Czy człowiek ma prawo do popełniania błędów? Jeśli tak, to czy każdy? Analizując sposób wychowania wielu pokoleń, można dojść do wniosku, że polegał on na tym, aby nauczyć nas żyć bez żadnej wpadki. Każdy błąd jest przecież oceniany, jeśli nie stopniem, to minusem lub też uwagą – pisemną lub ustną. Oczywiście to dorośli wystawiają ocenę dzieciom i młodzieży. I nie mam tu wcale na myśli tylko szkoły. Takie podejście do sprawy nie przynosi jednak rezultatu w postaci bezbłędnych i nieomylnych dorosłych, którzy nigdy nic nie zepsują i o niczym nigdy nie zapomną...
Podczas Pięćdziesiątnicy, w sposób duchowy odnawia się to samo, co miało miejsce w Wieczerniku jerozolimskim. Był to zarazem początek ziemskiej drogi Kościoła w historii ludzkości. Wówczas Duch Święty obfitością swych darów przemienił apostołów. Z zalęknionych i nieśmiałych ludzi stali się odważnymi świadkami Jezusa i Jego Ewangelii aż do przelania krwi. Misją Ducha Świętego jest oświecanie naszych dusz światłem Bożej łaski. Aby mógł przez nas działać, rozlewa na nas siedem swoich darów.