logo
Piątek, 10 maja 2024 r.
imieniny:
Antoniny, Izydory, Jana, Solange – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Świat wokół nas

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Czułość i obecność
Przemysław Radzyński
Ojciec to ten, który kocha. Dlatego rodzi, dlatego towarzyszy, dlatego zależy mu na wzroście i dojrzewaniu dziecka. Czym ta miłość się wyraża? Najpierw przez obecność. Dalej ojciec to ten, który jest czuły i wymagający jednocześnie oraz … oddający siebie. W tych cechach obecna jest też praca dla rodziny.    O biologicznym i duchowym ojcostwie opowiada o. Tomasz Jędruch SP, rektor Seminarium Zakonu Pijarów w Krakowie w rozmowie z Przemysławem Radzyńskim.
 
Nie widziałem, żeby ktoś przysnął na fejsie, a na medytacji się zdarza… O Facebooku, jego wadach i zaletach duszpasterskich
Przemysław Radzyński
Skoro na Facebooku młodzież spędza tak dużo czasu – dzięki aplikacjom na urządzeniach mobilnych można praktycznie się nie wylogowywać – to czy może tam zabraknąć duszpasterzy?    O Facebooku, jego wadach i zaletach duszpasterskich dyskutują o. Tomasz Abramowicz SP, duszpasterz młodzieży i ojciec duchowny pijarskiego seminarium i dk. Andrzej Lisiak SP oraz klerycy: Krzysztof Grząba SP, Rafał Stenka SP i Adam Ligęza SP, w rozmowie z Przemysławem Radzyńskim.
 
Razem jesteśmy silniejsi. O doświadczeniu nowych wspólnot
Przemysław Radzyński
„Kreatywna mniejszość” to pojęcie Benedykta XVI, którym określa rolę Kościoła w społeczeństwie. Zazwyczaj nowe wspólnoty mówią, że ich celem nie jest istnienie samych dla siebie, nawet wolałyby się rozpłynąć, żeby tylko cały Kościół był taki, jak zakładał twórca danej wspólnoty. Wtedy one byłyby niepotrzebne. Zatem nie jest to tworzenie nowych rzeczywistości na wzór nowych zakonów, ale działanie na wzór ruchu liturgicznego albo ekumenicznego, których zadaniem jest propagowanie nowego sposobu myślenia w całym Kościele.   Ze Zbigniewem Nosowskim, redaktorem miesięcznika „Więź” zaangażowany we wspólnotę Wiara i Światło rozmawiał Przemysław Radzyński
 
Grzech zaniedbania
Przemysław Radzyński
To konkretne zdanie jest też dobrą podpowiedzią do naszych codziennych rachunków sumienia lub tego przed spowiedzią – co z tego, co zrobiliśmy, co powiedzieliśmy, co pomyśleliśmy było złe, czym zgrzeszyliśmy. Ale czy do grzesznych zaliczamy te sytuacje w naszym życiu, w których nie wykorzystaliśmy szansy na zrobienie czegoś dobrego? Kościół podpowiada, że zaniedbanie jest takim samym grzechem, jak świadome złe uczynki, słowa czy myśli.
 
Panu Bogu się nie odmawia
Przemysław Radzyński
W dniu święceń dziennikarka zapytała mnie „dlaczego?”. Odpowiedziałem jej, że Panu Bogu się nie odmawia. To przekonanie nadal we mnie głęboko tkwi. Jak Pan Bóg woła, to trzeba iść. Był czas kiedy mocno przeżywałem śmierć żony. Pisałem trochę wierszy. Ale to był też czas, kiedy powołanie zaczynało się we mnie krystalizować. Nie na zasadzie impulsu, ale coraz intensywniej o tym myślałem.   O powołaniu, rodzinie i kapłaństwie opowiada ks. Antoni Kieniewicz, który po śmierci swojej żony, w wieku 69 lat, został kapłanem.
 
W jednym kierunku. Trud budowania jedności
Przemysław Stodulny
Jeśli mówimy o budowaniu jedności w Kościele i w świecie to przychodzi ta właśnie myśl o trudnościach. Każdy z nas ma jakieś doświadczenie w tej dziedzinie. Bliższe lub dalsze. Jedności, którą udało się zbudować lub nie. Trud jednak kojarzy nam się z czymś niełatwym, może nawet nieprzyjemnym. Po co się trudzić, narażać? Pytam więc najpierw o motywy. Czym jest jedność, że warto o nią zabiegać?
 
Adwent to nie wczasy
Radosław Molenda
Święty Józef, kiedy trafili z Maryją do stajni w Betlejem, zrobił tam porządek na okoliczność narodzenia Jezusa. Wielu ludzi nie ma tego szczęścia, by na co dzień żyć z Bogiem. Warto więc wykorzystać tę sprzyjającą okoliczność Adwentu i jako przygotowanie do świąt porobić porządki w stajni swojego „Ja”. – mówi o. Leon Knabit OSB w rozmowie Radek Molenda
 
Świąteczny zgrzyt
Radosław Warenda SCJ
Święta Bożego Narodzenia, nawet gdy śnieżnobiałe i z suto zastawionym stołem, zawsze będą niosły zgrzyt. Nawet wbrew Izajaszowym zapewnieniom, że to Syn zostaje nam dany, Ten, którego nazywać będą: „Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju” (Iz 9,5). Dlaczego w święta czasem czujemy się niekomfortowo? Z różnych powodów. Bo trzeba nam łamać się opłatkiem z tymi, którym trudno na co dzień spojrzeć w oczy. Bo dobrze wiemy, że wigilijny stół nie rozwiąże problemów i narosłych blizn.
 
Chrześcijański konglomerat
Radosław Warenda SCJ
„Modliłem się na Kalwarii i w pewnym momencie ormiańscy mnisi zaczęli się bić z prawosławnymi. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem. Jako młody ksiądz byłem zaniepokojony o babcię, która koło mnie odmawiała różaniec, bo myślałem, że ona straci wiarę. Ale gdy nagle ta babcia wstała i zaczęła ich obkładać różańcem, to się uspokoiłem i pomyślałem sobie: «Bogu dzięki! Nie straci wiary…»”.   O absurdach Ziemi Świętej, ale i niezapomnianym wrażeniu przeniesienia się w Jezusowe czasy ks. Radosławowi Warendzie SCJ opowiada ks. Wojciech Węgrzyniak.
 
Pustka pełna ludzi
Rafał Huzarski SJ
O samotności krótkotrwałej, a mimo to rujnującej, ale i o takiej, z której płynie wiele dobra. O takiej, którą się czuje, choć wokół pełno ludzi, i o takiej, której się nie czuje wcale, choć jest. Inni ją widzą, a sam człowiek zaczyna marnieć, nic nie czując. „Bez tej miłości można żyć, mieć serce puste jak orzeszek” – w podstawówce taki wiersz Szymborskiej recytowaliśmy na komunistycznych akademiach. Dziś z różnymi osobami – o wielu barwach samotności.
 
 
1  
...
196  
197  
198  
199  
200  
201  
202  
203  
204  
...
 
Polecamy
Przemysław Radzyński

W dniu święceń dziennikarka zapytała mnie „dlaczego?”. Odpowiedziałem jej, że Panu Bogu się nie odmawia. To przekonanie nadal we mnie głęboko tkwi. Jak Pan Bóg woła, to trzeba iść. Był czas kiedy mocno przeżywałem śmierć żony. Pisałem trochę wierszy. Ale to był też czas, kiedy powołanie zaczynało się we mnie krystalizować. Nie na zasadzie impulsu, ale coraz intensywniej o tym myślałem.

 

O powołaniu, rodzinie i kapłaństwie opowiada ks. Antoni Kieniewicz, który po śmierci swojej żony, w wieku 69 lat, został kapłanem.

 
Zobacz także
Paweł Szpyrka SJ
Pierwszym aktem polityki antychrześcijańskiej był proces i śmierć Jezusa. Badając świadectwa ewangeliczne, jasne wydaje się to, że skazanie było wynikiem sprzymierzenia żydowskich sfer rządzących, zwłaszcza kapłanów, z rzymskim prokuratorem. Jezus stanął przed najwyższym sądem żydowskim, Sanhedrynem, który zakwalifikował Jego czyny jako bluźniercze, ale wydany przez Piłata wyrok śmierci przez ukrzyżowanie był kaźnią typu rzymskiego...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS