logo
Środa, 15 maja 2024 r.
imieniny:
Dionizego, Nadziei, Zofii, Izydora, Dympny – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Aby świątynia nie była mi obca
ks. Zbigniew Kapłański
Gdy przekraczamy drzwi kościoła, to znajdujemy się w kruchcie, albo inaczej w przedsionku. Czasem w kruchcie są ustawione klęczniki, aby mogli się pomodlić przez chwilę wszyscy nawiedzający dom Boży w ciągu dnia, kiedy wnętrze świątyni jest zamknięte.
 
Medytacja chrześcijańska
ks. Tomasz Rusiecki
Często słyszymy słowo „medytacja”. Dla jednych jest ono obce, dla innych wzbudzające ciekawość i pragnienie poznania medytacji, a jeszcze dla innych – stałą praktyką. Wielu słyszało o różnych medytacjach wschodnich czy medytacjach, jakie proponują manipulujące człowiekiem sekty. Od razu chcemy powiedzieć, że nie mają one nic wspólnego z medytacją chrześcijańską, katolicką
 
... i boso
Urszula Janicka-Krzywda
Według ludowych wierzeń Śmierć mieszkała w Niebie, a przebywając na ziemi, miała swoją siedzibę na cmentarzu, w wypróchniałej wierzbie lub olszy, czasem też błąkała się po świecie, by dopiero na końcu czasów, po wypełnieniu swojej misji, udać się do raju.
 
Niekończące się dzieciństwo
Ewa Polak-Pałkiewicz
Jako dorośli musimy otworzyć oczy przywykłe do słodkiej dziecinnej bajki. Zobaczyć świat, jaki jest naprawdę. Przyjąć prawdę. A ona nie daje spokoju. Ona stawia na baczność, zmusza do czujności, refleksji, namysłu, pracy nad sobą i swoim poznaniem. Prawda dużo kosztuje.
 
Dramat odmawianych modlitw i kłopot z wiarą
ks. Krzysztof Grzywocz
Pewien mężczyzna odmawiał modlitwę wieczorną. Podszedł do niego Pan Jezus i przyglądał mu się uważnie. „Może byśmy porozmawiali” - zaproponował. „Poczekaj, aż skończę modlitwę” - odpowiedział mężczyzna... Historia brzmi być może humorystycznie, lecz kryje w sobie  wielki dramat. Co zrobić, aby - odmawiając modlitwę - nie odmówić spotkania?
 
Zranione więzi
Sylwia Palka
Zranienia w relacjach pojawiają się wtedy, gdy ludzie żyjący w bliskich więziach odnoszą się do samych siebie lub do innych ludzi inaczej niż z dojrzałą miłością. Nie trzeba się nad kimś znęcać, kogoś bić czy szantażować, by zaczął cierpieć. Wystarczy nie kochać lub mylić miłość z naiwnością...
 
Dobra i zła samotność
ks. Henryk Seweryniak
Niewątpliwym problemem współczesnych wysoko rozwiniętych społeczeństw jest postępująca indywidalizacja życia. Przejawia się ona w ucieczce w prywatność, w izolacji uczuciowej oraz w niechęci do podejmowania obowiązków rodzinnych, społecznych, politycznych.
 
Utrata zmysłu grzechu
Ks. Janusz Królikowski
Dwoje nieprzejednanych nieprzyjaciół naszej wyższej natury: grzech i śmierć, w ścisłym i nierozerwalnym ze sobą związku, trzyma nas w swojej władzy. Dwom wielkim pragnieniom: nieśmiertelności i prawdy przeciwstawiają się dwa wielkie fakty: nieuchronne panowanie śmierci nad wszelkim ciałem i niezachwiana supremacja grzechu nad każdą duszą...
 
O nudzie w życiu duchowym
o. Michał Zioło OCSO
Zobaczyć życie. Najlepszy sposób przeciw oschłości i nudzie. I to sposób niewymagający wielkiego wysiłku, niewymagający "opuszczania siebie", szukania na pociechy, porady, spotkania, podwojenia modlitw, tragicznego gestu przyciskania do twarzy złożonych błagalnie dłoni, zamykania się w domowej ciemni fotograficznej, żeby wreszcie przeczytać w całkowitym skupieniu fragment Pisma Świętego, ucieczki do kościoła, telefonu do znajomego księdza...
 
Wartości chronią człowieka
Magdalena Korzekwa
Wartości są nam potrzebne tym bardziej, im silniej pretendujemy do życia w wolności i do autonomicznego podejmowania decyzji. Dojrzała wolność to zdolność roztropnego podejmowania decyzji oparta na mądrej hierarchii wartości. To właśnie dlatego roztropni rodzice wiedzą, że kilkuletnie dzieci nie są jeszcze w stanie podejmować samodzielnie ważnych decyzji.
 
 
1  
...
271  
272  
273  
274  
275  
276  
277  
278  
279  
...
 
Polecamy
Mateusz Burzyk

O funkcjach religii i o tym, jak jest przeżywana, można dys­kutować. Inaczej jest, gdy przyj­muje się tezę, że religia nie mogła powstać bez interwencji nadprzy­rodzonej. To jest granica, która definiuje podejście do genezy religii. Gdy pojawia się odniesienie do nadprzyrodzoności, to między wierzącym a niewierzącym mogą być tylko punkty zgody w pew­nych szczegółach, ale nie w kwestii zasadniczej – jej istnienia bądź nieistnienia.

 

Z Janem Woleńskim i Jackiem Prusakiem SJ rozmawia Mateusz Burzyk

 
Zobacz także
Jacek Salij OP
Kościół naucza nie tylko tego, że małżeństwo Maryi z Józefem było do końca dziewicze, ale ponadto, że rodząc Jezusa, nie utraciła Ona zewnętrznych znamion dziewictwa. Ludzie pytają niekiedy zażenowani taką szczegółowością nauki Kościoła, czy naprawdę musimy w to wierzyć. Zresztą jak to możliwe, skoro urodziła Go jak każda kobieta? I dlaczego Kościół przywiązuje wagę do tego szczegółu?  
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS