logo
Niedziela, 12 maja 2024 r.
imieniny:
Dominika, Imeldy, Pankracego, Nereusza, Achillesa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Sens życia

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Pokusa koncentracji na sobie
Wiesław Pietrzak SCJ
Wiele razy spotkałem ludzi, którzy nie potrafili ukończyć pracy magisterskiej finalizującej studia, gdyż wciąż wydawało się im, że to, co napisali, dalekie jest od ideału. Czasem słyszę: Proszę Księdza, na nic nie mam czasu. Tylko praca, praca, praca. Zapominam, jak się nazywam, gdzie mieszkam i już nawet nie wiem, po co to wszystko. 
 
Prawda, która rani. O mówieniu prawdy
Wiesława Machalica
Szczerość i prawdomówność są wartościami umożliwiającymi życie społeczne. Prawda jest tak ważna, że stworzyliśmy prawo do niej. W pewnych okolicznościach mamy prawo usłyszeć prawdę. Wówczas kłamstwo jest złamaniem prawa. Złamanie tego prawa pociąga za sobą obowiązek naprawy szkody. Powinniśmy „oddać” komuś prawdę, tak jakby chodziło o skradzioną rzecz.
 
Przygotowanie do decyzji o małżeństwie
Wiesława Stefan
Przygotowanie do małżeństwa, jak również do decyzji o małżeństwie, rozpoczyna się od pierwszych chwil życia człowieka, ale kształtuje się i utrwala mniej więcej w ciągu 20. lat życia. Wiele doświadczeń wczesnego dzieciństwa ma nieuświadomiony wpływ na to, jak i kogo w dorosłym życiu wybieramy, co czujemy i jak reagujemy. 
 
W drodze do transfiguracji
Wilfrid Stinissen OCD
Być świętym to po prostu być tym, kim z racji stworzenia powinno się być. Nie być świętym jest wbrew naturze. Być świętym znaczy być "całym", jednolitym, uczynionym jedną całością. Jesteśmy cali, pełni, kiedy istnieje jedność i harmonia między różnymi poziomami naszej istoty, gdy życie wewnętrzne rozkwita i odsłania swój blask na zewnątrz. Bycie pełnym człowiekiem nie polega tylko na uporządkowaniu zewnętrznej warstwy naszej osobowości, ale przede wszystkim na odkryciu głębi naszej istoty i pozwoleniu, aby ona wyłaniała się i wypełniała nas całych.
 
Całkiem poważne święta
Wojciech Dudzik OP
Co mam zrobić z takim bezbronnym Bogiem? Dokładnie to samo, co się robi z zależnym od rodziców niemowlakiem, albo przykutym do łóżka starszym współbratem. Zaopiekować się. Brzmi to może poetycko, ale przecież wyczuwamy, o co chodzi. Moja opieka to moja miłość, oddany komuś czas, kiedy go karmię, podaję mu rękę, poprawiam kołdrę, kiedy cierpliwie słucham kolejny raz tej samej historii.
 
Trzeci brat z przypowieści
Wojciech Giertych OP
Syn marnotrawny był człowiekiem – według dzisiejszych standardów – otwartym. Nie widział swej przyszłości w ciasnych ramkach instytucji, jaką był klan rodzinny. Był ciekaw świata, chciał przygód, nowości, świeżych inicjatyw w życiu. Zwrócił się więc do ojca z żądaniem: „daj mi część własności, która na mnie przypada” (Łk 15,12), i gdy otrzymał swoją należność, ruszył w świat.
 
Naprawdę chcesz wyzdrowieć?
Wojciech Werhun SJ
„Czy chcesz wyzdrowieć?” – zapytał Jezus chromego nad sadzawką Betesda. Odpowiedź wydaje się oczywista zarówno w sytuacji tamtego chorego, jak i w moim poturbowanym i poranionym życiu. Bo czy można w takiej sytuacji chcieć czegoś innego?!
 
Spoczynek w...?
Wojciech Werhun SJ
  Tylko Pan Bóg zna cel tych natchnień i manifestacji Ducha Świętego i nie koniecznie musi go ujawniać. My tylko przyjmujemy coś, co On nam proponuje. Oczywiście bardzo często „modlimy się o”: o słowo, o charyzmaty, o uzdrowienie, o uwolnienie, itd. Ale nie ma w tym żadnej naszej zasługi, żadnej naszej przyczyny. Bo jeżeli jest w nas autentyczna prośba o charyzmaty, uzdrowienie, słowo, itp., to jest ona już uprzednio zainspirowana przez Ducha, który chce nam ich udzielić.
 
Bóg stwarza relacje i uczy je budować
Wojciech Werhun SJ
Jest taki fragment w Piśmie świętym, do którego lubię wracać, ponieważ w nim Bóg przekazuje nam najbardziej podstawowe fakty dotyczące bycia człowiekiem. Tutaj Bóg po raz pierwszy w Biblii i w historii zbawienia nawiązuje relację z człowiekiem. Po raz pierwszy zbliża się do niego, patrzy mu w oczy i wypowiada do niego pierwsze słowa. Już sam ten fakt daje do zrozumienia, że te słowa są bardzo ważne.
 
Bóg się nie pomylił
Wojciech Werhun SJ
Kiedyś jeden z jezuitów powiedział mi, że to, co sprawia, że Bóg szaleje z miłości do człowieka, to właśnie ludzka słabość. Jezus mówi: „Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście”. Nie: mocni i wytrwali, ale „utrudzeni i obciążeni”. Taką samą historię niedawno wspominaliśmy: Jezus rodzi się w ludzkiej „dziurze”. Mam więc wybór: czy zależy mi bardziej na miłości Boga, czy na pozbyciu się mojej słabości? 
 
 
1  
...
79  
80  
81  
82  
83  
84  
 
Polecamy
ks. Leszek Rasztawicki

Kiedy doświadczamy radości, bądź przeżywamy niezwykłe chwile, często mówimy „było mi jak w niebie”. Podświadomie z duszy wydobywamy pragnienia spełnienia, które nazywamy stanem szczęścia. „Niebo” jest więc nie tyle miejscem ani przelotnym uczuciem, co stanem naszego serca i duszy, w którym chcielibyśmy trwać. Jednak często tracimy smak „nieba” i stwierdzamy, że chwile szczęścia są ulotne, a pozostaje życie szare i monotonne. To w jaki sposób być szczęśliwym na ziemi, skoro wszystko jest tak zmienne i nietrwałe? Gdzie szukać prawdziwego szczęścia?

 
Zobacz także
o. Remigiusz Recław SJ
Wielu ludzi przeżywa dramat z tego powodu, że zakochało się w niewłaściwym momencie i w niewłaściwej osobie. Czy na niechciane zakochanie jest jakieś lekarstwo? Temat jest bardzo ważny, bo nierozwiązany problem w tej kwestii, często prowadzi do rozpadu rodzin lub opuszczenia powołania kapłańskiego czy zakonnego. I złudna jest tu nadzieja, że „mnie to na pewno nie spotka”. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS