logo
Poniedziałek, 13 maja 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Magdaleny, Serwacego, Roberta, Andrzeja, Marii – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Wywiady

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
U tronu Królowej
Ewelina Steczkowska
Kult Matki Bożej ma swoje głębokie korzenie w Kościele powszechnym, w Kościele w Polsce. Jeśli chodzi o nasz rodzimy grunt religijności, pobożności, to nasza duchowość ma kształt drzewa. Korzeniami są Eucharystia, która wynika z męki, śmierci, zmartwychwstania Pana Jezusa. To są podstawy, o których nie możemy zapominać, bo one prowadzą nas do Boga.  Z bp. Łukaszem Buzunem z Kalisza, paulinem, rozmawia Ewelina Steczkowska
 
Ubodzy są w sercu Kościoła
Jan Duda
Ja myślę, że Boga głosi się przede wszystkim swoją własną postawą. Żadne kazania nie pomogą, jeżeli sami nie będziemy świadczyć o Jego obecności, o tym, że dla nas jest On najważniejszy. Toteż my wprost nie głosimy. Natomiast w każdej naszej domowej kaplicy, zarówno członkowie wspólnoty (obowiązkowo), jak i pozostali mieszkańcy (dobrowolnie) gromadzą się na codzienną adorację Najświętszego Sakramentu. Z siostrą Małgorzatą Chmielewską rozmawia Jan Duda.
 
Ucieczka w inny świat
ks. Mirosław Tykfer
Gdy pojawia się problem z piciem, to nie od razu jest to alkoholizm. Najpierw jest faza pierwsza, ostrzegawcza. Wtedy można jeszcze wszystko naprawić, zmienić nawyki. Stan ostrzegawczy to tylko ostrzeżenie. Brak świadomości, że jest problem prowadzi do fazy drugiej, krytycznej i w końcu do trzeciej, chronicznej. A wtedy już można mówić o chorobie alkoholowej, która wymaga terapii.  Z ks. Pawłem Pawlickim, duszpasterzem alkoholików i kapelanem więziennym, o nałogowych ucieczkach od traumatycznej rzeczywistości rozmawia ks. Mirosław Tykfer, redaktor naczelny
 
Uczucia niechciane cz. I
wywiad z ks. Krzysztofem Grzywoczem
Każde uczucie, które się w nas pojawia, jest czymś wartościowym i cennym. Nie ma bezsensownych uczuć i bez powodu. One mają sens i mogą przyczynić do rozwoju. Przy odrzucaniu uczuć należy zapytać konkretnego człowieka, co się stało w jego życiu, że nie chce przyjąć z zaufaniem jakiegoś uczucia?
 
Uczucie jak każde inne
Mateusz Łuksza OP
W naszej tradycji kulturowej złość jest postrzegana jako uczucie negatywne, utrudniające życie. Według mnie to nie jest do końca prawda. Trudno sobie w ogóle wyobrazić życie bez doświadczania i wyrażania złości, chociaż mówienie ludziom o niej może nas narazić na konflikt lub atak zagrażający naszej samoocenie.  Z Andrzejem Wiśniewskim rozmawia Mateusz Łuksza OP
 
O. Andrzej Ruszała OCD
Kiedy zajmujemy się dziecięctwem Bożym, wszystkie skojarzenia wiodą do ulubionej przez wielu św. Teresy z Lisieux. Na czym polega niezwykłość postaci św. Tereski? Wydaje się, że jej niezwykłość polega na tym, że za życia była ona właściwie nikomu nieznana, nawet najbliższemu otoczeniu, jakie stanowiła dla niej wspólnota klasztoru karmelitanek bosych w Lisieux (w której przeżyła ostatnie 9 lat swego życia). Dopiero po śmierci została "odkryta" właściwie przez cały świat. Odkrywanie tajemnicy jej życia i świętości dokonało się bardzo szybko...
 
Umiłowanie Krzyża
Joanna Szubstarska
W jaki sposób uczą ich siostry nieść krzyż Chrystusa? Na to pytanie nie ma dobrej ani łatwej odpowiedzi, bo i temat jest dla nas bardzo szeroki i trudny. Po pierwsze – nie jesteśmy do „uczenia” ani niewidomych, ani kogokolwiek niesienia krzyża Chrystusa. Już samym problemem jest określanie – jako Chrystusowego krzyża każdego cierpienia, w tym ciężkiej i nieuleczalnej choroby; niepełnosprawności, w tym kalectwa, ślepoty i związanych z nią wielu innych, równie trudnych do uniesienia ograniczeń.  Z s. Barbarą Rut Wosiek ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża (FSK) w Laskach k. Warszawy rozmawia Joanna Szubstarska
 
Usiąść przy jednym stole
Dominika Kozłowska, Miłosz Puczydłowski
Dla Izraelitów Egipt był ziemią dwuznaczną: ziemią, która ich uratowała, a następnie stała się miejscem niewoli. Ten kraj wiąże się z trudnymi wspomnieniami, ale za każdym razem gdy Żydzi są w stanie zagrożenia politycznego lub egzystencjalnego, ich pierwszą reakcją jest myśl o ponownej do niego ucieczce. Egipt to symbol świata, w którym żyjemy, i znak, że nawet w doświadczeniu wygnania można spotkać Boga. Z abp. Grzegorzem Rysiem rozmawia Dominika Kozłowska, Miłosz Puczydłowski. 
 
Usilnie wzywać i pokornie prosić
Artur Rychta OCD
Nie szata zdobi człowieka. Ani mury, ani struktury. Prawdą jest, ze musimy mieć bliską relację z Bogiem. Akcentuję „musimy”, bo bez intymności z Bogiem życie konsekrowane nie ma po prostu sensu i prowadzi raczej do dewiacji i patologii niż do uświęcenia i naśladowania Jezusa.  Z o. Cyprianem Morycem, bernardynem, doktorem historii sztuki na KUL i opiekunem wspólnoty „Jezus Żyje” działającej przy Uniwersytecie Marie Curie-Skłodowskiej w Lublinie, rozmawia Artur Rychta OCD  
 
Uskrzydlające zaproszenie
Cezary Sękalski
Musimy wiele z siebie dawać i się wysilać, ale ostatecznie to darowana moc z wysoka pozwala w pełni odpowiedzieć na wezwanie Pana Jezusa. O tej mocy zdarza się nam zapominać. Wtedy chrześcijaństwo wydaje się bardzo trudne, a może nawet obciążające. Tymczasem samo przypomnienie obietnicy Jezusa pozwala doświadczyć Jego pomocy i dodać siły, przemieniając chrześcijaństwo z obciążającego trudu w uskrzydlające zaproszenie.  Z księdzem biskupem Andrzejem Siemieniewskim, profesorem teologii duchowości, rozmawia Cezary Sękalski
 
 
1  
...
58  
59  
60  
61  
62  
63  
64  
65  
66  
...
 
Polecamy
Magdalena Trybus

Księgi Nowego Testamentu na określenie nieba używają trzykrotnie obrazu domu lub miejsca zamieszkania. Pierwszy raz, gdy Jezus mówi swoim uczniom, że odchodzi do domu Ojca, by tam przygotować nam mieszkanie. Drugi raz czytamy o tym w listach Pawłowych: „Jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie” (2 Kor 5, 1). Po raz trzeci taki obraz nieba znajdziemy w Apokalipsie św. Jana: „Oto przybytek Boga z ludźmi i zamieszka wraz z nimi i będą oni Jego ludem a On będzie BOGIEM Z NIMI” (Ap 21, 3).

 
Zobacz także
ks. Jan Augustynowicz
Początki szkaplerza karmelitańskiego sięgają XII stulecia. Duchowi synowie proroka Eliasza prowadzili życie modlitewne na górze Karmel w Palestynie. Nazywali się Braćmi Najświętszej Maryi Panny z góry Karmel. Z powodu licznych prześladowań przenieśli się do Europy. Kościół, uznając regułę ich życia, dał prawny początek Zakonowi Karmelitańskiemu. Rozwijał się on szybko i promieniował przykładnym życiem swoich członków...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS