Najbardziej deformujące jest głoszenie ideałów i brak jakiejkolwiek próby życia według nich – zwłaszcza w stosunku do osób, które są formowane. Zajmowanie się formacją dorosłych było moim zawodowym marzeniem. Brzmi to nieco górnolotnie, ale taka jest prawda. Pamiętam pytanie, które usłyszałam na piątym roku studiów teologicznych, o pracę marzeń. Bez wahania odpowiedziałam wówczas, że byłaby to praca przy formacji dorosłych.
Ojciec to ten, który kocha. Dlatego rodzi, dlatego towarzyszy, dlatego zależy mu na wzroście i dojrzewaniu dziecka. Czym ta miłość się wyraża? Najpierw przez obecność. Dalej ojciec to ten, który jest czuły i wymagający jednocześnie oraz … oddający siebie. W tych cechach obecna jest też praca dla rodziny.
O biologicznym i duchowym ojcostwie opowiada o. Tomasz Jędruch SP, rektor Seminarium Zakonu Pijarów w Krakowie w rozmowie z Przemysławem Radzyńskim.