logo
Piątek, 10 maja 2024 r.
imieniny:
Antoniny, Izydory, Jana, Solange – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Sens życia

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Wielkanocne cechy ucznia Chrystusa
Dariusz Piórkowski SJ
Spotkanie Zmartwychwstałego Pana z uczniami nad Morzem Tyberiadzkim w Ewangelii św. Jana pozwala się zinterpretować na wiele sposobów. Na przykład, można na nie spojrzeć od strony wysiłków, jakie Jezus musiał podjąć, aby przywrócić wiarę i nadzieję w swoich uczniach. Albo za pomocą jakich znaków apostołowie rozpoznali swego Mistrza. W końcu ta poruszająca scena dyskretnie odsłania dwie istotne cechy ucznia Chrystusa ucieleśnione w Piotrze i w Umiłowanym Uczniu.
 
Czuj się jak u siebie
Marta Trymbulak
Niezależnie od tego, co wynosimy z naszego ziemskiego domu, Bóg wskazuje nam, jaki ma być prawdziwy dom, dom Jego miłości, w którym "jest mieszkań wiele". To znaczy, że Jego Miłość i dla nas przygotowała miejsce. Stwórca z miłością opisuje wizję naszego szczęścia w prawdziwym domu.
 
Obraz Maryi w Ewangeliach
ks. Ryszard Kempiak SDB
Miesiąc maj jest tradycyjnie miesiącem maryjnym. Dziś wiele osób pyta o biblijny obraz Maryi. Tym samym szuka na kartach Pisma Świętego odpowiedzi na pytanie o ziemskie życie najbardziej wyjątkowej kobiety, która kiedykolwiek żyła na ziemi. Obraz Maryi został utrwalony słowami ludzkimi w różnych miejscach Biblii. Bóg wybrał odpowiednich ludzi, którymi kierował, aby przedstawili portret Maryi, tak jak On tego chciał. Nie możemy dotrzeć do wszystkich szczegółów jej życia, ale winniśmy z wdzięcznością przyjmować te, które odnajdujemy w Biblii.
 
Ciemna noc
Jan Halbersztat
Co byś zrobił mając świadomość, że już zawsze będzie ciężko i pod górkę? Że zawsze już będziesz musiał zmagać się ze zniechęceniem, z brakiem poczucia Bożej obecności, z duchowym chłodem, z pustką w sercu? Że już zawsze modlitwa czy Eucharystia będą (na poziomie uczuć) ciężkim obowiązkiem, a nie radością? Że już do końca będziesz musiał walczyć z pokusą grzechu, nie mając za grosz satysfakcji ze zwycięstwa? Że miejsce radości wiary i poczucia bliskości Boga zajęła pustka - i że ta pustka wcale nie zniknie jutro, pojutrze ani za rok?
 
Koncelebracja eucharystyczna – aspekty prawne
ks. Andrzej Orczykowski SChr
Chrystus w czasie Ostatniej Wieczerzy składa swoją Ofiarę indywidualnie, jednak do udziału w tej Ofierze dopuszcza Apostołów. Po Wniebowstąpieniu Chrystusa Apostołowie i ich uczniowie zbierają się na "łamanie chleba" (zob. Dz 2,42; 20,7). Nie znamy wszystkich szczegółów dotyczących sprawowania "Pamiątki Pana". Wiemy, że to "łamanie chleba" – tak jak w czasie Ostatniej Wieczerzy, której przewodniczył Chrystus – czyniono zgodnie z poleceniem Pana na Jego Pamiątkę. Jednak czy wszyscy obecni Apostołowie wspólnie celebrowali – koncelebrowali "Pamiątkę Pana"?
 
Walcz albo uciekaj
redakcja czasopisma
redakcja LISTu rozmawia z o. dr. Jackiem Prusakiem, jezuitą, psychoterapeutą Ludzie szukają dziś kogoś, kto będzie dla nich przewodnikiem, uwolni ich od lęku przed niestabilnym światem. A takim "autorytetem" łatwo się stać, kiedy umie się w ludziach wzbudzać i kontrolować lęk i poczucie winy. Ludzie, którzy wszędzie widzą zagrożenie złem, najbardziej boją się samych siebie, swego wnętrza, ale nie są w stanie skonfrontować się ze sobą, umieszczają więc źródło swego niepokoju w świecie.
 
Sam nigdy nie wytrzeźwieję
Józef Augustyn SJ
Z Waldemarem Krajewskim, terapeutą uzależnień, rozmawia Józef Augustyn SJ Krótko można ująć to tak: pijak pije, bo lubi, alkoholik, bo musi. Pijak ma ochotę napić się w towarzystwie, alkoholik musi się napić – w towarzystwie lub bez – by zmienić swój stan emocjonalny, by uciec od emocji i uczuć, z którymi sobie nie radzi. Granica między pijaństwem a alkoholizmem jest jednak bardzo cienka, wręcz niewidoczna. Tak naprawdę trudno powiedzieć, kiedy pijak staje się alkoholikiem, kiedy przekracza tę granicę...
 
Optymizm masz w sobie
Aneta Szczudło
Być może nieraz dziwiliśmy się, widząc osoby doświadczające choroby czy cierpienia, które mimo to potrafią cieszyć się życiem. Znamy też ludzi, którzy pomimo posiadanego zdrowia i dostatku żyją w ciągłym poczuciu niezadowolenia, niepokoju wewnętrznego i frustracji. W zaskakujący sposób różnimy się między sobą sposobem patrzenia na tę samą rzeczywistość. Jest więc coś w nas, w naszej psychice, co sprawia, że tak, a nie inaczej widzimy świat.
 
Chrześcijanie – sól Europy?
ks. Tomáš Halík
Jezus powiedział: wy jesteście solą ziemi. Dla rozważań o sytuacji i misji chrześcijan w dzisiejszej Europie ta wypowiedź może być bardzo interesująca. Przede wszystkim: nie musimy popadać w zakłopotanie, że ludzi uważających się za chrześcijan w Europie ubywa. Soli nie musi być dużo.
 
Kryzys powołań czy powołanych?
ks. Marek Dziewiecki
Nie ma kryzysu powołań i nie ma ludzi bez powołania, gdyż Bóg, który powołuje, nigdy nie jest w kryzysie. Kryzys mogą przeżywać jedynie ci, którzy są powołani. Nikt z nas nie jest natomiast w stanie stwierdzić, ile faktycznie jest osób powołanych. Raczej nigdy bowiem nie dzieje się tak, że wszyscy powołani odkrywają i realizują swoje powołanie. Niektórzy zbyt mało pracują nad własnym rozwojem i zbyt niskie stawiają sobie wymagania, aby odpowiedzieć na dar powołania.
 
 
1  
...
10  
11  
12  
13  
14  
15  
16  
17  
18  
...
 
Polecamy
Przemysław Radzyński

W dniu święceń dziennikarka zapytała mnie „dlaczego?”. Odpowiedziałem jej, że Panu Bogu się nie odmawia. To przekonanie nadal we mnie głęboko tkwi. Jak Pan Bóg woła, to trzeba iść. Był czas kiedy mocno przeżywałem śmierć żony. Pisałem trochę wierszy. Ale to był też czas, kiedy powołanie zaczynało się we mnie krystalizować. Nie na zasadzie impulsu, ale coraz intensywniej o tym myślałem.

 

O powołaniu, rodzinie i kapłaństwie opowiada ks. Antoni Kieniewicz, który po śmierci swojej żony, w wieku 69 lat, został kapłanem.

 
Zobacz także
Michał Piekara
Albo jesteśmy pewni Bożej miłości i jej doświadczamy, albo w nią nie wierzymy i jej nie dostrzegamy. Życie w przekonaniu, że mamy dom, oznacza codzienne kroczenie w Bożej miłości i przed-stawianie jej innym swoim życiem. Jednak wielu żyje tak, jakby domu nie miało. Wielu czuje się sierotami. Być może ty również. Boisz się uwierzyć Bogu, gdy mówi, że cię kocha, ponieważ sam nie kochasz samego siebie.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS