Najbardziej deformujące jest głoszenie ideałów i brak jakiejkolwiek próby życia według nich – zwłaszcza w stosunku do osób, które są formowane. Zajmowanie się formacją dorosłych było moim zawodowym marzeniem. Brzmi to nieco górnolotnie, ale taka jest prawda. Pamiętam pytanie, które usłyszałam na piątym roku studiów teologicznych, o pracę marzeń. Bez wahania odpowiedziałam wówczas, że byłaby to praca przy formacji dorosłych.
We współczesnym świecie Kościół dostrzega zagrożenia, m.in. dotykającą wielu ignorancję religijną, szerzący się ateizm, zjawisko desakralizacji życia, wszechobecną sekularyzację połączoną z dewaluacją, jakiej podlegają wszelkie wartości, zwłaszcza etyczne, zniewolenia pieniądzem i różnymi nałogami, które nękając ludzkość, domagają się reakcji ze strony wierzących.