logo
Piątek, 10 maja 2024 r.
imieniny:
Antoniny, Izydory, Jana, Solange – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Nawrócenie

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Pycha i ubóstwo w Duchu
Stanisław Łucarz SJ
Pycha jest w istocie postawą wymuszania na innych takich zachowań, bym czuł się kochanym, bym był kimś dla innych. A ponieważ serce człowieka zaspokaja tylko bezwarunkowa miłość Boga, na którą drugiego człowieka nie stać, stąd też owo wymuszanie miłości, czy jej atrybutów, jest studnią bez dna. Ciągle jej za mało. Widać tu wyraźnie, jak pycha jest źródłem innych grzechów.
 
Pycha przeciwnikiem jedności
ks. Ryszard Nowak
W życiu religijnym pycha może się objawić w szczególnie ostrej postaci niepodporządkowania się Bogu i Jego prawom, w chęci bycia ponad Bogiem, w uznawaniu własnych ideałów życiowych i ocen spraw ludzkich za rozumniejsze, za bliższe prawdy. Ten bunt przeciw pozycji Boga przybiera nieraz bardzo radykalne postawy
 
Rachunek dobrej spowiedzi
Dawid Gospodarek
Kościół wymaga, by spowiadać się przynajmniej raz w roku – to jest absolutne minimum. Istnieje w pobożności bardzo dobra praktyka spowiedzi comiesięcznej (np. w pierwsze piątki miesiąca). Wielu ludzi praktykuje też spowiedź co dwa tygodnie. Zbadanie swojego sumienia jest pierwszym z warunków dobrej spowiedzi. Jednak zanim przejdziemy do rachunku sumienia – pamiętajmy, że jest on pewną formą modlitwy i w takim duchu powinien być robiony. 
 
Rachunek proszę!
Stanisław Morgalla SJ
Jak zatem robić rachunek sumienia z miłości własnej? Spróbujemy podać kilka podstawowych rozróżnień, które pomogą przeniknąć w głąb tej tajemnicy i usystematyzować wysiłek autorefleksji. I choć samego rachunku sumienia to nie uprości, to na pewno uczyni go bardziej pożytecznym. Przynajmniej nie pomylimy tak łatwo ludzkiej kruchości z wadami głównymi, a psychicznych kamuflaży nie weźmiemy za cnoty kardynalne.
 
Rachunek sumienia
ks. Piotr Mieleszyński
Jednak im bardziej jesteśmy dojrzali, tym bardziej warto, byśmy w duchowym bilansie dostrzegali nie tylko straty, ale również zyski. Zyski, czyli to, co jest w nas dobre, szlachetne, wartościowe. I może ktoś powie: Proszę księdza, ale to prowadzi do narcyzmu! Od razu odpowiem, że nie o narcyzm tutaj chodzi.
 
Krzysztof
Kochani! Już po przeczytaniu Waszego styczniowego wydania chodziło mi po głowie, abym i ja napisał do Was i podzielił się swoją radością, radością mojego nawrócenia, lecz był to okres wielkiego napięcia w mojej duszy, w moim sercu, o czym wspomnę jeszcze nieco dalej. Teraz nabrałem jednak przekonania, iż powinienem podzielić się z Wami czymś, co uważam za świadectwo Miłosierdzia Bożego.
 
Radość Ojca z powrotu syna
ks. Roman Pindel
Zapraszam do refleksji nad biblijnym obrazem Boga Ojca. W tym artykule odwołamy się do jednego tekstu, który jest odnoszony do Boga jako Ojca. Chodzi o przypowieść, którą powinniśmy tytułować „O radości z powrotu syna” (Łk 15,11-32). Taki tytuł odpowiada treści i przesłaniu tej przypowieści, opisuje bowiem radość z powrotu jednego syna, którą wyraża ojciec, a której nie może zaakceptować jego drugi syn...
 
Radykalizm Ewangeliczny
Stanisława Iżyk-Dekowska
Każde pokolenie chrześcijan, również nasze, zostało zrodzone i powołane do życia z niezniszczalnego ziarna Bożego Słowa, ogłoszonego mu jako Dobra Nowina. Piotr w Pierwszym Liście przypomina nam, kim jesteśmy i jakie jest nasze powołanie. On sam był w szczególny sposób użyty przez Boga, aby rozpocząć proces rozsiewania tego życiodajnego ziarna...
 
Rajska promocja
Małgorzata Tadrzak-Mazurek
Sposobów jest dziesiątki, można wąchać, połykać, wstrzykiwać... Amfetamina, ecstasy, grzyby, kleje, kokaina, LSD, marihuana, opiaty, sterydy, barbiturany, benzodiazepiny i co tam jeszcze… A wszystko, żeby poczuć euforię, błogostan, przypływ nadludzkiej energii, doświadczyć „czegoś niesamowitego”, a tak naprawdę uciec od tego, co tu i teraz, od życia...
 
Recepta od Jezusa
Alicja Bronakowska
Zaczynamy dzień od kawy, od gimnastyki, od śniadania. Pracę zaczynamy od zaplanowania czasu, od ciastka albo od rozmowy z szefem. Uczenie się zaczynamy od powtórki ostatnio opanowanego materiału albo od zapoznania się z nowym tematem. Początki są różne... A jak zaczynamy dzień jako chrześcijanie?...
 
 
1  
...
28  
29  
30  
31  
32  
33  
34  
35  
36  
...
 
Polecamy
Przemysław Radzyński

W dniu święceń dziennikarka zapytała mnie „dlaczego?”. Odpowiedziałem jej, że Panu Bogu się nie odmawia. To przekonanie nadal we mnie głęboko tkwi. Jak Pan Bóg woła, to trzeba iść. Był czas kiedy mocno przeżywałem śmierć żony. Pisałem trochę wierszy. Ale to był też czas, kiedy powołanie zaczynało się we mnie krystalizować. Nie na zasadzie impulsu, ale coraz intensywniej o tym myślałem.

 

O powołaniu, rodzinie i kapłaństwie opowiada ks. Antoni Kieniewicz, który po śmierci swojej żony, w wieku 69 lat, został kapłanem.

 
Zobacz także
Ks. Hubert Kranz SDS
Od mojego pierwszego pobytu na Filipinach w 1995 zmieniło się wiele. Wówczas nie było tu jeszcze Salwatorianów, ale były nasze Siostry Salwatorianki. Swoją działalność na Filipinach rozpoczęły one przed 30 laty. Właśnie w 1995 roku gdy zakończyłem moje studia teologiczne, otrzymałem możliwość wyjazdu na Filipiny, aby konkretnie rozeznać i ugruntować swoje powołanie...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS