logo
Piątek, 10 maja 2024 r.
imieniny:
Antoniny, Izydory, Jana, Solange – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Nie ma sytuacji beznadziejnych
Krzysztof Osuch SJ
Pewno wszyscy mamy w pamięci sytuacje, które jeszcze i dziś jawią się nam jako bardzo trudne, najtrudniejsze. Komu nie zdarzało się tracić duchowego pokoju i radości? Kto nie miał wrażenia, że jego droga nagle się urywa i otwiera się otchłań bezsensu? Co zwykle robi człowiek, któremu urywa się droga lub wyrasta przed nim mur nie do przebycia? Szuka wyjścia. Szuka lekarstwa, które odmieni stan smutku, cierpienia, strapienia.
 
Nie ma w innym zbawienia
Anna Duszeńko
Minęły już cztery tygodnie od Niedzieli Zmartwychwstania, a radość paschalna trwa nadal, nie wygasa, ale jest ciągle żywa. Każda kolejna niedziela utwierdza nas w przekonaniu, że zmartwychwstanie to nie jest jednorazowe wydarzenie, którego pamiątkę obchodzimy raz w roku. 
 
Nie ma wiary bez ofiary
Maria Kłosowska
Postawa człowieka, który mówi, że jest wierzący, ale niepraktykujący, nie ma żadnego logicznego uzasadnienia. Podobnie jak postawa niepraktykującego lekarza, policjanta, stolarza, męża czy żony. Dlaczego więc na płaszczyźnie wiary spotykamy się z takim sformułowaniem? U podstaw takich stwierdzeń tkwi nieznajomość wiary.  Z ks. infułatem Janem Sikorskim rozmawia Maria Kłosowska
 
Nie masz miary w miłosierdzie
Artur Sporniak
Artykuł został usunięty, ponieważ redakcja Tygodnika Powszechnego zakończyła współpracę ze wszystkimi serwisami internetowymi, także z naszym. Zapraszamy do czytania innych ciekawych artykułów w naszej czytelni.
 
Wiktor
Przez całe życie walczymy z przeciwnościami losu, czasami je pokonujemy, godzimy się z nimi albo po prostu przegrywamy. Ale co się dzieje z nami po takich przejściach? Czy po takiej przegranej mamy tyle sił, się podnieść? Można powiedzieć z łatwością, że tak. Ale czy zawsze? Czasami w życiu przychodzi moment, że cały świat się dla nas zawalił...
 
Nie mogę wziąć urlopu
Małgorzata Mierzwa-Hudzik
Od czasów starożytnej Grecji święto było czasem oddanym wspólnej celebracji Boga. Antyczne święta służyły również odpoczynkowi, zabawie, przebywaniu ze sobą. Znaczenie świętowania nie zmieniło się przez te kilka tysięcy lat – dalej w wolnym czasie spotykamy się, oddajemy rozrywce. Zmieniły się tylko zewnętrzne warunki. Nadal częstym składnikiem zabawy jest alkohol; greckie amfiteatry zostały zastąpione wpierw budami teatralnymi, a dziś multikinami...
 
Nie możemy być tylko widzami
Agnieszka Strzępka
W samej Eucharystii pierwszą sprawą jest uważne słuchanie. Cały wysiłek wewnętrzny powinien iść w kierunku słuchania tego, co Bóg mówi do nas w swoim Kościele. W tej pierwszej części Mszy świętej - Liturgii Słowa - musi się dokonać nasza komunia z Chrystusem w Słowie. To znaczy, że tak jak Chrystus całym swoim życiem próbował wypełnić wolę Ojca i wypełnił ją aż po krzyż, tak każdy, kto słucha Słowa Bożego nie może go słuchać bezowocnie.
 
Nie możemy milczeć
ks. Dariusz Salamon SCJ
Misja Kościoła rozpoczyna się za zamkniętymi drzwiami. Apostołowie muszą niejako wykluć się do swojej roli w inkubatorze Wieczernika. Dopiero potem podejmą wezwanie Jezusa, aby iść na cały świat i nauczać wszystkie narody. Początki tej misji są prototypem dla nauczycieli i misjonarzy wszystkich czasów. 
 
Nie możemy nie mówić (Dz 4, 20)
s. Bernadetta Rusin FMA
Papież Franciszek tak często podkreśla, że pójście za Chrystusem, towarzyszenie Mu, trwanie z Nim wymaga wyjścia z samych siebie, z utartego i opartego na przyzwyczajeniu sposobu przeżywania wiary. Chce, abyśmy oddalili pokusę zamykania się we własnych schematach, które przysłaniają horyzont stwórczego działania Boga.  
 
Nie możemy nie pamiętać
Błażej Tobolski
„11 listopada... Jaki to w tym roku wypada dzień tygodnia? Poniedziałek. No to mamy długi weekend!”. Niestety, zapewne wielu Polaków tak właśnie, i tylko tak, postrzega Święto Niepodległości. A można zupełnie inaczej... Wywieśmy po prostu 11 listopada naszą narodową flagę, na znak naszej pamięci i szacunku dla tych wszystkich, dzięki którym słowo „Polska” nie należy dziś jedynie do historii. To nic, że może jako jedyni w bloku czy na ulicy.  
 
 
1  
...
350  
351  
352  
353  
354  
355  
356  
357  
358  
...
 
Polecamy
Przemysław Radzyński

W dniu święceń dziennikarka zapytała mnie „dlaczego?”. Odpowiedziałem jej, że Panu Bogu się nie odmawia. To przekonanie nadal we mnie głęboko tkwi. Jak Pan Bóg woła, to trzeba iść. Był czas kiedy mocno przeżywałem śmierć żony. Pisałem trochę wierszy. Ale to był też czas, kiedy powołanie zaczynało się we mnie krystalizować. Nie na zasadzie impulsu, ale coraz intensywniej o tym myślałem.

 

O powołaniu, rodzinie i kapłaństwie opowiada ks. Antoni Kieniewicz, który po śmierci swojej żony, w wieku 69 lat, został kapłanem.

 
Zobacz także
Michał Gryczyński
Dzień Ofiarowania Pańskiego – jedno z najważniejszych świąt maryjnych – w liturgii greckiej nosił nazwę Hypapante, tzn. "spotkanie", dla upamiętnienia przybycia Chrystusa do świątyni jerozolimskiej. W IV w. owo święto obchodzono tylko w Jerozolimie, ale w 542 r., po straszliwej epidemii dżumy, cesarz Justynian rozciągnął je na całe państwo.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS