
Wojciech Ziółek SJ
Podziwiamy fakt, że Ignacy szukał i znajdował Boga we wszystkim, ale gdyby nie Boża inicjatywa i interwencja, gdyby nie to przebóstwienie jego zmysłowości (nie sublimacja, nie utemperowanie, nie przekierowanie, ale przebóstwienie!), nie mielibyśmy się czym zachwycać.
 
Rosaroterapia. O tym, dlaczego różaniec leczy
ks. Mateusz Szerszeń CSMA
Słowo, które pojawia się w tytule niniejszego artykułu, jest neologizmem. Jak jednak każdy neologizm, tak i ten wyrasta z potrzeby opisania rzeczywistości, której się doświadcza. Postanowiłem stworzyć nowe słowo, by opisać szczególne doświadczenie związane z najpopularniejszą modlitwą maryjną świata.
 
Dodaj nam wiary! Komentarz przygotowany przez Bractwo Słowa Bożego
ks. Błażej Węgrzyn
Niektóre wydania Nowego Testamentu dzisiejszy urywek przedstawiają jako zupełnie niezależny epizod, inne zaś jako kontynuację poprzednich kilku wersetów, w których Jezus przestrzegał uczniów przed popełnianiem zgorszenia oraz zachęcał do wzajemnego braterskiego upominania i przebaczania (zob. Łk 17, 1-4). Opowiadając się za drugim wariantem, zrozumiemy, że prośba apostołów: Dodaj nam wiary! jest ich odpowiedzią na wcześniejsze – delikatnie mówiąc: wymagające – wskazania Mistrza. 
 
Skoncentrowanie na Miłości czyli mistyka na podstawie Twierdzy wewnętrznej
Paweł Hańczak OCD
Mistyka – wypowiadając często to słowo, mamy na myśli wielkich świętych, sytuacje, wydarzenia, łaski nadzwyczajne, które są przeznaczone tylko dla nielicznych. Myślimy zaraz o stygmatach, bilokacji, lewitacji, widzeniach, szczególnych dotknięciach Pana Boga, czyli tak naprawdę o przeróżnych stanach, o których pisze św. Teresa w końcowych mieszkaniach swojej Twierdzy wewnętrznej. 
 
Rut - towarzyszka przy starości
Łukasz Ogórek SCJ
Spacerując po Krakowie słynną ulicą Grodzką, łatwo przeoczyć kościół św. Marcina. Ta niewielka, zbudowana w połowie XVII wieku, świątynia nie wyróżnia się niczym szczególnym. Niegdyś zamieszkiwały tutaj karmelitanki. Dzisiaj gospodarzami tego miejsca są krakowscy ewangelicy. Nad głównym wejściem widnieje wyryty w kamieniu napis: Frustra vivit qui nemini prodest – „Na próżno żyje, kto nikomu nie jest potrzebny (nie przynosi pożytku)”. Ta prosta łacińska sentencja doskonale oddaje sens ludzkiej egzystencji.
 
Laetentur coeli et exultet terra, czyli o liturgicznym życiu Pisma
Tomasz Dekert
Jedną z mnóstwa frapujących cech starej liturgii rzymskiej jest sposób operowania przez nią tekstami biblijnymi. Nawet krótki rzut oka na teksty liturgiczne pozwala zauważyć, że ryt mszalny jest swojego rodzaju gobelinem, w którym na rytualnej osnowie stałej i obligatoryjnej struktury, poza samymi lekcjami epistoły i ewangelii, opleciona jest również pewna liczba wersetów Pisma, tworzących antyfonę na wejście (Introit), graduał/traktus, werset Alleluja, a także antyfony na ofiarowanie i komunię.
 
Nie lubię pytań o Boga
Wojciech Bonowicz
Wiele błędnych przekonań, które wcześniej wiązano z wiarą, zostało odrzuconych. Pewnie i w naszych dzisiejszych przekonaniach, w naszych obrazach i metaforach jest dużo rzeczy nieprawdziwych, które kiedyś trzeba będzie odrzucić. Rozwój nauki, co często podkreślam, spełnia wobec religii funkcję oczyszczającą.   Z Michałem Hellerem rozmawia Wojciech Bonowicz
 
Po co medytacja?
s. Rita od Chrystusa Sługi WNO
Chrześcijanin w medytacji szuka ciszy, aby doświadczać bliskości Boga i w Jego obecności znaleźć pokój. Ma nadzieję na doznanie Jego obecności jako niezasłużonego daru łaski. Nie oczekuje tego jako wyniku określonej techniki medytacyjnej. Medytacja może być niezwykle pomocna dla wiary, może wzmocnić dojrzałość osoby ludzkiej. Jednak techniki medytacji, które obiecują doświadczenie Boga czy wręcz duchowe z Nim zjednoczenie, są oszustwem. Wielu ludzi z powodu takich fałszywych zapewnień wierzy, że Bóg ich opuszcza wtedy, gdy Go nie odczuwają.
 
Dziękuję za Twoje wyznanie
Karolina Krawczyk
„Dzisiaj mówię to z całą szczerością i odpowiedzialnością: nie wyobrażam sobie życia Kościoła bez tego sakramentu. Spowiedzi nie trzeba się bać. Co więcej, nie wolno się jej bać”   – o odwadze grzesznika, słowach „teraz albo nigdy” i miłosierdziu Boga mówi ks. Michał Kowalski w rozmawie z Karoliną Krawczyk.
 
Na pozór miał wszystko, a nie miał imienia... Komentarz Bractwa Słowa Bożego
ks. Waldemar Kluz
W pysze i dobrostanie człowiek często ma wysoko uniesione oczy, a jednak nie widzi wystarczająco ostro i wyraźnie. W odwrotnym położeniu, bólu i nędzy, podnosi oczy i widzi jakby ostrzej, inaczej. Bogacz w Ewangelii nawet nie ma imienia, błyszczy przepychem - a bisior, jedna z droższych i najstarszych tkanin w kulturze śródziemnomorskiej, w świetle dnia, w jasnych promieniach słońca naprawdę ślicznie się mienił. Na pozór miał wszystko, a w rzeczywistości nie miał ani imienia, ani tożsamości, która by go integrowała wewnętrznie.
 
 
1  
...
56  
57  
58  
59  
60  
61  
62  
63  
64  
...
 
Polecamy
Mateusz Burzyk

O funkcjach religii i o tym, jak jest przeżywana, można dys­kutować. Inaczej jest, gdy przyj­muje się tezę, że religia nie mogła powstać bez interwencji nadprzy­rodzonej. To jest granica, która definiuje podejście do genezy religii. Gdy pojawia się odniesienie do nadprzyrodzoności, to między wierzącym a niewierzącym mogą być tylko punkty zgody w pew­nych szczegółach, ale nie w kwestii zasadniczej – jej istnienia bądź nieistnienia.

 

Z Janem Woleńskim i Jackiem Prusakiem SJ rozmawia Mateusz Burzyk

 
Zobacz także
Anna Krynicka

Przed nami wielka szansa. Zaczęła się epoka świętych par małżeńskich. I nie piszę tu o świętości jakiej doświadczyło w historii chrześcijaństwa zapewne tysiące par małżeńskich, które poprzez swą miłość i doświadczenie bliskości Boga promieniowały wokół siebie ciepłem domowego ogniska, bezwarunkową i przebaczającą miłością, które wychowywały dzieci na dobrych ludzi i chrześcijan, były wspaniałymi dziadkami i mądrymi teściami. Służyli oni przez całe życie Bogu i bliźnim lecz ich imiona zna tylko Bóg i najbliżsi, bo dla Kościoła pozostali anonimowi.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS